Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Stazystka sie nie sprawdza, jak najlepiej zakonczyc wspolprace

Polecane posty

Gość gość
racja, bo nastepnym razem przyslą jej taka co faktycznie bedzie w pracy pić i ćpać :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu autorka, z ta lista obecnosci to byl podszyw. Jak ktos wczesniej napisal, stazysta to pomoc a nie kula u nogi. No ludzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Za moich czasów jak byłam na stażu (2007 rok) szanowało się każdą pracę i chętnie przychodziło i uczyłam się nowych rzeczy dla siebie, żeby w razie czego później w normalnej pracy coś umieć, wykazać się czymś. I wtedy były to mniejsze pieniądze niż teraz. I do tego pracodawca widząc moje zaangażowanie zatrudnił mnie na okres próbny po stażu a nie było wtedy jeszcze przymusu zatrudnienia. Sam walczył o to żeby przedłużyć mi staż, niestety się nie dało ale mnie zatrudnił już jako normalnego pracownika A teraz młodym się nie chce bo mało kasy dają, bo najlepiej to dać za darmo i nic nie robić. Ja trochę rozumiem autorkę, tez by mnie wkurzało że ktoś przyszedł na naukę a uczyć się nie chce i się nie przykłada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
stazyście tez powinno zalezec bo pracodawca wystawia potem opinię o tej osobie i to rzutuje na dalszą ściezke zawodowa. Może ktoś nie kumać wszystkiego od razu i potrzebować więcej czasu ale licza się checi do pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale na jakich podstawach uwazacie ze tej stazystce nie zalezy? Ma siedziec po godzinach zeby sie wiecej nauczyc? Ma brac kredyt na lepszy stroj? Wlasnie jak dla mnie skoro zadaje pytania to jej zalezy. Bo mógłaby zrobic jak jej sie wydaje bylyby udawać wielce samodzielna i doświadczona a potem byloby dopiero zamieszanie jesliby jednak zle jej sie wydawalo. Z tego co opisała autorka to laska po prostu potrzebuje czasu na naukę. A teraz jest 4tydzien dopiero.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wy czegos nie rozumiecie, autorka na poczatku pisala, ze miala kandydatki na etat na to stanowisko, ale nie chciala placic. Myslala, ze gdy dostanie stazystke ona zalapie w tydzien jak dziala jej firma, ale przeliczyla sie. Autorko zdaj sobie sprawe, ze nawet jesli przyjmiesz kogos na etat, to ta osoba, tez bedzie sie musiala uczyc jak to dziala u Ciebie w firmie. Mimo doswiadczenia, kazda firma ma swoj system dzialania i tego trzeba sie nauczyc!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
17:49 To wtedy by uznały ze ten pracownik sie nie przyklada bo za ich czasow to one w 3 dni wszystko opanowywaly bo im tak zalezalo :P a jak ktos potrzebuje paru tygodni to olewus i nierob

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
17:51 Autorka cos pisala, ze dziewczyna ma do nauczenia ksiegowosc, sprawy pracownicze itp. Jesli ktos co wczesniej pracowal, ale nie w tym temacie to myslicie, ze nauczy sie w tydzien? Jesli ktos ma za zadanie przekladac papierki z miejsca A do miejsca B i zajmowac sie korespondencja to jasne, ze to prosta sprawa, ale ksiegowosc i kadry, to nie takie latwe przeciez.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko zasadnicze pytanie- czy ta stażystka zadaje po kilka razy te same pytania czy pyta w różnych sprawach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pyta pare razy o to samo i w innych tematach tez pyta od siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co to znaczy ze "w innych tematach tez pyta od siebie"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sama wychodzi z pytaniami nt firmy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To wprost straszne co piszesz. Normalnie napisz to w liscie do urzedu pracy, babki padną jak przeczytają, ze stazystka pyta sie o firmę. Takiego ewenementu to jeszcze nie bylo pewnie u nich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pyta, ale to co ma robic mimo pytania nie umie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I co, pozbyłas się stażystki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zwolniła ją z dnia na dzień. Napisałam do urzędu i nie mogą mnie zmusisc aby pracowała u mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
prowo :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
20:32 to prowo - z gory wiadomo, ktory to nie moj post :/ NIe zwolnilam jej z reszta ja jej nie moge zwolnic, bo to ja mam umowe z UP a nie ona. Dam jej jeszcze troche czasu, jesli nie bedzie lepiej to wnioskuje o zmiane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No i gitara . tylko co jeśli dadza ci kogoś gorszego? Znowu bedziesz pisać podanie o zmianę? ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, bede pisala tak dlugo az przyjdzie ktos kumaty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I myślisz, ze będą ci tak ciagle wymieniać? W ogole głupia jestes jak myslisz ze znajdziesz stazyste ktory jest super pracownikiem, bardzo kumatym, który bardzo się przyklada. Tacy ludzie pracują na etatach na normalnych warunkach, stazysci to najgorszy sort. Chcesz miec super pracownika to za to zaplac, a szkoda ci kasy to będziesz się użerać z debilami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jak byłam na stażu to pracodawca placil tez mi dodatkowe pieniądze, bo wymagal odpowiedniego stroju, a wiedzial ze za pieniądze ze stażu ciezko sie utrzymac a co dopiero stroic się. Oni też zaoszczędzili niby ale dali szansę osobie bez doświadczenia na w miarę ludzkich warunkach. Ja odplacilam się im tym samym i bardzo się przykładalam. Jesli czegoś nie zrozumiałam to doczytalam w domu, wiec nie musiałam pytać po kilka razy i nauka szla szybciej. Gdyby przyszło mi żyć tylko za stazowe i jeszcze mialabym wymagania od szefa co do stroju i jego nerwy ze w ogole o coś pytam to tez bym się nie przykładala i nie chciała uczyć. A i pracuje w tej firmie już 3 lata :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pracodawcy w tych czasach to zwykle dziady. W UP u nas od pól roku wisi ogłoszenie, że przyjmą stazystke z UP do pracy... w sklepie... Buhahahaha. No ciekawe dlaczego nie mogą nikogo znalezc :D wolalabym isc do biedronki, na normalnej umowie i za dwa razy większa pensję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No jeszcze tego brakowała abym jej dokładała pieniądze! Stazysta jest po to aby pracodawca mógł zoszczędzić pieniądze więc nie będe się jej dokładała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to się nie dziw, ze sie nie przyklada! Coś za coś. Chcesz to sobie oszczedzaj ale nie licz na to ze ze stazysty bedziesz mieć super pracownika. Kazdy inteligentny pracodawca liczy się z tym, że stażysta jest po to, żeby się uczyć, a nie po to żeby w dwa dni wszystko ogarnąć i być dobrym pracownikiem, tacy ludzie mają normalną pracę u pracodawcy który nie chce na nim oszczędzać. Nie wiem czy to ma sens zmieniać statystów, myślisz ze znajdziesz perełke? Zapomnij.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale ona się nie przykłada! Ubiera się na sportowo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prowo ale pociągnięte na 5 stron.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeszcze nie dostała pierwszego wynagrodzenia kretynko to za co ma się ubrać elegancko?! Może powinna iść i ukraść? Gdyby Ci zależało na wizerunku firmy dalabys dziewczynie kupon chocby do H&M i kupilaby sobie kiecke i marynarkę. Swoją drogą marnie z ta Twoja firma, która ma rzekomo tyyyulu kontrahentów, ze o jeju, ale na wykwalifikowanego pracownika Cię nie stać. Cienko przedziesz i ta Twoja firma nie jest prestiżowa na rynku. Więc spusc z tonu bo wyżej srasz niż d**e masz. x Do Pani, która się śmieje z ogłoszenia o staż do sklepu. Ja mam sklep z odzieżą. W styczniu będę brała stazystke i na dzień dzisiejszy mam kilka chętnych osób. Młode dziewczyny same wchodzą i pytają czy nie szukam kogoś na staż. Takie, które mieszkają z rodzicami i studiują zaocznie żeby móc podlapac jakaś pracę. I chętnie jej dorzucę coś od siebie nawet. Autorka o zarządzaniu firmą nie ma bladego pojęcia. O czymś takim jak różne sposoby motywacji nie słyszała chyba...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko że ubrania ktore ona powinna nosić, to niestety ale te 900 zł z UP to za mało, może na sam żakiet by jej wystarczało. U mnie firma jest bardzo poważna a dziewczyna widac że po prostu nie chce się jej pracować. A te sportowe ciuchy to naprawde szok dla mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty jesteś na serio ograniczona umysłowo :o nie mam nic więcej do powiedzenia. Chociaż powiem jeszcze jedno: JEŚLI FIRMA MA WYMAGANIA CO DO UBIORU I TO JAKIEŚ KONKRETNE TO POWINNA TO FINANSOWAĆ!!! Jeśli oczekujesz, ze ktoś kto zaczyna pracę będzie miał do niej garnitur od armaniego to jesteś popiertolona i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×