Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Kasiurek86

Gyncentrum i nie tylko, nowy wątek 1

Polecane posty

Fif trudno znaleźć czas na wypowiadanie się. Chłopcy coraz więksi. Mój chrześniak Iwo wkrótce będzie chodził. Mam nadzieję, że się wstrzyma aż ciocia wróci na Śląsk. U Brusia wszystko w tempie. Maluch jak go ostatnio widziałam zaczął raczkować (prawie) do przodu :D Fif stresuje się tym, że w przyszłym roku musi wrócić do pracy, bo odwykła. No i musiała zmienić nianię bo poprzednia znalazła stałą pracę. Linkaa dzięki za trzymanie kciuków. Mam nadzieję, że moje kruszynki będą bardzo silne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Yeti76
Tola...... jak tam płot?? Żartuję oczywiście, ale mnie rozbawiłaś, aż własnemu M czytałam A tak poważnie: dziś 7dc, od 2 dc estrofem 2x1, a od dziś encorton 1x1 i estrofem3x1. Wizyta we wtorek i jak wszystko będzie piknie to może w sobote crio... trzymajcie kciuki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Plot jak plot. Auto obstukane. Maz nawet przelknal wiesc po aucie. Powiedzial ze po takiej wiesci o blizniakach to auto to pikus ;) Tola

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tola, ja tak samo, tez właśnie mojemu M twoja wypowiedz czytałam, hihi. pytałam dr M, czy tylko 1 pecherzyk, czy 2, bo spodziewałam sie dwóch. Może sie jeszcze w poniedziałek miło zaskoczę. Widze, ze to wcale nie takie rzadkie, ze pecherzyki sie chowają jeden za drugim. MartiRybka, gratuluje pęcherzyka!!! Czekamy na serduszko twojego maleństwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Linka, ja bede o 8, ale może sie uda poznać? Chyba bede pierwsza pacjentka. Mam nadzieje, ze wyjdę z szerokim uśmiechem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wytrzymaliśmy dziś z M i pochwalilismy sie bliskim znajomym naszym szczęściem. Ale była śmieszna sytuacja, bo sie okazało, ze oni tez beda mieli dziecko i sa tydzień za nami. Tez jeszcze nie chcieli sie chwalić, ale tez nie umieli wytrzymac, hihi. Ach jak cudownie, zeby tylko sie to szczęście utrzymało. Nie pozostaje nam nic innego niz byc dobrej myśli i wierzyć w nasze kropki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Peonia to będe obserwowała wychodzące pacjentki ;) po uśmiechu Cię rozpoznam, czego Ci bardzo życzę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Boże, jak ja sie boje pustego jaja. To jest chyba najgorszy scenariusz jaki może byc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sunshine_111
Karolciu trzymaj się tam ! :) Do mnie na razie nie dzwonili (uff tfu tfu) więc chyba transfer we wtorek...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Martirybka
Peonia nawet tak nie myśl !!! kciuki za jutro, zobaczysz piękne serducho. Ja tez juz nie umiem wytrzymać i najchętniej obwiescilanym całemu światu ta radosna nowinę, no ale rozsądek mówi co innego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sunshine_111 do mnie dzwoniono, na szczęście nie po to, bym przyjechała. Choć już byłam pewna że właśnie to lekarz chce mi zakomunikować. A on zadzwonił powiadomić o klasach zarodków (2x8A, 2x8B, 1x6B). Ta ostatnia najgorzej rokuje i wg lekarza może nie przekształcić się w blastkę. Niestety nic dodatkowo się nie zapłodniło :( Transfer we wtorek na 9:30. Oby zarodeczki stały się blastocystami...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MartiRybka, wczoraj byłam tak pozytywnie nastawiona, a dziś jakiś paniczny strach mnie ogarnął. Muszę sie czymś zająć, zeby nie myśleć tyle, bo oszaleje do jutra!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sunshine_111
Sil, to super wieści! Jak mi wczoraj telefon zadzwonił (siostra) to myślałam, że zejdę na zawał ;) Mogłam sama do nich zadzwonić, ale za dużo nerwów by mnie to kosztowało... Szkoda, że te pozostałe się nie zapłodniły, ale wygląda na to, że będziesz miała podane 2 piękne blastki, i 2 pójdą na zimowisko! :) Peonia, przy takiej pięknej becie na pewno będzie silne serducho:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ile dobrych wie ści! Trzymam kciuki dziewczyny :) Sil, Sunshine, Peonia, Karolcia. Sil piękny wynik :). Justkrk

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaczęłam krwawić i jestem w szpitalu. Czekam na usg, trzymajcie proszę kciuki!!!! Jakoś normalnie rano wstałam z panicznym strachem i dostałam skurczy i mam nadzieje, ze jeszcze nie po wszystkim. Płakać mi sie chce :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sunshine_111
Peonia trzymaj się! Nie denerwuj się! Może to z tych nerwów! Dobrze by było,jakbyś coś wzięła na uspokojenie. Trzymam kciuki kochana! :) Wszystko będzie dobrze! Wiele dziewczyn plami lub nawet krwawi, i jest ok. Pewnie progesteron spadł. Myśl pozytywnie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Boże PEONIA 3maj się - mam nadzieję, ze nic kropkowi się nie stanie - dużo dziewczyn krwawilo np z powodu torbiela Ewela czy niskiego progesteronu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malamii89
Peonia 3maj sie Kochana bedzie dobrze zobaczysz:*** Sil super wynik:) Sunshine nie ciekawi Cie jak Twoje zarodeczki? ja byn nie wytrzymala hihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sunshine_111
Małami ciekawi :), ale nie chcę się nakręcać :( Jakbym usłyszała, że jeden odpadł, a pozostałe są opóźnione, to bym się strasznie stresowała i nie spała i w ogóle załapała doła. A tak staram się być dobrej myśli - nie dzwonią, czyli jest ok - tak to sobie tłumaczę :) Jutro się dowiem :/ A dziś znowu przeżyłam zawał serca jak telefon zadzwonił... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Peonia trzymaj się!! Bedzie dobrze! Musi byc :). Justkrk

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Peonia trzymaj się!! Bedzie dobrze! Musi byc :). Justkrk

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie nie ma szału....7dc na prawym tylko 3 pecherzyki z czego 1-16, a dwa po 8. Na lewym same malenstwa. Od dziś włączyłam Menupur i Cetrotide, myślicie zę coś jeszcze ruszy? Justkrk

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Karolcia trzymaj się kochana ściskam cie mocno! Peonia tylko spokojnie może to ten ból w podbrzuszu o którym pisałaś? Ja też kilka razy plamilam na początku a z dzieciaczkami wszystko dobrze tylko nie denerwuj się trzymam mocno kciuki wszystko napewno będzie dobrze pozdrawiam MaBo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćkasia
Peoni bedzie dobrze &&&

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Peonia trzymajcie się będzie dobrze!!!!!!!Ala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, jest serduszko!!! Ciąża żywa!!!! Wg usg 6t5d. Teraz mi sie ze szczęścia płakać chce!!!! Wierze, ze moj maluszek jest silny!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja spanikowałam. Bolał mnie rano brzuch jak na okres, wzięłam nospe, poszłam do wc, a przy podcieraniu patrzę, a tam krew i fru do lekarza, ani nog nie ogoliłam, ani makijażu nie zrobiłam. Dr powiedziała, ze plamienie jest minimalne, ale zostaje na obserwacji. Sa jakieś 2 małe pecherzyki nad zarodkiem, dr nie wie co to jest. Na ivf sie nie znają tu w szpitalu. Jutro miałam mieć w GC wizytę serduszkową, najchętniej bym tam pojechała, ale nie wiem czy mnie tu wypuszcza? Nie ufam tym lekarzom w szpitalu. Nie wiem co to za pecherzyki moga byc? 2 małe okrągłe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×