Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jestem nieśmiała i powoli przyzwyczajam się do myśli

Polecane posty

Gość gość

że zawsze będę sama. Takie osoby jak ja nie liczą się w dzisiejszym, rozkrzyczanym świecie, bo są delikatne i nie lansują się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, jesteś wyjątkowa, wspaniała i cud natury. Świat nie jest Ciebie godny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mylisz się ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
myślę, że bardzo źle oceniasz siebie i obecny świat...takie osoby jak Ty sa bardzo wartościowe i potrafią zainteresować druga osobę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko weź pod uwagę, że my też bywamy nieśmiali i zamknięci w sobie. Zobaczysz trafisz na swojego tylko nie zadzieraj nosa w obronie przed światem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
opiertol mi peto

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawikzewsi
u dziewczyny to nie przeszkadza bo chłopak pierwszy zagaduje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kiedy ja wcale tak o sobie nie myślę. Zbyt często otoczenie, w którym przebywałam dawało mi do zrozumienia, że coś ze mną nie tak, więc nic dziwnego, że teraz nie potrafię myśleć o sobie inaczej niż krytycznie. Nie wierzę, że komuś mogłoby na mnie naprawdę zależeć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz prawika ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
21:29 - może i masz rację, ale ciężko mi otworzyć się na ludzi, skoro w przeszłości doznałam z ich strony tyle przykrości. Do teraz czuję, jak smakuje odrzucenie i wykluczenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam już dość takiego życia. Tej okropnej samotności, poczucia wyobcowania, bycia gorszą. Co takiego zrobiłam, że mnie to spotyka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ile ty masz lat myslisz ze jestes ladna przeciez mozesz sie osmielic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam 28 lat. Czy jestem ładna? Trudno mi odpowiedzieć na to pytanie. Komplementują mnie głównie kobiety, mężczyźni natomiast niespecjalnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawikzewsi
I cóż z tego że jest tyle nieśmiałych samotnych skoro jestem dla nich za brzydki a nawet jakbym jakimś cudem jedną zdobył to zaraz się ośmielił i poszuka lepszego. Kobieta ma łatwo wystarczy że się wystroi i daje znaki typu uśmiech czy spojrzenie a to facet musi podejść. Autorko powoli się przełamój niektórym udaje się pokonać nieśmiałość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Próbuję się zmienić, ale ludzie nie chcą mi dać szansy. Cokolwiek robię to i tak pozostaję w cieniu tych wszystkich gwiazdek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Narzekasz na świat, na ludzi że nie chcą Ci dać szansy, ale problem jest wyłącznie w Tobie. Jesteś słaba psychicznie, 28 lat a jak dziecko. Przetrwają tylko silni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdybyś miał takie życie jak ja, też byś się tak czuł. Nienawidzę większości ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tez tak mam, mezczyzni nie zwracaja na mnie uwagi. Jestem z jakimis kolezankami to zagadaja do takiej, co ma duze piersi albo do mezatki z dziecmi. Smutno mi, czuje sie nudna, nieatrakcyjna, mimo ze dbam o siebie, cwicze, kolezanki mnie komplementuja, zdarzylo mi sie uslyszec komplementy od mezczyzn, ze jestem atrakcyjna, ale nikt sie mna nie interesuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nienawidzę większości ludzi. x Kolejny dowód że masz problem ze sobą. Nie pisze żeby Ci dokuczyć tylko szczerą prawdę. Zresztą nieważne. Ona Cię nie interesuje, tylko narzekanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
22:28 - witaj w klubie. Mnie mężczyźni z jakiegoś powodu ignorują, no chyba że mówimy o tych starszych, którzy desperacko chcą na siebie zwrócić uwagę. Nie wiem, jaki jest tego prawdziwy powód. Ok, może i jestem spokojną osobą, ale czy to aż tak bardzo przeszkadza, jeżeli jestem miła i kulturalna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Napisałam to, co czuję. Nienawidzę większości ludzi, ale zarazem tęsknię za nimi. Ot, taki paradoks. Nie pojmuję dlaczego inni mnie tak traktują, skoro od kilku lat staram się zmienić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie marudź ;) Będzie dobrze ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie sądzę. Nigdy nie pogodzę się z takim stanem rzeczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Turkuć
Nienawiść jest słaba bo wykańcza psychicznie nienawidzącego. Wszystkich ludzi nie trzeba lubić wystraczy mieć minimum 1 zaufaną osobę z którą można pogadac o wszystkim. Bez tego psychika siada i człowiek dziwaczeje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ciekawe jak to zmienic... ja tez chcialabym troche uwagi, ale nie umiem tego okazac, jestem pomocna, usmiechnieta, pogodna, kazdy moze mi sie wygadac, nie chce nikomu zawracac glowy i umiem sie zajac soba... ale nikt nie widzi, ze ja tez potrzebuje uwagi, zainteresowania. Ja akurat nie nienawidze ludzi za obecny stan rzeczy, tylko mi smutno po prostu. Czuje sie zalosna i egoistyczna, taki zdesperowany dzieciak co skamle o uwage, no nie okazuje tego oczywiscie, ale tak sie czuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Turkuć - masz rację, tylko że trudno mi się pohamować. Czuję się bardzo nieszczęśliwa. Mam co prawda kilka bratnich duszyczek, ale to dla mnie stanowczo za mało. 22:56 - mam niemalże identycznie jak Ty. Też jestem miła i pomocna, sprawdzam się w roli doradczyni i pocieszycielki, co z tego jednak, skoro sama często nie mam na kogo liczyć? Mężczyźni mnie mają gdzieś, bo jestem delikatna i nie robię wokół siebie szumu jak niektóre dziewczyny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cześć, mam podobny problem, jestem bardzo nieśmiały, nie interesują mnie imprezy, jestem raczej stabilny, mól książkowy, podobno przystojny ale niestety brak wiary wsiebie i niska samoocena robia swoje. Mam 21 lat byłem w paru zwiazkach ale jesli chodzi o poznawanie nowych osób to jest ciężko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, zacznij bardziej optymistycznie patrzeć na życie. Też długo się z tym męczyłam. Byłam tak nieśmiała,że ażbałam się wyjść do sklepu, żeby coś kupić, wywoływało to we mnie wielki stres. W dzieciństwie zawsze byłam w cieniu starszej siostry, moja babcia zawsze mnie odrzucała, faworyzowała ją, na dodatek jak miałam 14 lat to rodzice mieli ciężki rozwód- to zwbrało mi cała pewnosc siebie. W liceum cale 3 lata na boku, sama. Nie wierzylam w siebie zupelnie. Ale pozniej zaczelam sie powoli przelamywac. Zaczelam wychodzic na miasto sama, zalatwiac rozne sprawy, bylo bardzo ciezko. Ale dałam rade, przelamałam sie. Kiedys bez kolezanek, teraz mam, niewiele bo niewiele mi potrzeba ale mam sie z kim spotykac, pogadac. Bylam w zwiazku, jak widzisz tacy jak my maja szanse, tylko wystarczy zmienic swoje myslenie. Ograniczenia sa tylko w naszych glowach, pamietaj o tym, sami je tworzymy :) Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do samotności przyzwyczajasz się nieśmiało ;) Ja ostatnio założyłam konto na randkowym i choć na początku bałam się spotykać z mężczyznami, to jakoś dałam radę, miałam kilka randek (jedną żałosną, reszta w porządku) i trafiłam na spokojnego, fajnego gościa. Nie reklamuję jakoś szczególnie, po prostu teraz są różne możliwości, warto się którejś złapać, a nie tylko się topić w żałości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×