Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Cesarka na życzenie

Polecane posty

Gość gość
To doprecyzuje o co mi chodziło. O cc umawiane na konkretny dzień z wyprzedzeniem. Np. jakaś mamusia umawia się z doktorem, że tego i tego dnia będzie cc. Tak się nie robi, bo jeżeli ciąża przebiega bez zarzutów to warto aby dziecko urodziło się kiedy ten poród faktycznie się zacznie. Nie mam też tutaj na myśli wszystkich przeciwwskazań do porodu sn. Czasami cc jest lepsza dla dziecka niż sn. Ale na pewno nigdy nie jest lepsza kiedy jest zaplanowana na konkretny dzień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
powiedzial lekarzowi zeby przestal. Poczulam uklucie w plecy i odlecialam. Obudzilam sie gdy bylo juz po wszystkim. Lezalam nago pod dwoma koldrami i trzeslam sie z zimna. Na sali pooperacyjnej dostalam kroplowki przeciwbolowe. Na drugi dzien trzeba bylo wstac co bylo trudne i bolesne. Ale z czasem chodzenie pomagalo usmierzyc bol. Na drugi dzien po zabiegu cc zemdlalam w lazience. Zakladanie cewnika i wyjmowanie bylo do zniesienia. Bardziej bolalo zdjecie plastra z rany. Do tego probowano mi pobrac krew 10 x bo nikt nie umial tego skutecznie zrobic. Cc wykonano z powodu braku postepu porodu, dziecko moje sie nie obnizalo. Wg usg mialo wazyc 3,5kg a wazylo 4150. Mimo niedogodnosci zwiazanych z cc i trudna rekonwalescencja 2 raz jesli bede rodzic chcialabym przez cc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Co za bzdury z tymi kłopotami z oddychaniem. Miałam 2 cc na zimno, parę koleżanek również i żadne dziecko nie miało problemów z oddychaniem. xx Kilka przykładów to żaden dowód. Ja też miałam cc. z tym że podczas porodu i mój mały nie miał żadnych problemów, ale leżałam na sali z kobietą, która urodziła wczesnym popołudniem a dziecko przynieśli jej z inkubatora dopiero następnego dnia, bo było sine i miało problemy z oddychaniem. Tylko że ja nie robię na podstawie jednego przypadku tezy, że cc to samo zło. Wiem jednak, że nie jest to najlepsza opcja dla dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"W koncu lekarz podjal decyzje o cc. W trakcie zabiegu obudzilam sie i krzyczalam ze czuje bol, wtedy ktos c.d.n " "gość wczoraj powiedzial lekarzowi zeby przestal. Poczulam uklucie w plecy i odlecialam. Obudzilam sie gdy bylo juz po wszystkim." xxxxxxxxx Coś kręcisz. Sama miałam cc w trakcie porodu i również przy pełnym rozwarciu. Zastrzyk w plecy do dają, ale przed zabiegiem. Pozostawiają w kręgosłupie cewnik, przez który dostrzykują ewentualnie kolejne porcje znieczulenia. Leżąc na stole podczas operacji nie jesteś przecież w stanie podnieść się i skulić do zastrzyku, bo aby go wykonać musisz przyjąć odpowiednią pozycję. Poza tym w zastrzyku w kręgosłup nie podają znieczulenia, po którym się traci przytomność tylko taki, który znieczula i zwiotcza część ciała poniżej zastrzyku. Leki do narkozy ogólnej to szybko działający zastrzyk dożylny a następnie podtrzymywanie narkozy lekiem wziewnym. Poza tym cesarkę robi się właśnie w znieczuleniu podpajęczynówkowym (czyli w kręgosłup), ponieważ to znieczulenie nie dostaje się do krwi a co za tym idzie nie działa na dziecko. Leki podawane wziewnie i dożylnie przechodzą natomiast przez łożysko i mogą osłabić funkcje oddechowe u dziecka, więc narkozę podaje się np. wtedy, gdy znieczulenie w kręgosłup nie zadziała, co może się zdarzyć, jeśli zostanie źle podane. Może też np. zostać znieczulona tylko jedna strona ciała. Nie wiem więc, jak mogłaś się obudzić na stole operacyjnym a potem dostać zastrzyk w kręgosłup. To nie ta kolejność. No i skąd to odlecenie po zastrzyku. Rozumiem, jakbyś odleciała po zastrzyku w wenflon na ręce, ale nie w kręgosłup. Albo coś ci się przez te środki farmakologiczne pomyliło i nie pamiętasz dokładnie, jak było, albo coś kręcisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko, że przy porodzie sn ból mija jak tylko urodzisz, a po cc tak naprawdę dopiero się zaczyna. Rodziłam dwa razy sn bez znieczulenia, po pierwszym porodzie miałam krwotok, a po drugim na własnych nogach wróciłam do sali, od razu normalnie funkcjonowałam. Jedyny ból to szwy po szyciu krocza. Moja koleżanka po cc twierdzi, że przez długie tygodnie budziła się w nocy z powodu bólu rany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
n to co pieprzysz głupoty, że po sn mija ból, jak dalej piszesz że szwy ciągną. tak samo przy cc szwy ciągną tylko w innym miejscu... no ciężko zrozumieć. ja miałam cc ( nieudane sn) po 2 dobach wyszłam ze szpitala a w domu już normalnie sprzątałam!! więc nie wydziwiajcie już tak z tym bólem. mnie bolał rana na podbrzuszu przez parę dni a Ciebie na dupie. sąsiadka 3 mc wcześniej miała cc na zimno. miała bliźniaki, żadne nie miała problemów z oddychaniem, więc nie wiem jak z tym jest. ja nie wiem, czy laski zazdroszczą tego, że ktoś idzie do prywatnej kliniki i płaci za poród, rodzi komfortowo bez bólu itp. bo tak naprawdę co to was obchodzi? też mam taką doradczynie inną sąsiadkę, nigdy nie rodziła a najwięcej ma do gadania. śmieszne to jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gość 30.09.2016 właśnie nie wiem o co im chodzi. Mam wrażenie że mówią to osoby starozwoeckie. Niedawno byłam u lekarza rodzinnego , pediatry który robił na neonatologii. Facet 50 lat, przy noworodka robił ostatnio 20 lat wcześniej i opowiadał że cc tylko przy sytuacji krytycznej bo od dzieci po cc czuć znieczulenie z wydychanym przez noworodka powietrza Także osoby dojrzalsze mają chyba takie poglądy Dzisiaj medycyna się rozwija a cesarki n niosą takiego ryzyka jak kiedyś Jeśli ktoś sobie modeluje nos, powiększa biust , odsysa tłuszczu to niby jest dobrze a cc już nie? Wiadomo cc to też zdrowie dziecka ale poród sn może trwać nawet 12h a cc 30 minut? No dla mnie porównania nie ma A te które jęczą o niesamowitym bólu na bliznie po cc chyba nie wiedzą że u nas w kraju bardzo często się napina krocze które też trzeba szyć j też założyć szwy A te panie hyba myślały że cc to tylko lekki zabieg po którym nic nie będzie boleć. Po każdej operacji boli i już

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A tak od siebie dodam że po tym z******te SN bo trochę zwlekali z cc mam uszkodzona szyjke, przez co teraz w obecnej ciąży miałam zakładany szew bo grozi mi przedwczesne poród.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość albertyna355
no ja rodziłam naturalnie ale tylko dlatego że miałam zapewnioną świetną opiekę w szpitalu medicover i robili wszystko żeby mi poród ułatwić. Mogłam wziąć cc ale od znajomych słyszałam, że jednak organizm dłużej dochodzi do siebie po cięciu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×