egzorcyzmy Anneliese Michel

Widziałem kiedyś przedstawienie teatralne. Raz ta sama kobieta mówiła delikatnym głosem aby winnym akcie mówić jak opętana - to da się zrobić.

Przegraliście mohery - wasz bożek nie postarał się o mocny niepodważalny dowód.

Też słuchałem wypowiedzi ludzi którzy badali te taśmy i jednogłośnie stwierdzili że człowiek nie może wydać z siebie takich dzwięków a w tamtych latach nie możnabyło obrobić tego komputerowo.

słowianin fnw- Ta dziewczyna nie była debilką. Mógłbym stwierdzić, że była nieszczęśliwą niewinną wrażliwą dziewczyną, wychowującą się w fanatycznym katolickim domu, i przez to padła ofiarą swoich własnych przekonań jak i rodziców, zwłaszcza matki, która była nawiedzona.

Człowiek może wydać z siebie takie dźwięki. Słucham tego i naprawdę się dziwię przecież to nie jest nic nie zwykłego - zwykłe charczenie. Jacy naukowcy badali te taśmy? Mohery? Bo ja nigdy nie słyszałem aby uznali to za coś czego nauka nie potrafi wyjaśnić. Zwykłe charki niemry. Słyszałem podobne.

Ludzie boją się wrzasków dlatego uznali że to szatan, a ta debilka po prostu była cwana i umiała zmienić sobie głos. Wielu ludzi wychowało się w fanatycznym domu i zdołało nie wpaść w sieć katolicyzmu.

jednak wydaje mi się że coś jest na rzeczy. Już nie chodzi o tą dziewczyne ale ogólnie o opętania.

A dlaczego ludzie którzy badali te taśmy nie zauważyli monotematycznego głosu przy każdym z tych którzy przez nią rzekomo przemawiali? Dlaczego Eichmann i Lucyfer mają taki sam tembr? Jakby się szatan postarał to by jej go zmienił, a tak to wpadka.

była badana przez lekazy i to lekaze ja zabili a nie egzorcyzmy tegretalem, aoleptem i zentropilemWedług prof. Felicitas D. Goodman, która zdemaskowała metodologiczne błędy w „przypadku z Klingenbergu”, Anneliese zabiły leki psychotropowe – niepotrzebnie stosowane – które spowodowały zaburzenia w organizmie (zanik czerwonych ciałek krwi i śmierć). Ci lekarze potem zrzucili całą winę na księży i rodziców

i tak po prostu doprowadziła się do śmierci

kazdy demony wydaje takie same dzwieki jak posłuchasz inne nagrania z demonami lub bedziesz swiadkiem to zrozumiesz i bedziesz wiedział to sa głosy demona maja ten sam jeden głos

To jest najzwyklejsze charczenie, właśnie przeczytałem że jakość taśm z lat 70 nie była taka jak dzisiaj, kiedy charczałeś wtedy do magnetofonu łatwo było zniekształcić powierzchnię nagrania nie znam się na tym ale to są sprawy techniczne, mówiąc prościej dźwięk nagrywał się na taśmę a zbyt wysoki lub niski powodował jej zniekształcenie, znam to z życia bo sam kiedyś nagrywałem dużo na taśmy gdy były jeszcze w modzie i wiem jak czasami źle wychodziło zniekształcone. Przykro mi mohery - przegraliście.

"to sa głosy demona maja ten sam jeden głos" x Żal mi ciebie. A później pan bóg zamienił laskę w węża prawda? I Mojżesz wygrał zakład prawda? Tak, a później wszyscy dostali cukierka. Słuchaj jakbyś komuś w średniowieczu puścił odtwarzacz mp3 ze skalą głosu jakiegoś sopranu lub tenoru to też by to uznali za demona.

Bardziej nieludzkie są skale głosu wielu śpiewaków i piosenkarzy np Whitney Houston których nauka nie potrafi określić. Ale oczywiście Whitney też była opętana, to wszyscy wiemy. Nauka i muzyka skalę głosu jaką przed chwilą u niej słyszałem określa jednym słowem - charko-wrzaski.

Przypomina to trochę poród u kobiety z wysokim głosem.

Też uważam że straciła rozum. Była chora a ci księża zamiast dać ja leczyć egzorcyzmowali ja. Człowiek może wydawać z siebie różne dźwięki. Trzeba by posłuchać osób chorych psychicznie, torturowanych, matek które wiedzą śmierć dziecka. Oni jeszcze podsycali jej szaleństwo.

dziś to jest prawda, sam miałem niekiedy takie stany jakby coś we mnie chciało mówić innym głosem niż mam - takich szaleńczym i zniekształconym. Ale ja posiadam rozum - inteligencję, potrafię zrobić introspekcję samego siebie. Ona nie potrafiła, stała się gadżetem do pozyskiwania ludzi na wiarę, tak zwanym oportunistą pana boga. Bo jak jest wróg to i sprzymierzeniec musi być, co? Ktoś kto wymyślał tą religie był cwany.

Poza tym Eichmann deklarował wiarę w boga, czy to nie dziwne że szatan dopuścił do głosu tylko kilka osób które w dodatku nie powiedziały nic interesującego ani nic co by udowodniło ich wiarygodność? Też tak mógł bym sobie wymyślić że ktoś przeze mnie przemawia ale kto im uwierzy? Nikt bo nie ma tej szopki.

W 5 minut zdołałem obalić wiarygodność szatana. Czyż nie jestem cudowny?

Powiem więcej, wystąpię tym razem jako oskarżyciel choć wolę być obrońcą - to ludzie ją zabili, swoją infantylną i bezsensowną wiarą zarówno w religię jak i w medycynę. Taki ciężki, katatoniczny przypadek podlega hospitalizacji, mądrego lekarza który potrafi dobrać odpowiednie leki, mądrych ludzi którzy potrafią się opiekować chorymi a nie bandy nawiedzonych moherów. Spójrzmy jak wzrosła przeżywalność chorych psychicznie od 18-19 wieku - kiedyś zakład dla obłąkanych równał się krótkiemu życiu, dziś chorzy dożywają długich lat, wiadomo że kiedyś nie było tych leków ale to nie usprawiedliwia niczego. Albo czasy Mieszka I - WIELKIEGO KATOLICZKA SPOD STANICZKA, kiedy u nas w Polsce modlono się wtedy o udany poród dla źle ułożonego dziecka - ludy wschodu od wieków znały już cesarkę. Czy to nie dowód że modlitwy są do niczego a tylko wiedza i rozum pomaga?

Dlaczego bożek jahwe naśmiewa się z innych ludów i ich wynalazków, a sam nie potrafił wynaleźć sobie papieru pod swoje wypociny, tylko ukradł ten wynalazek od Chińczyków którzy przecież mieli innych bogów, inne mądrości. Dlaczego? Czyżby bożek jahwe był zmyślony? Czyżby był tylko efektem wyobraźni który dzięki literackim zabiegom i historiom żyje aż do teraz? A są wierzenia nie spisane które potrafiły przetrwać aż do dziś, czy one nie lepiej świadczą o prawdziwości? Nie potrzebują dowodów i cudów aby mieć wyznawców np wierzenia Aborygenów praktykowane od 50 000 lat.

Przeczytajcie sobie głupie mohery czy tam araby - jak wasi bogowie są tępi. Ogłaszają się wszechmogącymi, a są na tyle żałośni że nie potrafili sobie wynaleźć papieru tylko UKRADLI ten wynalazek od innych czyli Chińczyków, dlatego ja UFAM tym którzy STWORZYLI PAPIER a wiecie dlaczego mało inteligentne stwory? Dlatego że oni gdy chcieli coś napisać to ruszyli swoim mózgiem historia papieru http://www.wsp.krakow.pl/whk/hst_papr.html

piertolisz jak jakiś potłuczony. I co mnie to gówno obchodzi.

Ignorancja to matka nieuctwa. Nie, aby szkoła czy dyplomy miały o tym świadczyć.

to wracaj do swojej matki słowianin bo właśnie cie woła ignorancie