Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość na zawsze Twoj

Agnieszka

Polecane posty

Gość gość
Jeśli nie masz powodów do wstydu to czemu tutaj a nie bezpośrednio do adresatki ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorze powiedz cos wiecej. Skad ona ma wiedziec ze to o nia chodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość na zawsze Twoj
Jak juz pisalem...bo chce to z siebie gdzieś wyrzucić by lżej się zylo ;) bezposrednio???nie ma takiej opcji :p dlaczego???bo po prostu nie...chociaz mam nadzieje ze kiedyś będzie okazja ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Druga sprawa, w jakim celu ma tutaj trafić ?? Żeby przeczytać anonimowe wyznanie ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jest lżej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bezpośrednio nie...strach ?? Coś przeskrobałeś ?? Liczysz że tu trafi bo na kafe się pojawiła i co z tym zrobisz ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bez sensu ! Bezposrednio nie ma opcji ale moze kiedys nadarzy sie okazja...zagmatwane to troche...no bo jak sie nadazy okazja to jak ? Posrednio ??? Moze zlapac lepiej byka za rogi i sie z nim zmierzyc ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jest na świcie tyle Agnieszek i i tyle nie wyjasnionych rzeczy , że ciężko byłoby adresatce domyślić się , że to akurat do niej. ;) tez mam na imię Agnieszka i też mam podstawy sądzić ,że to do mnie o mnie. Hehehehe :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A czego oczekujesz od niej jezeli trafi i to przeczyta ? Ze odgadnie,ze Ty to Ty i rzuci Ci sie w ramiona ? Czy moze czekasz na znak ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Napisał, że czeka na okazję a nie na znak a narazie "wyrzuca" gdzie się da :P Oj, wstydniś, wstydniś!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość na zawsze Twoj
Znak wystarczył by :) ale w realu :) nie szukam jej tutaj..naprawdę :) wiem ze to graniczy z cudem by ja tutaj trafić :) ale niech moje słowa ida w przestrzeń :) niech kraza :) wierze w to ze kiedyś trafia do adresatki ;) a ty Agnieszki co mówisz ze mogłoby to być do Ciebie możesz sama podać jakiś szczegół :) zobaczymy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość na zawsze Twoj
No i tak jak mówiłem...jest to wszystko bardzo skomplikowane u mnie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Agnieszka D?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To moze zlituj sie nad tymi Agnieszkami i napisz jakby mial wygladac taki znak albo taka okazja. Moze Twojej tu akurat nie ma ale te inne dzieki Tobie moga cos zyskac. Trzeba byc dobrym dla swiata : ))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość na zawsze Twój
Chciałbym aby ma Luba, wypowiedziała w końcu sakramentalne słowa: " chodź tu mój Ogierze i wyroochaj mocno" ;) Przyjadę zrobię co mam zrobić, po czym tak naprawdę zapomnę o niej. A wyrazy "na zawsze" nabiorą nowego znaczenia :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No i znowu z...ales. Czar prysl !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
cho muj ogrze, wyruhaj mnie na nowo. a ja będę ssala twego orzeszka. podpisano Agnieszka (w kregu znajomych Agnetha)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A może ma się uśmiechnąć i oczko puścić? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bezsensowne to życie ,wydaje ci się ze masz wszystko a tu nagle pewnego dnia wszystko się zmienia bo spotykasz go...ja mam już dość najgorsze jest to o czym pisze autor ze to tak długo trzyma .tez jestem ciekawa czy 2 strona ma tak silne uczucia choćby na sam widok tej osoby...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bezsensowne to życie ,wydaje ci się ze masz wszystko a tu nagle pewnego dnia wszystko się zmienia bo spotykasz go...ja mam już dość najgorsze jest to o czym pisze autor ze to tak długo trzyma .tez jestem ciekawa czy 2 strona ma tak silne uczucia choćby na sam widok tej osoby...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na widok piniadzow ma mocne przezycia. to tak/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość na zawsze Twoj
16.27 to podszyw...jaki znak???poprostu niech przyjdzie pogadac.O byle czym.Tyle.Może byc nawet na mieście jak mnie zobaczy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tu chyba nietutejsza jestem, zawsze myślałam, że wystarczy uśmiech i mężczyzna wie, że ma zielone światło, a tu proszę jakie niespodzianki ma autor ;).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość na zawsze Twoj
Do mojej rozmowczyni...jest tak jak mówisz.Po co ich spotkalismy???zeby cierpieć???mi tam bylo dobrze zanim się pojawila.Jakos nie narzekalem specjalnie a juz na pewno nie szukalem nikogo.I nagle sie pojawia ona.Zero pierwszego wrazenia.Dopiero potem podczas rozmow zaczyna cos się dziac.Dochodzi do tego ze tracisz głowę pomimo proby ucieczki od tego.I koniec.Wpadles.Potem jest przez chwile fajnie po czym otoczenie zaczyna sprawiać ze zaczyna się psuc.Nie miedzy nami.Przez tych ludzi nastepuje wiele następstw aż dochodzi do zerwania kontaktu.Potem spotkanie po dłuższym czasie...przypadkowe...normalna rozmowa...probowanie bycia na luzie.Potem znow jakis tam kontakt i drugi i za trzecim juz sama mnie zaczepia teraz znów cisza...no i tak to właśnie jest...co zrobic???zaczynasz mieć dość. Zaczynasz ze zdenerwowaniem myśleć ze trzeba to zakonczyc i tyle.Masz dość męki,cierpienia...normalnie tortura...tak wlasnie...tortura :(i chcesz odpocząć,zacząć normalnie zyc.Jakoś się wszystko uspokaja po pewnym czasie myslisz ze juz minelo,ze nie czujesz juz nic.I nagle bam!!!jak piorun z jasnego nieba wszystko wraca ze zwielokrotniona sila.I znow sie meczysz.Ile jeszcze???ile jeszcze razy musze się tak męczyć???Mam naprawdę dosc...wiec jezeli moja Aga to czyta to niech wie ze tak nie można.Niech wie ze trzeba to wyjaśnić bez pozostawiania niedomowien.I tak samo mam prosbe do was dziewczyny tutaj...idzcie i pogadajcie z nim.Ze albo chcecie albo nie.Ale to musi byc jasno powiedziane i wytłumaczone.Mam nadzieje ze uczynie tym jakieś dobro ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie nastawiaj sie. to miasto schodzi na psy, z roku na rok coraz bardziej nie da sie oddychac, nawet w pracy nie otworzysz okna bo yebie spalina. potrzebuje czystego powietrza, nie zamierzam tu osiadac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro autor twierdzi, że będzie czekać na znak, a sam ograniczy się do pisania na forum, to chyba tylko cud może połączyć tych dwoje. Napisałeś autorze, że jesteście do siebie bardzo podobni. Jeśli to prawda ona podobnie może czekać na znak od Ciebie i nic nie robić, ponieważ nie wie na czym stoi. Po prostu myśli podobnie jak Ty, tak samo postępuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli adresatka Cię wyczuje to co z tym zrobisz ?? Znikniesz a temat umrze śmiercią naturalną ?? Zmienisz styl pisania i poczekasz aż temat sam się wykończy bo przecież tego typu jest tu zakładanych masę ?? słowa poszły w eter, Ty tu jednak cały czas krążysz mimo że wyrzuciles z siebie już co chciałeś. Cel ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość na zawsze Twoj
Jezeli mnie wyczuje to mam nadzieje na spotkanie...tyle...wyjasnienie...byc moze jest tak jak mowicie ze postepuje tak samo gdyż jest bardzo podobna do mnie.A wiec co???mam zrobic jak mysle i jezeli sie myle co do niej zrobic z siebie durnia???być może i to jest rozwiązanie by juz wiecej nie cierpiec...a moze lepiej poczekac na to az sytuacja się uspokoi i normalnie na luzie zacząć cos tworzyć od nowa ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×