Dowiedzialem sie,ze dziewczyna ktora mi sie podoba... Czy mimo to zagadac?

jezu jakie problemy, chcialabym takie :I

Po co mu 6 lat starsza dziewczyna czy wyście zdurnieli niech szuka młodej jędrnej.

Prawikzewsi No ale co z tego ze ona ma inna cyferke w metryce. Przeciez wyglada mlodo i jest jedrna wiec o co chodzi

kilka lat to nic, a jak laska ladna, to zaraz bedzie zajeta

gość dziś Dobrze gada. Czyli, ze atakuj ;)

Nie myśl o tym tylko dzisiaj :))

I jak sytuacja autorze?

Po co ci stara baba, mało to ładnych studentek?

Uwaga, wykryto gimbusa :D 29 lat to młoda kobieta a teraz wracaj do trzepania swojej mini gruszki pryszczaty onanisto tu dorośli rozmawiają.

Ja bym nie chciała dzieciaka, który pyta się w internecie, czy do mnie zagadać, bo jestem 6 lat starsza lol Żenada! :(

29 lat to młoda kobieta, ale dla trzydziestoparoletnich facetów. Dla 23-letniego chłopaka to stara baba i tyle.

Sens w tym, ze jest ładniejsza od większości tych młodych studentek i w tym tkwi sens ;)

Zawsze kisne z takich komentarzy "wez ladna mloda studentke" .. Ta jasne, bo studentka sie nigdy nie zestarzeje ;> Poza tym jesli kobieta kolo 30stki (czyli w tym wieku w ktorym uroda zaczyna ulatywac) wyglada olsniewajaco to znaczy,ze bedzie tak dlugo. Jak dla mnie chlopak jest wygrywem. Bierz ja i nie pie...

30 są lepiej zrobione bo mają kase niech szuka w swoim wieku

Zaprosilem ja na kawę:)

Na co ci taka "babcia"? Szybko się postarzeje, a ty będziesz się oglądał za rówieśniczkami i młodszymi.

Tylko 6 lat starsza i "babcia" xD

Od kiedy to wiek decyduje o tym czy ktoś jest odpowiedni dla nas? Jest przyciąganie, więc nie ma się co zastanawiać. Postaraj się zrobić na niej wrażenie podczas waszego spotkania. Powodzenia.

Odpuść ją sobie, za stara dla ciebie.

Chłopie tak, jak poprzednicy pisali, jeżeli podoba Ci się dziewczyna to działaj i nie przejmuj się różnicą wieku. Za 10 lat te sześć lat nie będą znaczyć nic. Musisz jednak mieć świadomość, że kobieta w jej wieku będzie chciała już najprawdopodobniej poważnego związku i za jakiś czas może Ci powiedzieć no dobra co dalej. I tutaj musisz być facetem, a nie piz**, której rodzice oraz znajomi będą dyktować z kim ma się spotykać, kiedy brać ślub. Tylko nie rezygnuj pod żadnym pozorem ze studiów, szkoły. Tak jak poprzednicy pisali, jeżeli nie masz swojego zdania to nie zawracaj kobiecie głowy. Bo wcześniej, czy później w każdym związku pojawiają się problemy, a "życzliwych rad" znajomych będziesz miał od licha. Ty masz być facetem i ich ustawić do pionu. Na koniec dam Ci przykład swojego kolegi, który ma starszą żonę - podobna różnica wieku. Nie wiem, czy jest to idealne małżeństwo, bo on lubi się bawić, ona jest bardzo delikatna, ale są razem ze sobą, wspierają się, mają dzieci i chyba są ze sobą szczęśliwi. Więc da się - da.

Myśliciel1981 Dzieki za odpowiedz, bardzo wyczerpującą. Powiem Ci tak, że na szczescie juz z każdym dniem coraz bardziej przekonuje sie, ze to ma sens. Ze to wcale nie jest duza roznica. Do stałego związku doroslem, jestem gotowy. Po prostu to co pisałem wcześniej bylo pierwszym szokiem i pisane pod wpływem emocji. Zaproszę ja gdzies i zobaczymy jak bedzie dalej.

Ja tam bym zaryzykowal, a mzoe udaloby mi sie zlowic fajna dziewczyne ;)

Za 2 lata: Ty 25 ona 31, zle nie jest.

jestes za mlody.

Młody jesteś i głupi. Nie bierze się starej baby, tylko młode i jędrne.

Powodzenia! Dla mnie - na Twoim miejscu - to nie byłby żaden problem, że ona jest starsza... gorzej, że dla niej to może być problem, że Ty jesteś młodszy. jesli chcesz żeby cos z tego wyszło, będziesz się musiał wykazać dojrzałością.

To tylko kilka lat, problem zaczyna sie od 10 w gore, natomiast te kilka lat to zaden klopot

I co tam autorze?