Podnieca mnie jak dziewczyna mówi "różne" rzeczy

Czasem z moją dziewczyną rozmawiamy o różnych ciekawych sprawach. Np o spróbowaniu kiedyś swingers party, orgii, albo chociaż trójkącika. W życiu podobno trzeba spróbować wszystkiego. Nie jest wcale powiedziane że spróbujemy, ale sama rozmowa o TAKICH sprawach jest podniecająca :)) Kochamy sie, i możliwe że nigdy nie bede sie chciał nią podzielić z nikim, ale wrecz uwielbiam rozmawiać na takie tematy. Słuchać jak ona mówi że chciała by innego k****a tu i tam, że chętnie obciągneła by innemu. Że chętnie by dała d**y, spróbowałą jak smakuje inny. Że dwie dziury to byłby pelny odlot. Sluchanie takich rzeczy naprawde wzbuża wyobraznie. Czasem sobie tak lezymy, i ona mowi ze chciala by kiedys tego i tego, mówie o samej rozmowie, o jej słowach, to takie podniecające jak mówi że chciała by pociągnać innego k****a itp itd. Odrazu muwie że to tylko w mojej głowie siedzi, że prawdopodobnie nigdy nie dojdzie do takich rzeczy bo sam sie nie zgodze, ale słuchać i rozmawiać chciałbym jak najczesciej :)) ma ktoś tak jak ja? :>

Też sie kiedyś zastanawiałam nad tym, ale im dłuzej żyje, tym bardziej jestem zdania że to w sumie nic złego ;) Mówić sobie takie podniecające rzeczy, nakręcać sie nawzajem to przecież nic złego. Pozdrowionka

Ja kiedyś byłam z chłopakiem na wakacjach, piliśmy sobie i zrobiło sie jakos tak "miło" , intymnie, i rozmowa zeszła właśnie na takie tematy, o dziwo przyjemnie sie robi tam na dole w trakcie takiej rozmowy :P

Faaajnie, piszcie więcej!

tez sie tak czasem podkręcamy z moim facetem ;)