Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

co robic ? nocne spotkania

Polecane posty

Gość gość

Oceńcie proszę mój związek czy tu jest wszystko ok? Mój facet bardzo dużo pracuje, do tego stopnia, ze w tygodniu spotykamy się tylko późnymi nocami zazwyczaj u mnie ( zazwyczaj spotykamy się od godziny 22.45-24.00), od czasu do czasu ja jeżdżę wieczorkiem do niego ( ja przyjeżdżam swoim autem). Gdy się widzimy on prawie zawsze ma ochotę na igraszki, chociaż zdarzało się, że wpadał na 20 minut tylko poprzytulać się i uściskać i też byliśmy szczęśliwi. Oboje mamy po 28 lat. On twierdzi, że mnie bardzo kocha. Wierzę w to że ma bardzo dużo pracy, że nie ogarnia tych tematów bo jest ich ciągle za dużo, bo sam robi za 5 osób, a rąk dalej i nadal mało, widziałam to sama nie raz, a pracy jest sporo ale denerwuje mnie trochę to, bo z drugiej strony czy można wierzyć w to, że każdego dnia jest aż tak zawalony że dopiero o przed 23.00 jest w stanie mnie zobaczyć? Nie potrafię sobie przypomnieć kiedy ostatni raz widzieliśmy się o normalnej porze w ciągu dnia. Kiedy w ogóle zrobiliśmy coś normalnego razem poza tym że co drugi tydzień wyjeżdżamy gdzieś za miasto na dzień, dwa ( urodziny kolegi, impreza weselna, wyjazd na festiwal) Ja nie chcę żeby praca była przyczyną rozstania. Nie chcę też naciskać na niego żeby go przymuszać. Może to ja za dużo oczekuję i tak wyglądają związki XXI wieku? Może ten weekend wystarczy od czasu do czasu? Mówiłam mu że jestem zmęczona wieczorami, że muszę rano do pracy wstawać, że powinniśmy od czasu do czasu zmienić plan spotykania się, ze poza wspólnym leżeniem późno w nocy nie robimy razem prawie nic w tygodniu. Ale on nie widzi problemu i twierdzi że nie jest w stanie inaczej. Próbowałam też na jakiś czas wychłodzić relację i w ogóle zmniejszyć liczbę spotkań, ale to wszystko nie przynosi rezultatu. Jedyne co osiągnęłam to jego smutek w głosie, że tak się rzadko widzimy ostatnio, a to oddala. Słowa nie przemawiają, czyny też nie. Nie wiem czy on w ogóle potrafi się zmienić, czy na serio oczekuję tak dużo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zjedz kupę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×