Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jak ja nienawidzę szmat które wchodzą z wózkiem i bachorem na ścieżkę rowerową

Polecane posty

Mnie też to strasznie denerwuje, ale żeby nazywać takie osoby "szmatami"? Chyba żeś zgłupiał człowieku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
P.S. Ktoś tu pisał, ze ma zielone, jadąc autem i skreca w prawo, a tu mu śmiga rower przed maską. Otóż na wielu skrzyżowaniach jest tak, że zielone mają jednocześnie piesi/rowerzyści i skręcajace samochody. Wystarczy uważać, zwłazscza ze rower jadacy ściezka rowerową (która w tym przypadku przecina ulice równolegle z pasami) ma pierwszeństwo w takiej sytuacji. x JEst różnicawprzydaku pieszego i osoby prowadzącej rower a osoby z*********jacej na rowerze przez przejście - nie ścieżkę rowerową.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie ostatnio prawie potrącił debil na rowerze. Mamy przy chodniku posadzony żywopłot od strony bloku, wychodzę z bramy, mijam ten żywopłot i jak mi tu nagle debil przed nosem nie przejedzie... jakbym nie odskoczyła w krzaki to by mnie potrącił ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Spoko, pokażcie mi osoby które schodza z rowera na przejściu (jeśli nie jest to ścieżka row.). Chyba ze 3 takie widziałam w całym swoim zyciu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Klasyczny problem. Mieszkam w Rzeszowie. Wiele jest tu ścieżek rowerowych i zarazem chodników dla pieszych, rozdzielonych jedynie namalowaną linią. Jak jadę rowerem, notorycznie musze omijać wózkowe eskapady matek z dziecmi, spacerujące po ściezce rowerowej, tudziez (to zwłaszcza na bulwarach, kto mieszka to wie) grupki pieszych, stojace na srodku i rozmawiajace. Z kolei gdy idę chodnikiem z dziećmi, muszę uważać na dorosłych rowerzystów, co mało mnie nie rozjadą, a boją się jechać ulicą. Zawsze wtedy staram się zająć cała szerokość chodnika, wtedy gość z wyrazem zniesmaczenia zjeżdża na asfalt, kocham ten momentoczko.gif P.S. Ktoś tu pisał, ze ma zielone, jadąc autem i skreca w prawo, a tu mu śmiga rower przed maską. Otóż na wielu skrzyżowaniach jest tak, że zielone mają jednocześnie piesi/rowerzyści i skręcajace samochody. Wystarczy uważać, zwłazscza ze rower jadacy ściezka rowerową (która w tym przypadku przecina ulice równolegle z pasami) ma pierwszeństwo w takiej sytuacji. x Co do pierwszej części - absolutnie się zgadzam. Wkurzają mnie i rowerzyści na chodniku, i piesi na ścieżkach rowerowych. Odnośnie tego rowerzysty na pasach - tak, on ma pierwszeństwo. Ale skręcając samochodem możesz go po prostu nie zauważyć, bo nagle wjedzie na drogę. I to on będzie ranny, co z tego, że miał pierwszeństwo. Podejrzewam, że tu nawet łatwo będzie obronić niewinność kierowcy auta, jeżeli dokonał należytej staranności, jechał wolno, a rowerzysta pojawił się "znikąd". Podejrzewam, że część tych rowerzystów nigdy nie kierowała samochodem i nie wie, jak to wygląda z perspektywy kierowcy samochodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I to są właśnie rowerzysci. Żądają respektowania swoich praw (i słusznie w sumie), ale poszanowanie pieszego mają w tyłku (m.in. jazda po przejsciu).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak czytam ten temat i wydaje mi sie ze to nie ma znaczenia czy rowerzysta cz pieszy wy ludzie poprostu nie macie kultury i szacunku do drugiego człowieka... Przykre, bo wystarczyło by sie umieć zachować i chodzić po chodnikach, jeździć po ścierkach lub poboczem drogi, dawać znak przy zmianie pasa czy kierunku... Ale wy tu wszyscy jak bydło byle obrazić, przeszkodzić i wyzwać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stef z nk
a gdzie maja rowerzysci jeździć? skoro ich ścieżki lochy z mopami w wózolach zajmuja? po jezdni powinny lazic matki z mopami ulece sa dla ludzi nie dzieci bo to mopy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W sumie to ja też ostatnio dostalam opierdziel, że idę ścieżką rowerową z wózkiem, po prostu się zamyśliłam i nie zdawałam sobie sprawy, że nie idę chodnikiem. Co do starszego syna to on zawsze idzie przy mnie, czasem nawet trzyma się wózka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
haha ostatnio widziałam sytuacje która doskonale pokazuje głupote matek :D matka i ojciec stali se i gaworzyli a ich dzieciak nagle postanowil wbiec na sciezke rowerowa (rzecz jasna w ogole sie nie rozgladal, bo przecież rodzice tak nauczyli :D to kiedys swoje dziecko obejrzą jako mokrą plamę) dzieciak wbiegł prosto pod rower, rowerzysta skręcił ale i tak trochę się o niego otarł, dzieciak się nie rozpłakał ale musiał mocno to poczuć, pewnie sam mądrzejszy od rodziców zdał sobie sprawę że durnotę zrobił i nie ma co ryczeć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mokrą plamę to z ciebie zrobią rodzice jak im zabijesz dziecko .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×