Do wszystkich, którzy pytaja czemu facet musi tłumaczyć się gdy chce zerwać

Kontakt po kilku spotkaniach. Otóż z tego powodu chociażby musi się tłumaczyć , że dziewczyna straciła z nim czas, który mogła wykorzystać w inny przyjemniejszy sposób.

To swiadczy o kulturze lub jej braku. Nie trzeba pisac wypracowan ;)

Ale większość facetów nie tłumaczy się z tego, że chce zakończyć znajomość po kilku randka ch .przepadają jak kamień w wodę. Znacie jakieś przykłady z życia, gdzie facet powiedział wzrost że już tych spotkań nie będzie w przyszłości?

Dokładnie. Z nikim nie powinno się postępować w taki sposób, że znikasz bez słowa...

A nie rzucisz się na niego z pięściami albo nie chlastniesz sobie żył jak ci powie że jesteś tępa, gruba i słaba w łóżku?

Ja bym doceniła szczerość. Tylko że raczej nigdy nie jest tak że jedna strona zawinila i już do tego facet się nie przyzna.

gruba?widziały cały co brały intelekt tez widac niemal od razu a lóżko? mozna nauczyc zresztą skad wiesz że ty jesteś bogiem w łóżku? zaznaczyles jej że to tylko przygoda czy perfidnie bawiles się jej uczuciami? nie byłeś fair -ok, ale chociaż zachowaj się jak na mężczyznę przystało - powiedz że już nie chcesz kontynuować znajomości i tyle

gdyby powiedział, że jestem gruba, tępa i słaba w łóżku, to bym mu chlasnęła w twarz - po prostu dlatego, że takie wyrażenia są chamskie. powody zerwania można przedstawić w kulturalny sposób. sama zrywałam więcej niż raz i zawsze starałam się to zrobić tak delikatnie i z wyczuciem i z taką klasą, jak to możliwe. tego samego oczekuję od innych. xx jeśli facet zrywa kontakt bez słowa to to tylko dowód, że nie ma co żałować, że zniknął.

No właśnie. Szybciej zapomnisz.

tłumaczyć można tylko tym co się same nie narzucały lub tym które nie są takie głupie by wierzyc w uczucia po kilku spotkaniach

zawsze rzucam szmaty bez tłumaczenia, bo tłumaczenia są zbędne

To co boją się, że dostaną w pysk? Bo żył raczej nikt nie będzie chlastal po stwierdzeniu, że nie chce się kontynuować znajomości.

Z wami nigdy nic nie wiadomo. Jak wy zrywacie to zazwyczaj bez litości, jak to z wami ktoś smiał zerwać to szok niedowierzanie i żądza zemsty :)

Wiec lepiej zachować się jak tchórz tak?

Nie, po prostu lepiej wtedy wyklepać jakiś banał w rodzaju niezgodności charakterów niż narażać się na chore jazdy urażony ambicji i cholera wie czego jeszcze. Same tak przecież robicie zasłaniając się "zrywaniem z klasą"

Ale tu jest temat o tym, że facet się nie odzywa wcale.