Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

czy oddanie szpiku boli ?

Polecane posty

Gość gość

moze glupie pytanie bo nawet jak boli to pewnie jest robione pod narkoza ja sie zastanawiam czy sie nie zarejestrowac jako dawca , tak mysle ze nasze zycie tak szybko przemija , czlowiek sie podnieca jakimis "ajfonami srajfonami " nowa fura w garazu a ja czuje ze cos dac od siebie , cos przekazac i pomoc drugiemu czlowiekowi to jest jakis ulamek sensu w tej naszej egzystencji a nie tylko jesc spac pracowac i kupowac pierdoly i sie nimi otaczac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie boli bo pobierany jest z krwi, bardzo rzadko z talerza biodrowego jak dobrze pamietam. Ja juz dawno sie zarejestrowalam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie boli,pobierany jest z krwi. Ja 6 lat temu zostałam dawca dla wtedy 17letniego chłopaka. 4 lata temu sie spotkaliśmy. A w ostatni weekend byłam na jego weselu z... Moja siostra! Życie pisze piękne scenariusze. Jak patrzę na nich,to zawsze mam łzy szczęścia w oczach.Polecam każdemu!!!! I Ty możesz uratować komuś życie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
są dwie metody 1) afereza-wtedy podłączania dwa takie jakby dreny i lezysz ok 2-4h. 2) w znieczuleniu ogólnym z talerzy biodrowych. jestem dawcą krwi od 11lat aod 7lat jestem na liście dawców szpiku. moj maz jest dawca krwi od 19lat a od 7jest na liście dawców szpiku. nigdy nie trafił na bliźniaka, ja trafiłam na 2. za pierwszym razem miałam pobierany właśnie afereza, lezalam 3 godziny, tego samego dnia byłam w domu. drugim razeM podbieraki mi z biodra. Z uwagi na znieczulenie ogólne wyszłam na drugi dzień. czy to boli? nie wiem... nie pamiętam, dla mnie to była duża adrenalina i przeżycie ze tak niewiele muszę zrobić aby uratować komuś życie. krew oddaje raz na 2-2,5 miesiąca, choć teoretycznie kobiety mogą co 3 ale mam juz taka nadprodukcje ze czuje jakby miało mi żyły rozsadzic. ale nie jest to taka satysfakcja bo o krew jest łatwiej, a do przeszczepu trzeba bliźniaka genetycznego i niektórzy latami szukają bo dawców jest za mało. autorko jesli się zglosix to musisz być pewna na 200 czy nawet 300% swojej decyzji.bo jeśli zadzwoni telefon a Ty wtedy stchorzysz to tak jakbyś kogoś zabiła, bo odbierzesz mu nadzieję. także zastanów się dziesięć razy nim podejmiesz decyzję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
21.27 a możesz coś więcej powiedzieć? Np. Ile czasu moja od telefonu do pobrania szpiku? Nie mieszkam w Polsce, a zorganizowanie się wyjazdem na szybko przy małym dziecku to trochę problem, stąd moje pytanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
z talerza nie boli- spisz i tyle , wstajesz i zaraz biegasz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Podbijam, też myślę o rejestracji. Czy są tu osoby, które zostały dawcami? Bólu aż tak się nie boję, ale jak to wygląda w praktyce?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×