Moj facet ogląda inne baby a mi zabrania oglądac facetow.

I robi to po kryjomu ale ja bywam sprytniejsza od niego. Chodzi o to że przegląda sobie jakis babiszony na portalu społecznociowym jedna ostatnio 20x obcinal i w dodatku z 2 konca swiata pod pretekstem ze wyslala mu zapro i nie wiedzial kto to (Sory ale tanim klamstwem sie nie wybielisz) i w dodatku sciaga sobie jakies cukierkowe laski rozebrane do folderu (nie bylo tego duzo ale bylo). Powiem nie skromnie ale jestem atrakcyjna i nie mam z tym problemu ale irytuje mnie fakt że on takie cos robi a mi zabrania nawet spojrzec na innego gdybym ja takie cos zrobila co on to bym miala niezłą jazde. Nawet faceta w bokserkach czy z gola klata mi zabrania.. a on co? robi co chce.. oczywiscie gdy jestem obok udaje ze cos innego robi a normalnie gdy spie albo nie ma mnie w poblizu sobie ładnie obcina. Ale od tego momentu czas go pow*****ac rozmowa nie pomoze bo i tak będzie udawal baranka robiąc mi to za plecami, czas konkretnie brać sie za oglądanie innych facetów.Moze i dla niektorych to są smieszne problemy ale to on mi kazal zerwac od początku związku ze znajomymi i zakazywal mi patrzec na innych a nie ja, poszlam na to ale widze ze on robi co chce. Pamiętajcie cicha woda najbardziej brzegi rwie.

A po co ty masz ogladac innych facetow? Podnieca ci to?

Jaram się innymi jak mają moj ideał urody (chodzi mi o twarz szczegolnie) a ty myslisz ze on ogląda te baby z nudow? :D