Dlaczego mało atrakcyjne kobiety mają takich przystojiaków?

Wczoraj widziałam jak pod supermarket przyjechała ładnym sportowym samochodem para : ON wysoki mega przystojny brunet o ciemnej karnacji a ONA niska otyła blondyna z wielkim jak szafa tyłkiem i krótkim nóżkami /choć musze przyznać fajnie ubrana/ i twarzy jak świnka pigi. Przecież taki facet może mieć każdą i zgrabną o figurze modelki a śmiga z taką brzydulą. Gdzie ci ludzie mają wogóle oczy ?!

może ona jest boginią w łóżku i ma inne zalety oprócz wygląda, hmmm?

Przyciągneła go charakterem. Nie dla każdego faceta liczy się wygląd kobiety.

Wygląda na to, że ona ma kasę w związku.

a za kogo ty sie uwazasz ? Myslisz, ze dla kazdego faceta wazny jest wyglad ? Moze wlasnie ta kobieta o duzej du.ie jest najzwyczajniej kobieta z wartosciami, a nie takim pustakiem, jak ty

ale co cie tak zniesmaczylo? jak bedziesz stara, gruba, chora to poprosisz faceta, żeby odszedl do mlodej? zdrowej?

mysle ze inaczej takie kobiety wygladaly jak chcialy faceta "znalezc". gdzies tak z 65proc. mam taka kolezanke, jak ja men ko.pnal w d**e to zaczela sie odchudzac itd. zlapala nowego, po 2lata slub, a ona w sukni weselnej roztyta jak sw. piggi. ona na zdj zadowolona, on juz bez usmiechu :D widzialy galy co brały :D

Ona nie musi sie podobać innym tylko jemu i dlatego są razem a ty zazdroscisz że ma takiego faceta o którym ty możesz pomarzyć .

Jak niewiele wiesz o miłości. Milosc prawdziwa to cos o wiele wiecej niż fascynacja ciałem, to porozumienie dusz, przyciąganie na wielu płaszczyznach.

no i dlatego nie byłam chuda i dalej nie jestem chuda, więc mój facet wiedział co brał , a zainteresował się mną taki, do którego 3/4 koleżanek z pracy wzdychało, a niektóre to nawet się ostro narzucały. i co, okazało się , że ma dosyć tych co za nim biegają i pchają mu się na chama do łózka, a on naprawdę nie ma ochoty każdej zaliczyć. A ja akurat nie byłam nim zainteresowana więc normalnie się kolegowaliśmy, gadaliśmy na różne tematy, było miło i na luzie i bum, wyszła miłość. I to najpierw z jego strony

Jak niewiele wiesz o miłości. Milosc prawdziwa to cos o wiele wiecej niż fascynacja ciałem, to porozumienie dusz, przyciąganie na wielu płaszczyznach. no własn8ie , uroda jest wazna jak chcesz akcji na krótko, bo to jest jakies trofeum, mozna sie pochwalić, albo ego ci to łechcze, ale jak juz trochę sie dorasta to sie widzi, zę do związku to trzeba tez wnieść inne wartości i cechy, a poza tym, jak z kims jest dobrze, to w pewnym momencie wygląd nie ma takiego znaczenia, nagle sie okazuje, ze mam małe cycki, albo duża d...a, ale piekne oczy i w łozku toniesz w tych oczach:)

ale ja nie potrafię pokochać brzydkiego faceta chociaż super ni się z. nim rozmawia. jak podejdzie blizej i zobaczę na czarnej koszuli plachte łupieżu a we włosach placki liszczacej się skóry przy AZS to wycofuje się i zostaje na stopie koleżeńskiej. po prostu musi wyglądać tak by bez obrzydzenia można się było z.nim całować i uprawiać seks.

Po prostu mezczyzni przeciwnie do opinii kobiet nie patrza tak bardzo na wyglad jak kobiety. Kobiety duzo wiecej wymagaja.

Mężczyźni przynajmniej niektórzy nie tylko chcą mieć piękna dziewczynę ale chcą by była zaradna madra i inteligentna gotowa pomoc w każdej sytuacji. Chcą mieć z nią o czym porozmawiać a nie tylko się "pokazac"

gość wczoraj X przyjdzie taki czas, ze w taki sam sposób bedziesz traktowana przez facetow. A moze ten lupiez, to choroba albo zwyczajna zmiana szamponu ? Strasznie wysokie masz mniemanie o sobie - kiedys za to dostaniesz kopniaka :-)

I dobrze, niech mają. Nie to ładne co ładne, tylko co się komu podoba. gość wczoraj przypomnialo mi sie, jak w szkolnych czasach byłam zakochana w chyba najbardziej pryszczatym chłopaku w szkole. jakos mi te jego pryszcze nie przeszkadzały, mimo,że sama nie miałam takiego problemu

właśnie - tacy ludzie mają zdecydowanie więcej do zaoferowania, jak wytapetowana buzke i wydepilowaną ........:-)

Nie każdy patrzy tylko na wygląd i to tyczy sie obu płci. Ja mam 25 lat i sama nie uważam sie za jakaś tam piękność ale nie nazekam na powodzenie i często słyszałam co ja widzę w swoim mężu, przecież mogłabym mieć przystojniaka. Jesteśmy razem 9 lat a 2 po ślubie. Wiec zaczynaliśmy sie spotykać jako gówniarze ja liceum on zaczynał studia i uwierzcie żadne z nas nie miało kasy ani nasi rodzice. Cały czas sie dorabiamy ale na zarobki nie narzekamy i powodzi nam sie dobrze. Najgorsze jest to jak gdzieś podjeżdżamy samochodem i wysiadamy a ja widzę spojrzenia innych i czuje sie pogardę, ze idzie blachara albo poleciała na kasę :/ Jest to tak wkurzające mimo tego, ze my wiemy swoje ale inni mogliby swoją opinie zachować dla siebie. A autorce tekstu współczuje takiego myślenia. W życiu nie tylko wygląd sie liczy i dla każdego co innego jest piękne.

Kobiety lecana modeli a mezczyzni nie patrza na wyglad

Te mniej ładne babki są normalniejsze od tych co uważają sie za nie wiadomo jakie gwiazdy z sianem w głowie zamiast mózgu dlatego przystojni faceci też wolą te mniej atrakcyjne kobiety .

2016.09.27 ja wlasnie pokochalam takiego nie zbyt przystojnego wyglad sie nie liczyl dla mnie rozmawialo nam sie wspaniale, wrecz lgnelismy do siebie, chyba byla miedzy nami taka niewidzialna nitka ktora nas do siebie przyciagala, to bylo fantastyczne uczucie, nigdy wiecej z zadnym facetem nie czulam czegos takiego, nie wiem czy jeszcze cos takiego mnie spotka...

dziś x dokladnie , tylko szkoda ze jednak te przecietne sa nie zauwazalne przez facetow...

Super, że to napisałaś. Nie zwracaj uwagi na to, jak inni patrza i co sobie myślą. Masz męża, którego kochasz, wszystkiego razem sie dorabiacie, co jest plusem, bo nikt nigdy Wam tego nie wypomni i dbajcie o miłość, by nie spowszedniała. Jak macie tematy do rozmów, to na pewno tak będzie do końca życia, czego Wam życzę :-) Niestety ludzie cześciej się cieszą z niepowodzeń innych, jak z powodzen. Autorka powinna się bardzo mocno nad sobą zastanowić, czego chce od zycia. Zyczę Wam powodzenia :-)

Ja wyszlam za maz za "brzydala". Wysoki, chudy, ciemne wlosy, male oczy i wielki nos i byl biednym studentem. Jestesmy 40-i lat po slubie i nadal go kocham za dobre serce, poczucie humoru, glos i jego milosc do mnie. Pare lat temu nasza corka miala wyklad o sztuce dla kolka zainteresowania w meza pracy. Na drugi dzien podszedl do meza jeden z jego nowych kolegow i powiedzial: Bardzo przepraszam, ale zdziwilem sie ze ty masz taka piekna corke. Meza wieloletni kolega odpowiedzial: A widziales kiedys jego zone? Maz powiedzial mi to z duma :-) Wiec te zakomleksione prawiki, ktore pisza na tym forum ze kobiety chca fotomodeli do zwiazku to glupcy, nieznajacy kobiet.

Ja sobie wzięłam niby fajnego, spokojnego, kulturalnego ktory przez te cechy charakteru bardzo podobał sie kobieta, był tez przedsiębiorczy i w ogóle wysoki z pięknymi oczami. Pisze wzięłam bo to kobiety tak naprawdę wybierają . Nie byłam ładna, raczej przeciętna, dobrze wyglądałam bo fajnie sie ubierałam, byłam lubiana bo wesoła i inteligentna. Chociaż mógł miec inne został przy mnie. Dzisiaj jestem żona ustawiona, mam wszystko lub prawie wszystko ze zdradzającym mężem włącznie. Nie rozwodzimy sie tylko dlatego ze on nadal jest kulturalny , przedsiębiorczy i dba o moje wygody. Tzn ja sie z nim nie rozwodzę a dlaczego on ze mną to trudno powiedzieć, mimo ze już jestem w rozmiarze 42 i wizualnie raczej nieciekawa . Wiec nie dziwcie sie co przystojni robią przy takich kobietach bo czesto jest to układ wzajemnych uprzejmości ( po latach )

Moj znajomy z dawnych czasow byl piekny i bardzo bogaty. Przelecial ok. 300 kobiet a na zone wybral brzydkiego kopciuszka. Szok! Powiedzial mi, ze kobieta musi mu zaimponowac bo "d**e ma kazdy"

...kobieta musi mu zaimponowac bo "d**e ma kazdy" x znajomy mial racje, bo taka prawda...

gość wczoraj X Rozmiar 42 tez moze byc piekny. Nie rozmiar i wyglad jest najwazniejszy. To juz czytalas przeciez i pewnie doskonale o tym wiesz. Macie dzieci ? Bo to chyba bardziej dla dzieci sie nie rozwodzicie? I dobrze :-) Przecież Ty tez pewnie wiernością nie grzeszysz tylko, ze moze robisz to dyskretniej. Wasza sprawa ale nie rozwodzcie ze względu na dzieci. Poza tym po tylu latach wspolnych zadna nie dorówna Tobie, czy inny facet Twojemu mężowi - uwierz mi.

Normalnie tak mi niektórzy dowalili aż mi w pięty poszło :)

Ty chyba masz coś z głową dlatego nie masz faceta...