Z jakiego powodu się rozwiedliście??

albo z jakich powodów? i czego się z tego nauczyliście?

Bo to zła kobieta była. Żeby nie zadawać się więcej z kobietami.

To przed ślubem nie zauważyłeś, że była zła? Ile się znaliście przed ślubem i po jakim czasie był rozwód?

Bo ex był manipulatorem. Nauczyłam sie rozpoznawać i unikac manipulatorów.

Bo był zakłamanym idiotą i maminsynkiem bez własnego zdania. Nauczyłam się omijać kretynów wielkim łukiem i wyszłam ponownie za mąż za normalnego mężczyznę.

Przed ślubem nic nie widać, bo kotas nie ma oczu. prawie rok. Po 12 latach.

Z powodu głupiej i beznadziejnej baby.

Wszystkie baby są głupie i nie dają żadnej nadziei - więc to nie mógł być powód. Pisz prawdę!!

Były mnie zdradzał, kłamał, miał wysokie mniemanie o sobie typowy narcyz.

A jak właził na ciebie to jego narcyzm ci nie przeszkadzał?

Bo byl despota, gdy powiedzial mi, ze albo bedzie tak jak on chce, albo sie rozwodzimy, wybralam rozwod. Nie zaluje jednak tego zwiazku. Nauczylam sie bardzo duzo. Wydoroslalam i dojrzalam.

Formalnie rozwód z jego winy z powodu bardzo licznych zdrad. Nieformalnie....nie wiem....nic mi takiego nie zarzucał w sądzie -"różnica charakterów" Kryzys zaczął się po urodzeniu dziecka. Myślę ze nie dorósł jednak do tej roli choć decyzja była wspólna.

U byłego męża było: - romans (1 na pewno a może nawet więcej) - hazard - oszustwa na każdym kroku

bo chcial wode oszczedzac i myl sie bardzo rzadko. ja tez nie moglam za czesto. nie chcaialam tak zyc w smrodzie.

Lepszy ciepły smród niż zimne świeże powietrze. Chyba :(

mylisz sie i to bardzo.

a marod jest cieply?

gość dziś Też powinnam odejśc od męża z tego samego powodu co u Ciebie, z tym że ja się myję często wbrew jego poglądom. Mieć kogoś takiego u boku to koszmar, prawdziwy koszmar.

A dlaczego się tak czesto myjesz? Bo powstałaś z żebra. A twój mąż z gliny. Połóż żebro i glinę - i powąchaj za miesiąc niemyte... MASAKRA!!!

Był agresywny, bił mnie i dziecko

Coś mu się do d**y przykleiło i odszedł. Zostałam starą panną z odzysku. Nie mamy dzieci, małżeństwo było niewydarzone. Nigdy więce, wolność na zawsze. Znam przypadki, że komuś nie wychodzi za każdym razem, koleżankę rzuciło już 2 mężów, jakieś zdziry się przyczepiły i pozamiatane, żona zostawiona

Wolność na zawsze? A ciekawe jak tam u CIEBIE z czyszczeniem komina? Komuś sie do dopy przyklejasz?? Na chwilkę...

Po 7 latach. Znudzil mi sie i on i jego balaganiarstwo. Do tego poznalam fajnego faceta i to zadecydowalo.

Czyli zadecydował syndrom d****** Brawo ty!

*dziw/ki

kobiety gora!! jee

jeszcze się nie rozwiodłam, ale zyjemy w separacji...główny powód - alkoholizm męża

Mój mąż popadł w alkoholizm. O ile na początku starałam się go wspierać, tak później brzydziłam się go. Wiecznie spita morda i odór trawionego przez organizm alkoholu, do tego bałam się ataków psychozy alkoholowej, które mu się przytrafiały. Nie mieliśmy dzieci i chwała Bogu za to. Od rozwodu minęły 3 lata a ja spodziewam się maleństwa z nowym partnerem. Za każdym razem jak pomyślę o rozwodzie mam ochotę otwierać szampana :-)

"kobiety gora!! jee " Naucz sie pisać gościu!! : kobietA górą je. A dołem nie je - tylko dajeee!!!

1. A CZY DOSTRZEGACIE SWOJE BŁĘDY W MAŁŻEŃSTWIE? 2. UMIECIE SIĘ SAMI PRZYZNAĆ DO SWOICH WAD? 3. CZEGO O SAMYM SOBIE DOWIEDZIELIŚCIE SIĘ DZIĘKI MAŁŻEŃSTWU? V Nie chodzi o odpowiedź - że błąd to było wyjście za mąż, ale o typowo Wasze błędy w relacji/relacjach i SWOJE wady :) Życie w prawdzie z samym sobą jest bardzo ważne, cenne i pomaga żyć świadomie w przyszłości, unikać błędów.