milion zdj na fc ze dzieciaki zaczely szkole na prawde myslicie

Ze kogos to obchodzi ze wasz dzieeciak poszedl do szkoly?

Co to fc? A tobie przydałby się powrót do szkoły, może nauczyłbyś się, jak sie pisze "naprawdę"

Po to jest facebook ( jesli to masz na mysli ). A jesli Ci to nie pasuje to usun ich ze znajomych albo siebie z fejsa. Proste :)

ja nie dodaje :) bo to faktycznie nudne .

Nie posiadam konta na fejsbuku

Mnie ogólnie rozbrajają ludzie, którzy co chwila wrzucają zdjęcia swoich dzieci. Nie wiem, czemu ludzie mają potrzebę wszystkim pokazywać swoje dziecko, w każdej możliwej sytuacji.

Normalne, co roku to samo, potem będą focie z cmentarza na Wszystkich Świętych, z Mikołajem i pod choinką, może nawet jak śnieg dopisze to i na sankach. Potem chwilą spokoju i znów Nikolcia z pisankami i Brajanek z koszyczkiem, potem pierwsza komunia Dżesiki i rozdanie świadectw, no i wysyp zdjęć z wakacji.. Też tego nie ogarniam, na moim fb mam tylko swoje foty, dzieciaki ewentualnie gdzieś tam w tle, a mam ich troje.

A w czerwcu były foty ze świadectwami, a w maju z komunii. Zwykła kolej rzeczy. Kiedyś lajkowałam, teraz już mi się nie chce, za dużo tego i wszystko takei samo. Mam dzieci, foty daję sporadycznie. Nie sadzę żeby kogoś interesowało jak młody wygladał, idąc 1szy dzień do przedszkola, i jak starsza nauczyła się jeździć na rowerze bez bocznych kółek.

Haha zapomniałyście jeszcze o zdjęciu bombonierki na dzień matki

Jak widze, że jakaś znajoma dodaje więcej niż jedno zdjęcie na miesiąc swojego dziecka to odobserwuje te osobę i nie mam problemu z zawalona tablica. Rozbrajaja mnie ludzie, którzy nie mają ani jednego swojego zdjęcia, a milion swojej pociechy. Ociekają komentarzami dumnej mamy, kiedy w rzeczywistości znając to dziecko wiem, że jest potworem niewychowanym. Albo moja piękna księżniczka czy książę, a dziecko brzydkie jak noc.

Ja nie wiem jwkich wy macie znajomych, ja mam prawie 300 osób i ani u jednej osoby nie zauważyłam, żeby za często wrzucały zdjęcia swoich dzieci.

Moja znajoma po porodzie codziennie wrzuca jedno albo dwa zdjęcia, filmiki. Dziecko nie zmienia się fizycznie, ma parę tygodni i codziennie zdjęcie jak leży, w łóżeczku albo gondoli. Tragedia

Pprzeciez to wy sobie same na fb dobieracie znajomych- po to , zeby ich po to obgadywac? Hipokryzja.

gość dziś Ze kogos to obchodzi ze wasz dzieeciak poszedl do szkoly? xx Masz jakis problem? Mnie obchodza moi znajomi, bo ich lubię. Obcy ludzie nie, więc w ich konta nie patrzę.

Potem fotki z porodu , pierwszej sraczuni NiIkolki fotki Kevinka z glutem w nosie itp . To już turpizm co niektóre matki na fb robią . Jak sie pocieszka wyrzyga to też zamieszczą .

Mam takie zwariowane mamuśki na swoim fb ale nie przeszkadza mi to. W trakcie scrollowania nie zatrzymuje sie na ich fotach i tyle.

Tez to zauwazylam. I te opisy "pierwszy dzień w szkole", "ale dzieci szybko rosną" nosz kur... :o kogo to obchodzi. Przerzucilsm sporo osób do dalszych znajomych, bo juz nie moglam patrzeć na zdjęcia umorusanych dzieci z wakacji, teraz znowu trzeba robic porzadek.

Kobity które wrzucają ciągle zdjęcia swoich dzieci mają ze sobą problem, w ten sposób się dowartościowują...

No dokladnie ruzumiem chec obejrzenua fotek starych znajomych ale po co wklejaja jakies foty dzieciakow z wymachujaca gira albo uwalonego w czekoladzie itp... ale miernoty tak maja ze musza sue chwalic na kazdym kroku dziecmi jak im sie uda wsiasc na rowerek bo sami nie maja wiekszych osiagniec...