Nie wiem co czuje

Jestem z facetem od 5 miesięcy. Nie jest to miłość od pierwszego wejrzenia. Taka przeżyłam tylko raz. Do mojego faceta przekonałam się z czasem. Czułam ze jest mi bardzo bliski, dogadywalam się z nim jak z nigdy z nikim innym, potrafił mnie rozbroic rozbawić jednym tekstem, uśmiechem. Na samą myśl że mógłby się ze mną rozstac czułam ogromny smutek. Czułam ze się zakochałam. Tylko ze problem w tym ze teraz nie wiem co czuje. Jak patrze na niego to czasem czuje pustkę czasem czuje się jak z przyjacielem a czasem ze go kocham. Jest moim oczkiem w glowie i nie wyobrażam sobie rozstania. Na samą myśl serce mi się kraja ale z drugiej strony przeraza mnie czasami ta pustka. Dodam że mam nerwice, często mam różne doły, głupie myśli i poprostu nie wiem czy to nie jest spowodowane tym właśnie. Co o tym sądzicie?