Rok na poznanie się bez zdjęć ani spotkania

:D:D:D Tak gadaja brzydkie kobiety. Ladna sama z siebie wysle zdjecie buzi. Zgrabna wysle zdjecie calej sylwetki.

jak się tak chwali ryjem albo ciałem to szmata i od razu taką odrzucam bo to płytka suka gòwno warta

dziś niektorym panom takie kobiety jak najbardziej odpowiadaja i sa z nimi szczesliwi..

post z 12'16 wcale nie mowi o spotkaniu w realu więc uwaga o czytaniu ze zrozumieniem do kitu.Zapewne dlatego pytanie o te miłość a odpowiedz jest dopiero potem,pożniej.

gdzie ci mężczyźni,którzy całują kobietę w dłoń na powitanie? którzy nie przeklinają przy kobietach? którzy wyrażają sie o nich z szacunkiem? którzy nie pozwalają na obrażanie kobiet? Zamiast tego jest ryj, szmata i suka. Przykre i straszne. Współcześni mężczyźni...przedwojenni dżentelmeni się w grobach przewracają...

I ktos tu chce postawic teze,ze rok pisania bez fotek,bez spotkania to przyjazń,a jak przejdzie (?) do reala to juz będzie miłość chyba czyta tylko romanse?..........

gość 2016.10.08 taki jeden facet 31 wczoraj nie zgodze się. po tym JAK i CO ktoś pisze można się wiele dowiedzieć na kogoś temat, ściemy mogą być krótkotrwałe ale nikt nie będzie marnował czasu przez dłuższy okres jeżeli mu/jej nie zależy Zgodzę się ,że nikt nie będzie marnował czasu i rozmawiał rok jak rozmowa się nie klei ,ale nawet jak rozmowa się klei przez rok to nie jest to żadna gwarancja ,że po spotkaniu dalej będzie się kleić. Na żywo oprócz wyglądu dochodzi również cała reszta jak gesty, mimika , realne zachowanie w różnych sytuacjach życiowych które mogą nam się spodobać w partnerze lub nie. Pisanie przez neta nie odsłania nam całego charakteru danego człowieka tylko pewną część. Dlatego uważam ,że jak rozmowa się klei przez krótszy okres czasu np miesiąc lub dwa to więcej już się nie dowiemy przez internet i warto wtedy ruszyć dupę i sprawdzić w realu jaki jest dany człowiek. Wyjątek od reguły to jak z pełną świadomością chcemy mieć takiego "internetowego przyjaciela " i z założenia nigdy się z taką osobą nie spotkać. Sam tak miałem i to też jest fajne i ciekawe przeżycie do czasu. Druga sprawa to niema czegoś takiego ,że liczy się charakter czy liczy się wygląd...bo do związku musi liczyć się i charakter i wygląd. Wygląd które nie musi być najpiękniejszy na świecie dla wszystkich ,ale musi nam się podobać.

gość dziś I ktos tu chce postawic teze,ze rok pisania bez fotek,bez spotkania to przyjazń,a jak przejdzie (?) do reala to juz będzie miłość chyba czyta tylko romanse?... >> Dokładnie TAK, taki związek przetrwa czasowo dużo lepiej

,,Druga sprawa to niema czegoś takiego ,że liczy się charakter czy liczy się wygląd...bo do związku musi liczyć się i charakter i wygląd. Wygląd które nie musi być najpiękniejszy na świecie dla wszystkich ,ale musi nam się podobać. " dokładnie tak jest , było i będzie

22'48,o jakim zwiazku ty mowisz?ogromne odleglosci,rok czasu internetu,bez fotek nawet czyli kot w worku i ,ze co? ktos wiernie czeka i gdy wreszcie ją/jego ujrzy to milosc z tego będzie? Takie rzeczy tylko w Erze!

Ktoś tu się chyba za dużo romansów naczytał... Rok roznow przez internet to nuda, nikt się na to nie zdecyduje... W tym czasie można poznać mnóstwo osób w realu i stworzyć fajny związek, a nie poświęcać czas na nie wiadomo kogo z internetu. Już pomijając wygląd - chociaż ten jest ważny i chemia w związku jest równie ważna jak porozumienie - to jednak przez internet NIE da się kogoś poznać. Charakter człowieka to nie tylko rozmowy (i to pisane, nawet nie znany barwy głosu ani tego jak ktoś mówi) ale rownież zachowanie, mimika, całokształt człowieka.. Pisząc z kimś poznajemy może 20% tego charakteru, nawet przez rok. Już nie wspominając o tym ze człowiek może sobie pisać przez neta co chce, a w realu może rozmowa wyglądać już diametralnie rożnie, bo może dojść stres, nieśmiałość, czy nawet może nas coś w drugiej osobie irytować. Chyba jakiś prawik to pisał który w życiu nie był w związku jeśli mysli ze da się w kimś zakochać przez maila :O

dziś 10.14-"W tym czasie można poznać mnóstwo osób w realu i stworzyć fajny związek, a nie poświęcać czas na nie wiadomo kogo z internetu" XXXXXXXXXXXXXXXXXX Nie tak łatwo poznać dzisiaj ( nawet w ciągu roku!) w realu wartościową osobę. NIE TAK ŁATWO.

Prawda

gość dziś Ktoś tu się chyba za dużo romansów naczytał... Rok roznow przez internet to nuda.... >>>jak przez internet nuda to co dopiero w realu? mega nuda wtedy. Nikt ci nie każe ciągnąc tego przez rok jak ci mie pasuje, ale jak pasuje to dociągnąć ten rok przynajmniej. Bo w związku realnym co? też nuda z takim?

Kolejny brzydki cwaniaczek :D

realny związek upada z nudy to i internetowy upadnie, nie ciągnąć żadnego niepotrzebnie

gość dziś dziś 10.14-"W tym czasie można poznać mnóstwo osób w realu i stworzyć fajny związek, a nie poświęcać czas na nie wiadomo kogo z internetu" XXXXXXXXXXXXXXXXXX Nie tak łatwo poznać dzisiaj ( nawet w ciągu roku!) w realu wartościową osobę. NIE TAK ŁATWO xx I nie będzie łatwo, bo większość źle podchodzi do związków, powierzchownie, dlatego to nie wypala

Ale w necie zyjesz fikcja i wyobrażeniem .

Tak, a w necie jest łatwiej kogoś poznać przez rok niż na żywo :D nie widząc tej osoby, nie poznając jej zachowania, zakoc***ac się w mailach. Ludzie się kochają nie za to o czym ze sobą rozmawiają ale za caloksztalt. W realu można tak samo spotkać kogoś dobrego jak i w internecie. Nie mam nic przeciwko znajomościom internetowym ale pod warunkiem ze szybko przechodzą do realia. Pisanie z nie wiadomo kim przez rok to strata czasu i tak jest to nudne bo znajomość utyka na tym samym poziomie na długi czas.

Takie zakochiwanie się to jakieś mrzonki, dajcie spokój rok? Poznać trzeba się w realu jak ktos się zachowuje jak odbiera świat i rzeczywistość przez internet można wszystko napisać i powiedzieć.

Do gość z 17:49 Ze niby w realnym związku jest większa nuda niż w związku przez internet? Widać ze nigdy nie byłeś w związku. Związek to nie tylko rozmowy ale także wspólne spędzanie czasu, wychodzenie razem, wspólne posiłki, wyjazdy, wspólni znajomi, seks. I co jest wg ciebie nudniejsze? Pisanie przez rok maili to nie wiadomo kogo czy wspólne spędzanie czasu przez rok?