Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

żaden mnie nie podrywa,nie chce się umówić

Polecane posty

Gość gość

mam kolegów którzy mnie lubia, jestem raczej kobieca nie jakaś chlopczyca no i niestety... nikt mnie nie traktuje jak potencjalnej dziewczyny. Koleżanka chyba zauważyła ze zle mi z tym i bez zadnej prosby postanowila mnie wyswatac. słyszałam że mówiła o mnie temu chłopakowi ze jestem taka porzadna i dobra itd. spotkaliśmy sie raz w większym gronie i jakos nie widzialam zachwytu w jego oczach. Owszem zwykla sympatię może tak. Za jakiś czas zainteresowal sie inna i widziałam zupełnie inne zachowanie. co ze mną jest nie tak???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kaszaloty tak mają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wypraszam sobie !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nas pytasz? My cię nie znamy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak samo mówią o mnie :D Dobry kolega, znajomy, który wysluchuje tyle historii.. do tego jeszcze pomoże wyjść z największych problemów. Moze i mam wiele znajomych ale nikogo kto miałby mnie w sercu. Powiem krótko: życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kolejna co siedzi i czeka na ksiecia z bajki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
16:37 mylisz sie. Dziewczynie jest smutno, że nikt nie chce sie nią zainteresować pod kątem związku, miłości. To troche smutne, że musi tu wylać co ją boli ale ja to rozumiem. Autorko nie poddawaj sie ;) Ciężko stwierdzić co z Tobą nie tak, bo Cię nie znam... Zwykle jeśli kogoś znam i miał podobny problem to starałem sie nakierowac go na odpowiednią "drogę" :-) I efekt był dość szybko :D Zasługa czytania psychologii :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
może coś z wyglądem nie do końca?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
eee a może sama zacznij coś robić w tym kierunku, a nie tylko czekasz aż ktoś Cię poderwie? Taka drobna sugestia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
16:48 To kobieta wiec uwaza ze to mezczyzni niezaleznie od wszystkiego powinni za nia latac i blagac o mozliwosc zaproszenia jej na kolacje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam to samo. Co gorsza, potrafiłam wychodzić z inicjatywą do facetów i dostawać kosza. Kiedyś miałam większe powodzneie, jak miałam 16-17 lat. Teraz nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiem Ci tylko tyle, ze swatanie to głupi pomysl bo trafiasz na jakiegos zupelnie przypadkowego faceta i niewiadomo czy akurat sobie przypasujecie... To juz lepiej szukac faceta na imprezie czy gdziekolwiek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I podejrzewam, ze musisz popracowac nad swoja atrakcyjnoscia. nie tylko fizyczna, ale i mentalna. To, ze nawet jestes super kumpela nie znaczy, ze faceci widza w Tobie kobiete. Widocznie nie widzą. I nie musisz byc wcale paskudna zeby tak było, poprostu masz takie cechy ,a nie inne, do tego podejrzewam, ze nie jestes pewnie pieknoscia bo wtedy z pewnościa ktos by sie Toba interesowal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Takze mozesz być zupełnie przecietna, ale nie masz tego czegoś co maja przecietne kobiety pociagające facetow i przyciagasz ich ale jako kumpela. Sama musisz to odnaleźć o co chodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie podobnie. Swojego czasu na dicho się ktoś czasem zainteresował, ale nic poważnego z tego nie wychodziło. Poza dicho był net i same lipne znajomości. Nikomu na mnie nie zależało, w normalnych warunkach nikt mnie nie podrywał, zachwytu u facetów raczej nie budzę. Jak tu ktoś zauważył: życie. Za jednymi uganiają się stada, inne muszą wręcz żebrać o atencję choć jednego. Ja do żebractwa się już nie chcę uciekać, wolę sobie odpuścić facetów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Spotykaj jak najwięcej osób, to trafisz w końcu na swojego zaślepieńca :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem, po prostu niektore laski mimo, ze piekne nie sa jakoś przyciagaja facetow, cos w sobie maja, a niektore nawet te ladne traktuja jako kumpele

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale generalnie ladne jednak maja przewage i to spora...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na pewno wszystko z tobą w porządku, tylko po prostu tak się trafia. Są ładne i fajne dziewczyny, które nie wzbudzają jakichś wielkich emocji. Może nie potrafią się zachować, może są bardziej tajemnicze, a może mniej tajemnicze :D nie da się nic powiedzieć bez znajomości ciebie i ludzi, wśród których bywasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ogólnie podejrzewam, ze sie zapuściłaś z wyglądem, zbrzydłaś, jestes lubiana, ale nie seksowna, nie mowie, ze maszkara, ale wystarczy, ze przecietna do bolu i juz nie budzisz zainteresowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja lubię wszelkie teorie związane z genami albo np. to, że nie przypominasz mamusi żadnego z nich ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A tam teorie, moim zdaniem po prostu nie zachwycasz i wyglądem i otd cala tajemnica. Sorry za brutalna prawde, ale albo cos z tym zrobisz, albo powodzenia nie bedzie. Moze Cie ktoś tam zechce ale bedzie gorzej Ci kogos znaleźć niż ladniejszej kolezance

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak zwykle -wygląd :)I jeszcze pretensje, ze nie ma porządnych kobiet. Jak te dobre widza, że faceci są z nimi z wygody to biorą się za siebie i bawią się wami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czyli wina lezy po stronie kobiet

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Takie życie, ma tak samo, jak Ty. Jestem (moim zdaniem) baaaardzo przeciętna,a nawet brzydka. Co z tego, że zgrabna, jak twarz niewyjściowa? Pozbyłam się kompleksów, bo po prostu, mimo tego, że się sobie nie podobam, nie mam jakiś wielkich mankamentów. Jest mi przykro, ale co poradzę? Dziewczyny są adorowane, chodzą na randki, mają jakieś związki za sobą, a u mnie nic. Mam powodzenie jedynie u starszych Panów albo w klubach u kolesi, którzy szukają panny na jedną noc, ewentualnie u facetów o wyglądzie Bandziorka. Dbam o siebie, jestem wykształcona, dlatego nie mam zamiaru brać pierwszego lepszego. Przyzwyczaiłam się do myśli, że będę sama, bo nigdy nie miałam powodzenia i to się nie zmieni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
18:15- cięzko to mówić o "winie", to nie całkiem tak, ze kobieta jest temu winna, ze jest nieurodziwa, ale inna sprawa, ze mozna zwykle cos poprawić w wyglądzie. Nawet w ekstremalnych przypadkach operacja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja myślę, że to niekoniecznie kwestia wyglądu. Byłam zawsze uznawana za ładną, ale jak to mi powiedział kiedyś kolega po pijaku 'ty ładna jesteś, ale w ogóle nie kojarzysz się z seksem, i w dodatku jesteś taka poważna'. W szoku byłam, bo mam się za normalną, nie jakąś poważną, ale nawet moja rodzicielka powiedziała kiedyś ,że mam styl bycia takiej "damy" (ale przemądrzała nie jestem) no i co z tym fantem zrobić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może i dobrze.Nie masz czego żałować.Dzisiejsi faceci to pipy totalne co nawet we woju nie były.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak płaczecie że chcecie być traktowane "po partnersku" a nie jak obiekty seksualne czy potencjalne "zdobycze" a ledwo mężczyźni zaczynają was tak traktować zaczynacie jęczeć że "nikt mnie nie podrywa ... nikt nie widzi we mnie kobiety .... buuu ..." :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Traktowanie partnerskie oznacza traktowanie kobiety jak czlowieka-liczenie sie z jej uczuciami,potrzebami, szacunek, bez żadnego ale . To się po prostu należy. Obowiazki dzielone na pol itd. Jesz? to sprzatasz po sobie. itd Pewnie ze mozna od czasu do czasu wyreczyc partnerke czy partnera bo to jest normalne w zwiazku. Ale nie dac się wykorzystywać. Masz problem zeby zobaczyć kobietę w kobiecie poza sytuacjami kiedy możesz sie przy niej poczuć kims, bo sam soba nic nie prezentujesz i musisz otaczac sie slabszymi zeby się dowartosciowac. ?śmieszne zachowanie upośledzeni kretyni nie zrozumieja wiec nie będę się rozpisywać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×