Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Ciąża obumarła i poronienie

Polecane posty

Gość gość
Cytologia w porządku, dostałam skierowanie a teraz mój mąż musi iść do rodzinnego po skierowanie i wtedy będziemy mogli się zarejestrować do poradni. Tylko on tak długo pracujecie nie wiem kiedy znajdzie chwile żeby do lekarza wyskoczyć. Muszę go trochę przycisnąć Klara

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyny co słychać? Ja dziś 24 dzień cyklu. Do @ jeszcze tydzień a od wczoraj pobolewa mi brzuch i jajniki. Klara

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poroniłam..3 raz. Juz nie mam sily, tak strasznie zylismy ta ciaza :( co ja mam zrobic? :( :( :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chyba już tutaj nie zaglądacie :( poszperałam wczoraj w necie i jeszcze większy znak zapytania :( Nie wiem czy robić jakieś badania, czy pochować dzieciatko. Co wy robiłyście?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Który to tydzień był? A wcześniejsze ciąże? Chodziłaś do specjalisty? Badania jakieś robiłaś? Opowiedz dokładniej. Ja zdecydowałam się na pogrzeb zbiorowy, który u mnie w szpitalu robi się co kwartał dla wszystkich dzieci nienarodzonych. Klara

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
5 tydzień. zdecydowałaś się Klara na jakieś badania? Masz już dziecko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie chowalam. Poronilam w 6 tyg i 7 tyg. Narazie u mnie ok. Okres normalnie. Narazie sie nie biore za badania, musze odpoczac psychicznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Narazie w ogole jak sobie pomyle o dalszym staraniu, to czuje jakies wielkie przerazenie. Ile to bedzie trwalo.. musze byc bardzo ale to bardzo cierpliwa. w tej chwili nie mam na to sily, a ze poronilam dwa razy nie wiem czy bede miala w ogole kiedys sile..... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mam dziecka. 2.5 roku temu byłam w ciąży pozamacicznej, dwa miesiące temu ciąża obumarła w 7 tygodniu. Dostałam od lekarza skierowanie do poradni genetycznej na badania bo po dwóch poronieniach i dłuższym okresie starań o ciąże badania się na fundusz należą. Klara

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie dziś 28 dc. Brzuch pobolewa jak na @, piersi delikatnie zaczęły dziś boleć. Wczoraj i przedwczoraj miałam objawy jak na owulację a dziś jak na @. Pomieszało się konkretnie. Testu raczej nie będę robiła, chyba, że w sobotę rano bo mam imprezę %%%%% Klara

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćaga
Dziewczyny jestem też po 2 obumarłych ciążach,chodziłam prywatnie do ginekologa powiedźcie mi od kogo mogę dostać skierowane na nfz na badania genetyczne z góry dzięki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mi takie skierowanie wystawił lekarz ginekolog. A mąż też musi mieć skierowanie, i ma je wziąć od rodzinnego. Klara

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćaga
Śliczne dzięki,ale może wystawić ginekolog przyjmując prywatnie czy na nfz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mi wystawił ginekolog u którego byłam pierwszy raz na nfz. Staram się nadal. U mnie z zajściem w ciążę nie jest łatwo także wiem ze nie szybko to będzie. Klara

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A czym ty się tak denerwujesz? Tym zajściem w ciąże czy tak ogólnie czyś innym. Mi lekarz mówił że nerwy i stres mają bardzo duży wpływ na ciążę. Jeśli byłaś obstawiona lekami a i tak doszło do poronienia to raczej zarodki były mocno wadliwe. Tak mi przynajmniej się wydaje, przecież masz już dwie ciąże prawidłowe. Chociaż może jakieś bakterie możesz mieć, no jest dużo opcji. I weź tu bądź mądry. Poproś o skierowanie na badania. Klara

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćaga
Idę do kontroli za tydzień po łyżeczkowaniu zobaczę co mi lekarz powie ,myślę nad tym badaniem genetycznym i badaniem jeszcze nasienia,ale niewiem czy to ma wpływ na obumieranie płodu bo przy bakterii nasienia chyba jest ciężko zajść w ciążę albo jest puste jajo,ja zachodzę bez problemu tylko teraz problem z obumieraniem.Chciałabym mieć nadzieję ale ona gdzieś odchodzi wpadam w paranoję nie mogę się pogodzić z odejściem dzieci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tez mam dwa aniołki i jakoś ciężko mi z tym jest, najgorzej boli ta bezradność i niewiedza dlaczego tak się dzieje. Od paru lat chodzę po lekarzach i jakoś nie mam żadnej diagnozy, niby wszystko jest ok ale w ciążę trudno mi zajść. Kolejny problem to poronienie i podwyższone ryzyko pozamacicznej. Z drugiej strony też wiem, że te "ciśnienie" na zajście w ciąże najbardziej przeszkadza. Ja zaszłam dwa razy jak odpuściłam. Ale to były takie dwie sytuacje w przeciągu trzech ostatnich lat. Nie bardzo da się tak psychicznie wyluzować jak się tego dziecka chce. Klara

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćaga
Trzymam kciuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To wam powiem, ze podsunęłyscie mi pewna mysl. Bo ja jestem nerwowa od jakies 1,5 roku. Nerwowa, tzn nie mam cierpliwosci i szybko sie denerwuje, bywa tak ze sama mam siebie dosyc, bo jest ok, nagle dostaje jakby napad i zaczyna mnie wszystko kolosalnie wkur****najbardziej cierpi na tym moj narzeczony, bo sie na nim wyzywam. nawet moj pies ukochany mnie wkur***!!! wszystko po prostu czasami nie moge sobie z tym poradzic i wtedy zaczynam plakac i wszystko przechodzi, jak bylam w obu ciazach staralam sie nad tym panowac, ale to bylo silniejsze..zamiast sie nie denerwowac to ja wlasnie krzyczalam na wszystkich i az sie trzeslam z nerwow. zaczynam sie zastanawiac nad tym wszystkim, bo wlasciwie moja mama sie leczyla na nerwice. moze to tu jest przyczyna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćaga
Właśnie mam tak samo jak ty ,analizując to wszystko kiedy ciąża obumarła pare dni wcześniej niemoglam opanować nerwy i płaczu może coś w tym jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćaga
Gdy leżałam w szpitalu dziewczyna opowiedziała mi że jej znajoma nerwowo przechodziła ciążę i też jej obumarły .3cią ciążę donosiła ale od poczatku pomagał jej psycholog

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dodam, ze kiedy nie bylam w ciazy, bralam rozne ziolowe leki uspokajajace typu positivum, nervomix itd. zazwyczaj mi pomaga, bo wezme sobie dwie tabletki i potem jestem spokojna, lagodna, potulna i mozna normalnie ze mna porozmawiac. bo bez tego, moj Michal mowi ze go do grobu wprowadze, bo nawet sie odezwac do mnie nie mozna bo od razu sie dre... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćaga
Może w tym mamy problem.Popytam lekarza czy to może mieć duży wpływ.Wiem że po pierwszym obumarciu pierwsze co mnie zapytala doktorka czy przeszłam stres niewydawalo mi się wtedy że zdenerwowanie na rodzinkę może doprowadzić do śmierci dziecka,ale po drugiej obumarłej ciąży tez po większych nerwach zastanawiam się czy to nie jest mój problem.Oczywiście nie wykluczam czegoś innego ale wszystkie inne badania miałam ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja w ostatniej ciąży też się strasznie denerwowalam, najpierw czy to jest pozamaciczna czy prawidłowa, potem denerwował się bo brzuch bolał, a na koniec trafiłam z tymi bólami do szpitala i zrobili mi betę i lekarz powiedział ze slaby coś wynik i jak to usłyszałam to nerwy puściły, był płacz i wogóle same czarne scenariusze. No i właściwie nie wiem czy to wszystko nie zaszkodziło. A i przed każdym usg to myślałam że serce mi wyskoczy z piersi. Mega stres. Ale jak sobie poradzić z kolejną ciążą żeby się nie stresować jak juz się miało takie przejścia to nie wiem. Klara

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Madzikkk_t
Ja przez dluzszy czas bylam przekonana, ze do ostatniego poronienia doszlo przeze mnie. Mialam wtedy mocno stresujacy czas w swoim zyciu. Mimo, ze staralam sie nie denerwowac to jakby na odwrot jeszcze bardziej sie denerwowalam. Dobrze, ze moja Pani doktor jest cierpliwa i bardzo wnikliwa kobieta. Po wywiadzie jaki ze mna przeprowadzila powiedziala mi, ze powinnam zrobic badanie na trombofilie, bo wiele wskazuje na to, ze ja mam ( w rodzinie zakrzepy, 2 poronienia na wczesnym etapie bez okreslonej przyczyny). Jestem jej bardzo wdzieczna, bo nigdy o takim badaniu nie slyszalam, a wyszlo, ze faktycznie mam ta trombofilie i musze brac leki. Na wizycie powiedziala mi, ze teraz kobiety, ktore ronia w wiekszosci przyapdkow maja trombofilie. jestem jej niezmiernie wdzieczna, bo przynajmniej znam przycyzne i przestalam sie obwiniac, ze to przez moje nerwy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćaga
Mój lekarz mówił że często dochodzi do odumarcia wczesnej ciąży z powodu zakrzepu dlatego dostałam acart.Madzikkk powiedz mi co wchodzi w skład tego badania na trombofilie i czy to jest badanie z krwi i jaki koszt jest takiego badania.WJaki sposób jesteś leczona?Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ago91
Ja też nie będę potrafiła się denerwować i przejmować przy następnej ciąży tak się nie da jeśli ktoś (tak jak ja) ma tak od dawna. To trzeba jakoś leczyć i teraz juz wiem ze jeśli inne badania które będę robić wyjdą ok na pewno nie będę się starała gdy nie będę wiedziała że dalej nad tym nie panuje. Jak trzeba będzie to pójdę z tym do psychoterapeuty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To badanie co robiłam to obejmuje 6 mutacji. Zapłaciłam 330 zł. Jak chcesz to zerknij, bo ja sobie robiłam dokładnie to http://www.testdna.pl/pakiet-badan-po-poronieniu/ . To nie jest badanie z krwi, ale z wymazu z policzka. Mam zastrzyki z heparyny i zmetylowany kwas foliowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćaga
Powiedz mi są ti badania wiarygodne i czy z tego badania wyszlo ci ze chorujesz .Kto ci polecił abyś zrobiła z policzka przepraszam że tak dużo pytam ale cały czas robię rożne badania i nic,może akurat to mi pomoże.Jak wcześnie trzeba brać heparynę przed następną planowaną ciąża.Pozdrawiam i dzięki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×