Pytanie (dosyć nietypowe) do tych, którzy kiedykolwiek wygrali nagrodę pieniężną

Czy jest jakaś kwota "graniczna", której kurier/listonosz nie dowiezie do domu/pod wskazany adres, ponieważ jest ona zbyt duża? Taki przykład: Wygrałam w Radio "X" lub w Magazynie "Y", dajmy na to, 50 tysięcy złotych. Jako, że nie posiadam konta bankowego, kwota ta powinna zostać przelana na przekaz pocztowy oraz dostarczona pod wskazany adres. I tu moje pytanie: czy owe, przykładowe, 50 tysięcy złotych (po odliczeniu podatku) zostanie dowiezione do domu? Tyle tysięcy złotych, w żywej gotówce? Ktoś z Was spotkał się z czymś takim? Pytam, bo tak się zastanawiam, jak to wygląda. Czy suma na przekazie nie jest przeszkodą do jej dostarczenia w miejsce, które jest na nim wymienione? To dotyczy każdej kwoty: kilku, kilkunastu, kilkudziesięciu, kilkuset tysięcy złotych? Pytanie jest mocno nietypowe, ale, być może, mam nadzieję, znajdzie się tu ktoś, kto szczerze i bez wrogości/wyśmiewania się na nie odpowie? Będę bardzo wdzięczna za każdą informację. Może to też się komuś przyda na przyszłość. Pozdrawiam i dziękuję.

moim zdaniem listonosz ci nie przyniesie taką kwotę odbiera się osobiście mój wujek miał 5 w lotto wygrał około 5tyś musiał jechać do ich głównego punktu

Znam przypadek, gdzie zostaly dowiezione na podany adres pieniadze w wysokosci, okolo, 2500 tysiaca zlotych. Nie pamietam dokladnej sumy, ale wiem, ze bylo to ponad 2 tysiace zlotych, w gotowce. Dowiozl je listonosz, wreczajac, jako dowod wplaty i wyplaty, przekaz pocztowy. Tylko, ze to nie byl zaden konkurs. Nie wiem, jak to wyglada z tak wielkimi kwotami. Wydaje mi sie, ze moga byc problemy z dostarczeniem takiej gotowki, ale nie jestem kurierem. Ani listonoszem.