Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy znacie naprawdę brzydką kobietę której

Polecane posty

Gość gość
19.23 :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19:25 Ciekawe że lustrzana sytuacja tak nie działa. Jak jest ładna kobieta z nieatrakcyjnym facetem to wtedy nie powiecie że ona ma taki prestiż że nie musi go budować przystojnym facetem. Wtedy powiecie że widać tępa jest i bez charakteru bo nie potrafiła sobie wyrwać przystojnego. Ej baby baby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19.43 No co Ty! Przecież nie od dziś wiadomo, że facet nie musi być "ładny", żeby mieć powodzenie. To od kobiet oczekuje się, że będą piękne. Nawet kasa, czy pozycja społeczna nie zrekompensuje jej urody. Patrz na przykład Katarzyny Niezgody, z której związku wszyscy się nabijali, bo nikt nie wierzył, że przystojniak mógłby się w niej zakochać. Niestety prawdopodobnie mieli rację :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
*nie zrekompensuje jej braku urody - miało być

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zobaczcie sobie partnerkę Marka Webbera (kierowcy f1), starsza od niego o 13lat, atrakcyjność co najwyżej przeciętna a sa parą od wielu lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ze starsza nie znaczy ze brzydka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kobiety to płeć piękna i tak powinno być. Mężczyzna ma być zaradny i zarabiać niezłe pieniądze i zapewnić swojej pięknej pani odpowiedni standard życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A widzieliście żonę Hugh Lauriego? (Dr House). Wpiszcie sobie w Google Jo Green. Są razem od 26 lat. To aż nie do wiary.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
" To ze starsza nie znaczy ze brzydka. " Dlatego mówię, wpisz ja w google i zobacz. Ale no skoro jestes leniwa http://i.dailymail.co.uk/i/pix/2015/06/29/17/2A1658A900000578-3143425-image-a-23_1435593788049.jpg Ich stare foto. Nie wiem czy jest już "naprawde brzydka" " brzydka", czy bardzo przeciętna, ale no ładna to nie jest. A jednak są razem i jest ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kwestia gustu , na moj gust bardzo brzydka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój partner to typowe 'ciacho' i nie jest to tylko moja opinia. Kręci się wokół niego wiele lasek. Wszystkie jego byłe też raczej z tych ładnych. A ja.. no cóż, przeciętna, niektórzy nawet twierdzą, że raczej brzydka. Ja siebie nawet lubię i on mi to ułatwił, według niego jestem śliczna. A uwierz, że mojego chłopaka już kilka razy zapytano co on we mnie widzi, bo urodą nie powalam. Mimo to jesteśmy szczęśliwi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja jestem przecietna , taka ani brzydka ani ladna a meza tez mam przystojniaka "z korpo" pamietam kiedys jak mialam 17 lat mialam fajnego chlopaka tez przystojny wysoki i bylo nam swietnie ale zostawil mnie , bylo mi przykro bo zostawil mnie dla ladnej wysokiej dziewczyny , po jakims czasie sie dowiedzialam od jego brata ze dlugo ze soba nie pobyli a on strasznie tesknil za mna tylko mu duma nie pozwalala wrocic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja znam taka historie, ze przystojny facet ok 50 ( teraz to juz raczej menel) rzucił swoją żonę ok 45 letnia, dla jej matki ( ok 65 letniej) i zyją tak juz od ok 6 lat, w jednym mieszkaniu, wybierajac ze smietnika, co najlepsze on nie wyglada jak menel tylko jak przystojny profesor , ta 65-70 latka wyglada jak stara zulica ale jest mega wygadana i inteligentna jej córka wiecznie chlala i chyba dalej chleje jakies tanie winiacze i daje miejscowym zulom... .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Marne szanse masz , bez obrazy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mnie moj byly rzucil dla brzydkiej, grubej baby, prawie lysej, ale miala jedna zalete dobrze gotowala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"No co Ty! Przecież nie od dziś wiadomo, że facet nie musi być "ładny", żeby mieć powodzenie. To od kobiet oczekuje się, że będą piękne" To przetarty slogan który choćby tutaj nie działa czego dowodzi mnóstwo wpisów z czego prawie każda sie przyznaje że nie jest na tym samym poziomie atrakcyjnosci co maz. Ich facet nie musi dodawać sobie prestiżu ładną kobietą i tym stwierdzeniem się chełpią, ale one już muszą sobie go dodawać przystojnym facetem i tym o dziwo też sie chełpią. To jest wręcz typowe środowisko bab. Baby to jednak są tak przewidywalne, że ciężko ich nie szufladkować. Z facetami już bywa różnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko chyba jestes dla siebie zbyt surowa. Wiele kobiet jest przecietnej urody i ma męża. Znam jedna koszmarnie brzydką dziewczyne, naprawdę malo jest takich kobiet. Jak ją widze to szczerze jej wspolczuje bo ani makijaż ani fryzura, ubior nic tu nie pomaga. Z tego co wiem jest singielka. Znam osobiscie tylko ją i z widzenia drugą. Ta druga ma od lat faceta tak samo brzydkiego jak ona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Stulinkowa
facet po czasie patrzy sie na wygląd a nie na wnętrze kobiety, to go gubi i powoduje że podejmuje zła decyzje zazwyczaj na resztę życia. Jak go zatrzymać, jest parę sposobów w miarę mądrych i sprawdzonych Http://shortlinks.de/njku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W swoim życiu poznałam kilku przystojnych facetów, w tym spora cześć ich była przystojna na zasadzie "na bezrybiu...". Tymczasem na kafe co druga ma niesamowitego przystojniaka, więc albo ja żyję w innym świecie, albo jesteście mało wymagające jeżeli chodzi o wygląd facetów, albo zmyślacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znam jedna kobiete która jest niezbyt atrakcyjna a meza ma przystojnego-bardzo. Jak sie dowiedziałam ze to jej maz to nie potrafiłam uwierzyć...jak większośc kobiet. Maja dwójkę dzieci i sa szczęśliwi. Nie słyszałam zeby sie bujał po innych dziewczynach. Wiadomo ze gdyby miała full kasy to zrobiłaby sobie to i owo zeby wyglądać jak miss. Jednak rozmawiamy tu chyba o w miarę naturalnych kobietach (delikatny makijaż, pomalowane paznokcie, ładne zadbane zęby czy skóra i włosy itd. to co większośc kobiet robi) a wsród takich są brzydkie mimo tych zabiegów to nic nie pomaga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w mojej rodzinie tak mam, że paru naprawdę przystojnych facetów ma nieładne żony. Mój wujek ma naprawdę paskudną żonę ale fajniejszej babki nie znam. Moj brat jest naprawdę z***biście przystojny, zawsze miał najładniejsze dziewczyny w szkole, na osiedlu i w ogóle takie lale-modelki, jego żona, no cóż, dziewczyna przy kości, nieurodziwa a on po 12 latach małżeństwa w ogień by wskoczył za nią. Bo najważniejsze jest to co ktoś ma w głowie, uroda przemija.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, zrob sobie usta, przedluz wlosy, rzesy , makijaz, silownia i tez sie bedziesz lepiej prezentowac. Trudno jest kogos poznac jak masz typ urody "bibliotekarki". :D jak wiesz, ze wygladasz tak sobie lub brzydko to wyraz twarzy masz malo zachecajacy.... No jak tak mozna zyc w strachu , ze byle panna ci faceta odbierze... Ja mam zrobione piersi i przedluzane wlosy, laserowa korekte wzroku. Dla siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
*korekcje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No znam nawet dosc dobrze bo to ja :D Wzrost 166, waga do niedawna 75kg ale troche zrzucilam. Od wiekow problem z cera, znaczy nie jakies wielkie krosty ale ciagle cos na czole, nosie, brodzie :( Marne, cieknie wlosy koloru myszowatego. Nogi w miare proste ale niezbyt zgrabne a do tego tendencje do celilutu, choc cwicze ale prawde powiem, ze zjesc tez lubie :) Rysy twarzy ok ale nic specjalnego, raczej grubo ciosane i twarz taka typowo okragla :( Mimo to staram sie o czystosc i schludnosc bo wiecej niewiele zrobie. Maz zostawil dla mnie laske 175cm, waga jakies 55kg, ladne wlosy, zgrabna i ladna. Co z tego gdy miala wiecznie fochy w nosie? narzekala, gderala, szastala pieniedzmi bez opamietania, nie dbala o niego, powiedziala mu ze nigdy z nim orgazmu nie miala i ogolnie na seks nigdy nie miala ochoty. No i sie przeliczyla :) Na moja korzysc :) W pewnym wieku facet idzie po rozum do glowy (tej wiekszej...:)) i zaczyna doceniac w zyciu troche wiecej niz rozmiar stanika i majtek oraz wielkie niebieskie oczy :) A facet naprawde super i widze, ze niejedna sie zastanawia co on ze mna robi :D Tyle, ze wiekszosc faceto w wieku 20-30 lat jest za glupich zeby sie skoncetrowac na innych wartosciach niz na wygladzie. A potem jecza jakie maja ciezkie zycie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znam, i mają przystojnych mężów. Ale są pewne siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
20.38 brzydka ale znam dużo brzydsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja jestem paskudna.. bez tapety nie wychodzę na ulicę, mam nadwagę, pryszcze, celulit, moim kompleksem jest nieładna skóra na nogach.. Męża poznałam 15 lat temu, byłam wtedy 25kg chudsza, opalona, młoda, jędrna :D były wakacje... Mąż przystojniak- wręcz nie mógł się opędzić od lasek. Zabujał się we mnie bardzo. Z czasem się styłam, zestarzałam, zbrzydłam, dorobiłam rozstępów, cycki opadły- a mąż dalej za mną szaleje. Nie mam przy nim kompleksów. Łażę po domu nago jak mi się chce, w łóżku fikamy niezłe koziołki w każdej pozycji ;) On też przytył trochę, ale baby nadal się za nim oglądają Na ulicę natomiast bez tapety nie wychodzę (jak już wspominałam) Zawsze mam staranny makijaż, staram się fajnie, kobieco ubierać, subtelnie- ale eksponować dekolt (cycki w staniku wyglądają ok :D ) malować paznokcie, włosy, inwestuję w dodatki- buty, torebki, fajne markowe oprawki itp Więc w ten sposób oszukuję otoczenie i udaje mi się uchodzić za dość atrakcyjną. Jakiś facet ostatnio mnie na kawę zapraszał, kolega z pracy ze mną flirtuje. Muszę kombinować więc kombinuję :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziękuję Wam dziewczyny! Dałyście mi nadzieję. Na pewno będę musiała odejść trochę od "naturalnego" wyglądu, bo brzydkim kobietom on nie służy. Na pewno nowa fryzura, może jakiś blond (jakiś dobry fryzjer może coś zaproponuje) i siłownia. Mam teraz więcej czasu przez tego skurczybyka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znam taka brzydkai piegowata a męża ma fajnego. Wszyscy się dziwili, że on się z nią ożenił ale szybko się zagadka wyjaśniła. On jest chory na cukrzycę wiec która by go chciała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jestem brzydka i mam fajnego meza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×