brak ruchow dziecka po wizycie u dentysty

Dobry wieczór Drogie panie jestem w 5miesiacu ciąży . Dzis bylam u dentysty zanim zaczęliśmy zabieg poprosiłam o znieczulenie miejscowe ,chwile po podaniu nastąpiły duszności ,przyspieszona akcja serca doszlo do omdlenia . Szybko wróciłam do siebie i po chwili kontynuowaliśmy zabieg . Znieczulenie okazało sie jednak zbyt slabe i dentysta podal mi znieczulenie raz jeszcze ... Tym razem wszystko przebieglo pomyślnie. Od zabiegu mija 10h i żeby nie bola , znieczulenie juz minęło .. Po powrocie stalam sie strasznie spiaca spalam okolo 3h .. martwię sie o dziecko od tamtej pory nie poczułam jego ruchów . Dzidzia jest Malo aktywna ogólnie i może panikuje ? Czy powinnam jednak interweniować czy odczekać do rana ?dodam ze pobolewa mnie podbrzusze ,ale to nastąpiło juz przed wizytą dentystyczna .

Co za pytanie... ja bym sie nawet nie zastanawiała a pojechała do szpitala na USG albo chociaż KTG

Jedz na ip, nie ma co ryzykowac.

Istnieje możliwość, że płód obumarł. Ale to nie jest twoja wina, tylko skutek szoku spowodowanego zbyt silnym bólem w trakcie zabiegu dentystycznego.

Do rzeźnika ty chodzisz czy do lekarza? I po omdleniu i dusznosciach nie kazal ci jechac do ginekologa natychmiast?

Jedz jak najszybciej na ip. Daj znac co z maleństwem.

Statystycznie, w 50% przypadków omdlenia u dentysty, płód obumiera. To normalna i naturalna reakcja płodu na zbyt silny stres biochemiczny, spowodowany silnym bólem który odczuwała kobieta.

Autorko, ty jesteś poważna? Mdlejesz i masz duszności po podaniu znieczulenia, i po chwili pozwalasz podać je drugi raz? I co za chory lekarz coś takiego robi? A ty na forum pytasz czy to ok że nie czujesz ruchów dziecka???

Prowo

Dziecko się nie rusza a ta na kafe.....albo prowokacja albo matka deb ilka

Duszności omdlenie.....dzwoni się na pogotowie a nie podaje kolejny zastrzyk ha

Kobieta w ciazy mdleje po znieczuleniu, i zaraz ma podane kolejne znieczulenie? Nie, to musi byc prowo.... Prowo......

Prowo. Żaden dentysta nie ryzykowałby w ten sposób. To zbyt opłacalny zawód, aby ryzykować utratę uprawnień.

Chciałabym aby to byla prowokacja . Taki incydent niestety miał dziś miejsce . Wybaczcie ,ale wole nie myśleć nawet co mogloby sie stać . Nie zdawałam sobie sprawy ,ze to tak niebezpieczene . To moja pierwsza ciaza i myślałam ze skoro powiadomiłam dentyste o wszystkim to nie mam czego sie bac Juz po wszystkim ,dzidzia po prostu "milczała " dziś zdecydowanie za długo co sprawiło ze odchodzilam od zmysłów . Wszyscy dookoła mnie uspokajali 'to normalne mozesz go nie czuć bo ruchy odczuwasz dopiero od tygodnia a dentysta wie co robi ' Wszystkim którzy martwili sie wraz ze mną .maluszek na dobranoc zdazyl mnie ładnie "poglaskac" . Do rana pewnie i tak juz nie zasne ,ale rano mam wizytę u ginekologa ,dzidzia "przemowila " .chyba czas się w końcu uspokoić .

Co wy tak jedziecie po autorce? Przeciez dentysta wie co podaje kobiecie w ciazy. Mamy 21 wiek , a nie sredniowiecze. Boze , ze takie kobiey potem matkami zostaja....

Autorka kretynka nie wiesz debilko ze od zastrzyku przeciwbolowego u dentysty jest spore ryzyko śmierci dziecka? Biedne dziecko ze ma taką skretyniala matkę

Autorko jednak nie pojechalas na ip sprawdzic czy z dzieckiem wszystko ok. Nie rob tak na przyszlosc bo moze cie to kosztowac zycie dziecka. Nie wierz ze tobie sie nie zdarzy bo moze zdarzyc sie kazdemu.

Autorko i co tam po wizycie u ginekologa?

Autorka kretynka nie wiesz debilko ze od zastrzyku przeciwbolowego u dentysty jest spore ryzyko śmierci dziecka? Biedne dziecko ze ma taką skretyniala matkę x Doprawdy? A na stomie uczą czegoś zupełnie innego.

Moja dentystka mnie od razu poinformowała ze znieczulenia w ciąży mi nie da no nie wiadomo jak zareaguje i leczyła mi zęba na żywca. Dobrze że mała dziurka byla i praktycznie poczułam tylko uklucie. To zależy od podejścia dentysty ale też uważam że lepiej nie ryzykować.

dokladnie, zaden dentysta nie dalby drugi raz znieczulenia. ja mialam kiedys taka sytuacje, ze odlecialam, dentysta otworzyl okno na rozcierz i mi wachlowal przed nosem, ale na tym skonczylam wizyte, nie podjal sie kolejnej proby. widzialam jego strach w oczach. zmienilam denstystke i ta daje mi kilka razy zastrzyk podczas leczenia i nic mi sie nigdy nie stalo.

Dostałam znieczulenie po raz drugi i wierzcie sobie lub nie . Nie wiem po co miałabym kłamać . Kolejną wizyte u dentysty odwołałam bo moj ginekolog u którego byłam dziś odradzał dalsze leczenie ze względu na osłabiony organizm i nieznaną do końca przyczynę wczorajszego incydentu ( omdlenie prawdopodobnie nie bylo skutkiem wstrzasu anafilaktycznego a mojego osłabienia .CAŁE SZCZĘŚCIE ,ze to się tak skończyło . ) Nie rozumiem skąd w Was tyle jadu .. pytałam zarówno przed zabiegiem jak i po czy na pewno dziecku nic nie grozi ! ( czytałam wiele o znieczuleniach w ciąży i myślę ,że ostro przesadzacie ! wiem ,ze moze to być grozne jednak moj dentysta powiedział zupełnie co innego niż większość z Was mi tutaj pisze. Pytałam go czy znieczulenie w ciąży nie zagraża mi i dziecku ,powiedział ze znieczulenie owszem ma wpływ na płód jak wszystko co wchodzi w krwiobieg ,ale jest dla dziecka dużo 'zdrowsze' niz stres i bol ktory przezyje bez znieczulenia . Podobno to jest dużo gorsze niż samo znieczulenie !! ) Moje maleństwo ma się dobrze :) :) :) i faktycznie przesadziłam i panikuje , jak mówiłam dzidzia rusza się dopiero od niecałego tygodnia stąd nie są to jeszcze ruchy które moznaby liczyć .. Mimo wszystko zarówno ja jak i mój gin uznaliśmy ,ze wszystkie zabiegi przełożymy do czasu rozwiązania . Mogę dziś spać spokojnie . Dziękuje tym którzy chcieli pomóc i martwili się wraz ze mną , pozdrawiam

Naprawde Autorko uważasz ze lepiej miec zepsute zeby !??? Idź ty lepiej do dobrego ginekologa to ci powie do czego moze doprowadzić zepsuty ząb

Matkooo ale czy ja napisałam gdziekolwiek ,ze mam zepsute zeby ?? Doszukujecie sie juz nie wiem czego . Wczoraj miałam robionego jednego jedynego zęba który tez nie byl robiony w trybie " musisz " bo nie bolał ani nie miałam dziury ale wdala sie próchnica i zalecane bylo leczenie któremu sie poddalam z uwagii ze dbam o zeby i robię wszystko na bieżąco . zostala mi wyłącznie do zdjęcia stara plomba i założenie nowej a wiadomo ze tam również mogla wdać sie prochnica ..a ze jestem cholernie nie odporna na wiercenie i robienie czegokolwiek przy zębach bez znieczulenia to sobie tego nie wyobrażam. Dbalam o zeby przed ciąża i nie miałam z nimi problemu !!! Nadal nie mam . Sam dentysta powiedzial " plombe dobrze byloby juz wymienić bo są ubytki " ... A po wczorajszym incydencie wole z tym zaczekać niż narażać siebie i dziecko ! Z reszta przestańcie sie juz mnie czepiać .

Całe szczęście że dziecku nic nie jest. Ja to bym pewnie spanikowala i już wczoraj udala się na IP bo to omdlenie by mnie zmartwilo no i nie robilabym chyba już tego zęba na razie... Ja to u dentysty nigdy znieczulenia nie bralam to chyba jestem jakas dziwna bo większość moich znajomych nie wyobraża sobie coś tam robić bez znieczulenia

Z małą dziurką idziesz do dentysty bierzez podwójne znieczulenie i ryzykujesz zdrowie dziecka. Nie rozumiem skoro sprawa nie była naglaca to jak można świadomie zdecydować się na znieczulenie? Rozumiem kobiety które nie mają wyjścia bo ząb jest w strasznym stanie i wtedy się robi takie rzeczy jak ktoś tam napisał wybiera się mniejsze zło zastrzyk zamiast ciągłego bólu. Autorko już na przedbiegach maciezynstwa okazalas się samolubem. Bardziej dbasz o swoje zęby niż i zdrowie i życie dziecka. Bardzo jestem ciekawa jakby Ci się żyło z pięknymi zębami i martwym dzieckiem. Obyś wyciągnęła z tej sytuacji jakieś wnioski. I nie pisze ci tego po to żeby ci dogrysc tylko żeby coś Cię tego nauczyło zwłaszcza ze twoja sytuacja nie wymagała natychmiastowej interwencji stomatologa

Ja tez tak mialam ale to jest spowodowane nerwami. Ja zawsze się stresowałam czy bylam w ciązy czy nie. Mój stomatolog z http://www.dental-med.pl/ zawsze stwarzał mi mega super warunki jak przychodziłam - muzyka tv ale i tak się stresowała a za tym moje dziecko.