ZAMKNIĘTE SKLEPY W NIEDZIELĘ za czy przeciw?

Polakom nie chce się pracować ale chcą coraz więcej zarabiać. Nie po to zmieniliśmy system żebyście się obijali za ciężkie pieniądze. Do roboty I to już! Sklep po to jest żeby był otwarty i zarabiał na sprzedaży towaru a nie po to żeby był zamkniety a personel żeby latał po kościołach.

PRZECIW. Nie cierpie wymarlych miast, a tak wygladaja gdy handel nie dziala. Jesli ktos mieszka na wsi lub w malym miasteczku, to nic mu nie zmienia zamkniecie sklepow, no moze procz tego, ze zeby zrobic duze zakupy w miescie, bedzie musial brac urlop. W soboty robienie zakupow bedzie koszmarem, na Zachodzie w soboty kolejki sa wtedy po horyzont, choc wszystkie kasy sa otwarte.

przeciw. Ja w tygodniu nie mam kiedy zrobić zakupów a jak pójde do sklepu o 20 to pólki obczyszczone, nie kupię wtedy warzyw ani pieczywa. Mam sie żywić śmieciami z kartoników tylko dlatego zeby kasjerki nie musiały w niedziele pracować? Ja tez czasami pracuję w niedzielę bo zabieram pracę do domu i jakoś żyję. Z resztą znam osoby które wola siedzieć w pracy niż w domu z rodziną. A kasjerki przecież nie pracuja w każdą niedzielę a jak pracują to mają wolne w tygodniu, O co w ogóle to zamieszanie? Najlepiej niech każdy rozłoży dupe na kanapie i w niedziele żywi sie mrożonkami a dzieciaki zamiast iść do galerii z rodzicami będa wydzierać mordy sąsiadom pod oknami. Sąsiedzi sobie wtedy na pewno odpoczną

no to jest debilizm, będzie wzrost przemocy w rodzinach, ludzie będą chlac po domach itd, a ci co mają w weekend wolne, to kiedy będą robic qrwa zakupy, bez sensu

Ale jestescie wredne babsztyle,tzn.te,ktore sa PRZECIW!Ta ktora tu napisala,ze czasem bierze robote do domu w niedziele,myslisz troche???W markecie siedza czesto w niedziele 10-12h a ty czasem,wezmiesz prace do domu???I ile czasu to robisz?Godzinke,dwie?I jestes u siebie w domu,w kazdej chwili mozesz odejsc i zrobic sobie kawe/herbate,pojsc do ubikacji.Wez sie lepiej nie wypowiadaj,bo nie masz pojecia o takiej pracy!A pomyslalyscie,ze te kobiety,to tez zony i matki i chcialyby z dziecmi pobyc i cos porobic,bo w tygodniu nie ma na to czasu?Ja jakis czas pracowalam w sklepie i byl czas ze dziecka nie widzialam przez trzy dni tylko rano jak je zaprowadzalam do przedszkola.Fajnie co?A poza tym kazda kasjerka marzy o calym weekendzie wolnym,co jest rzadkoscia.Wiecie jaki to lusus???Pomyslcie troche,a nie glupie teksty,"bo ja place i wymagam,zeby mnie obslugiwali 24h/7 dni w tygodniu"

gość dziś Te kasjerki czy inne sprzedawczynie zgadzały się na takie, a nie inne, godziny pracy. A więc nie wiem, w czym problem? W tym, że ludzie zgadzają się na warunki, które ich nie satysfakcjonują, udając, że są nimi zachwyceni? Dlaczego klient ma być z tego powodu poszkodowany? Dlaczego poszkodowane mają być osoby, które mogą i chcą pracować w weekendy (studenci, osoby dorabiające etc.). Sam pracowałem w pewnej pracy po 16h, w tym w niedziele. Ale sam się na to zgodziłem i zmieniłem ją kiedy przestała mi odpowiadać.

jakie jest wasze stanowisko ws zamknięcia sklepów (handlu) w niedzielę? x pracodawca uważa, że chce mieć otwarte - ma otwarte, że chce mieć zamknięte - ma zamknięte - a pracownik umawia się z nim jak chce. dla katolika: jeśli uważa, że kasa jest mniej ważna niż przykazania - szuka firmy szanującej jego światopogląd. tak samo robi z sobotą Żyd i z piątkiem muslim. OCZYWIŚCIE chuj w dupie każdego z nas czyli socjalizm i etatyzm sprawę utrudnia, więc proponuję wykaczyć ze żłoba już tych socjalistów, którzy podlizują się medialnie niepotrzebnie i wbrew normalności chrześcijańskiej Kościołowi oraz tych antyteistycznych postpezeteperowców i neomarksistów, którzy będą utrudniać życie manifestującym w ten sposób wiarę przedsiębiorcom.

ja kończe prace o 16 i koło mojej pracy nie ma zadnego sklepu spozywczego zanim dojade do domu to czesto nawet swiezego chleba juz nie ma sobota i niedzela to dni w które mozna zebrac rodzine i zrobic wspólnie zakupy to co kazdemu potrzebne mam dzieci które maja zajecia po lekcjach maż tez długo pracuje wiec w tygodniu nie mamy mozliwosci a o sprawach urzedowych to juz szkoda mówic powinna byc jedna sobota z niedzela urzedowa bo ile mozna brac wolnego zeby ciagle cos załatwiac

dlaczego w ogóle rząd może kazać lub zabronić komuś w jakie dni ma pracować, nie rozumiem skąd ta kompetencja? nie wystarczy, że kradnie mu to co zarobił?

bez przesady ja pracuje mam wolne do odbioru moge sie tez z kims zawsze zamienic na zmiany sa osoby takie które zaznaczyły ze nie pracuja w sob i niedz wszystko jest do ogarniecia tylko pensje chu.....e

Nie wiem też, jak sobie wyobrażacie zamknięcie sklepów. Wydaje się Wam, że wszystkie osoby utrzymają zatrudnienie? Fakt faktem, osoby, które wybierają się w weekendy do galerii handlowych "pochodzić" (a często i przy okazji zrobić zakupy, niekoniecznie spożywcze - np. studentki zaoczne z małych miejscowości, odwiedzające sklepy po / w trakcie zajęć) przestaną to robić. Sprzedaż spadnie. Naprawdę sądzicie, Wy, którzy jesteście za udogodnieniami dla kasjerek w marketach, uważając je za biedniejsze i bardziej unieszczęśliwione pracą od osób pakujących w niedzielne noce towary w magazynie (a tam także są kobiety), od ludzi ze stacji benzynowych (czynnych całą dobę), pracowników muzeów, restauracji, kin, zoo, basenów, parków rozrywki, pubów i innych miejsc czynnych w świetach, że ludzie się cudownie zmobilizują? Że nagle zrobią zakupy w godzinach swojej pracy etc? Nie sądzę.

To nie może być tak, że duże firmy, galerie i supermarkety będą zamknięte w niedziele, ale prywatne sklepy i tak będą otwarte, bo właściciele będą kosić w niedziele kase. Nie umrzemy z głodu. Tylko tych zakupów niedzielnych żal :)

21:34-wiesz,ale nie kazdy moze sobie przebierac w ofertach pracy.Tak,wiem zaraz napiszecie,ze trzeba bylo sie uczyc,wyksztalcic.Ale rozni sa ludzie,nie kazdy moze skonczyc studia i miec super wyksztalcenie.Idac twoim tokiem myslenia,jak ktos chce pracowac w niedziele,to niech szuka sobie pracy,gdzie pracuja w niedziele.I jestem jak najbardziej ZA!!!

O nie pomyślałam o ludziach, co pracują w weekendy. Faktycznie, młodzież sobie dorabia przecież w weekendy :(

O nie pomyślałam o ludziach, co pracują w weekendy. Faktycznie, młodzież sobie dorabia przecież w weekendy smutas.gif x no i chuj, i se nie dorobi, bo wybieracie socjalistów od 80 lat :) albo sobie nie kupi j*****j wody

Takie coś realne jest w momencie, kiedy większość kobiet nie pracuje i jest w stanie zrobić zakupy oraz kiedy poza centrami handlowymi i sklepami ludzie pracują w godzinach od 8 do 16 a w tychże sklepach na zmiany. W momencie, kiedy ludzie pracują w przeróżnych godzinach, nierzadko daleko od domu, dla niektórych staje się to niewygodne.

"gość dziś Ale jestescie wredne babsztyle,tzn.te,ktore sa PRZECIW!Ta ktora tu napisala,ze czasem bierze robote do domu w niedziele,myslisz troche???W markecie siedza czesto w niedziele 10-12h a ty czasem,wezmiesz prace do domu???I ile czasu to robisz?Godzinke,dwie?I jestes u siebie w domu,w kazdej chwili mozesz odejsc i zrobic sobie kawe/herbate,pojsc do ubikacji.Wez sie lepiej nie wypowiadaj,bo nie masz pojecia o takiej pracy!A pomyslalyscie,ze te kobiety,to tez zony i matki i chcialyby z dziecmi pobyc i cos porobic,bo w tygodniu nie ma na to czasu?Ja jakis czas pracowalam w sklepie i byl czas ze dziecka nie widzialam przez trzy dni tylko rano jak je zaprowadzalam do przedszkola.Fajnie co?A poza tym kazda kasjerka marzy o calym weekendzie wolnym,co jest rzadkoscia.Wiecie jaki to lusus???Pomyslcie troche,a nie glupie teksty,"bo ja place i wymagam,zeby mnie obslugiwali 24h/7 dni w tygodniu"" XXXX jak ci źle w sklepie to nie musiałaś tam pracować. Każdy ma wybór, kasjerki też. Ty sama trochę pomyśl bo widać że z tym u ciebie słabo. A herbaty to moge sie napić w pracy i wyjść do toalety też. Kasjerki też mają przerwe więc odwal sie od mojej pracy w domu bo wymaga dużego wysiłku intelektualnego ale co ty mozesz o tym wiedzieć. Kasjerki musza mieć weekend wolny bo to luksus :D umysłowa patologia....

Czemu niedziela do odpoczynku? A od tego sie wzięło, że Bóg stwarzając świat w 7 dni to w ostatnim odpoczywał i to każdy wie nie kazdy oczywiście się tym przejmuje. Mhm ja myślę że mógłby być zamknięte bo niedziela to spokojny zazwyczaj dzień więc na co komu zakupy w markecie? A te małe pobliskie według mnie prywaciarze niech sb otwierają ale sami stoją jak chcą hajs! :)

gość dziś POPIERAM- to wypowiadają sie osoby co nigdy tak nie pracowały

Czy u nas zawsze musi być tak "JAK NIEMCY MAJĄ" :O Imigrantów też k***a chcecie wpuścić, bo u nich są? :O

gość dziś W handlu, a konkretnie w galeriach handlowych pracuje się w niedziele, zatem powinno tak być, że osoby, które tam pracują, powinny być odpowiedzialne za swoje wybory, a nie narzekać, że takie właśnie mają warunki pracy. Dodam, że gdyby nie fakt, że galerie otwarte są właśnie w weekendy, wiele osób nie miałoby pracy. Ale są pootwierane, toteż pracownicy są potrzebni. Jestem pewien, że o ile zakaz ten wejdzie w życie, część pracowników zostanie zwolniona. Trudno mi oszacować ile, ale założmy, że 1/7 albo tylko 10%. Pytanie, czy osoby, które nie mogąc znaleźć innej pracy, niż praca w galeriach handlowych, a jednocześnie nie chcące pracować w niedzielę i nie umiejące postawić się szefowi, nie będą nic miały przeciwko zwolnieniom, będącym skutkiem popieranej przez nich decyzji o zamknięciu sklepów w niedzielę, czy jednak będą miały nadzieję, że im się to nie przytrafi?

Jak sie ucze cały tydzień w szkole, a w sobotę mam praktyki, to zostaje mi niedziela, żeby wyjść i cokolwiek kupić w galerii handlowej, do której muszę dojechać pociągiem. Nie mam na to czasu przez 6 dni w tygodniu, mam tylko niedzielę.

21:53-umyslowa patologia,mowisz?I co ty wielka pani,zrobisz bez tej umyslowej patologii zrobisz?Gdyby nie ta umyslowa patologia,to bys nie miala tej kawki i herbatki.Widac wlasnie jak ludzie szanuja pracownikow fizycznych.Tylko,gdyby nie oni,to ty wielka pani intelektualistko,nic bys nie zrobila,bo kto by ci sprzedal buleczki,kto by ci zrobil remoncik,kto by ci zrobil meble?

Jeżeli sklepy będą zamknięte w niedziele, to będą mogly zatrudniać mniej personelu. A to oznacza że (co prawda niewielka, ale jednak) część pracowników po prostu straci pracę.

inaccessible89 dziś zgadzają się dlatego że tak jest w ustawie a to ze wolałyby jednak i tak mieć wolną niedziele to co innego, jak prawo się zmieni to będzie co innego

Myślę że markety powinny być zamknięte a prywatne sklepy? Niech sobie otwierają właściciele jak chcą na tym zarobić i tyle

gość dziś x nie obraź się, ale przeczytałam Waszą wymianę zdań i faktycznie coś z Twoimi umysłowymi mocami nie halo.

Ale to już nie chodzi o właścicieli! Co kazdy sprzedający zrobi strajk? Tu chodzi o to ze takie prawo mamy ze mozemy pracowac w niedzele i właciciele to wykorzystuja i tyle

manify są modne, chętnie zobaczę Was na ulicach:)

Ale to już nie chodzi o właścicieli! Co kazdy sprzedający zrobi strajk? Tu chodzi o to ze takie prawo mamy ze mozemy pracowac w niedzele i właciciele to wykorzystuja i tyle XXX a dlaczego byście nie mogli pracować w niedziele? jak nie możesz pracowac w niedziele to idz do takiej pracy w której sie w niedziele nie pracuje. Z czym masz problem?