Dreny w uszach, infekcja, wyciek

Dokładnie jak w temacie Synek pół roku temu miał zalozone dreny ze względu na wysiekowe zapalenie uszu i niedosluch. Wszystko było ok... Teraz zaczęło się przedszkole a z nim różne infekcje, głównie katar, bo generalnie chorowity nie jest. Żadnych angin, zapalen oskrzeli itp. No i teraz przy infekcji, a właściwie już przy końcówce, zaczęło mu coś wyciekac z jednego ucha. Oczywiście jutro idziemy do lekarza, ale czy któraś z was, miała podobny problem z dzieckiem?

to oznacza tyle, że dren spełnia swoją funkcję :) dren to nie magiczna różdżka która sprawi ze dziecko nie zachowuje, on po prostu sprawia ze to co kiedyś zbierało się pod błona teraz wypływa i infekcja ma lagodniejszy przebieg :)

Uff, dzięki, trochę mnie uspokoilas, ale i tak pójdę jutro do lekarza

idź, tylko do dobrego, bo dziecko prawdopodobnie ma stan zapalny, a w takiej sytuacji głupi lekarz da antybiotyk :( gdzie robi liście dreny?

W Łodzi CZMP, ale synek nie ma gorączki, nie narzeka na ból, to co wycieka wyglądem przypomina gluty, nie ropę

Moje dziecko też miało dreny ale wycieki z uszu przy zapaleniu ucha miało zanim dreny założyliśmy więc wtedy dostawał antybiotyk. Ja bym na Twoim miejscu już dziś do ambulatorium pojechała. Dla własnego spokoju.

na ból nie będzie narzek bo nie ma ucisku-ból ucha bierze się z tego ze wydzielina zostaje uwięziona pod błona, rośnie ciśnienie i dochodzi do ucisku, gdy jest dren wydzielina sobie wypływa, nie zalega pod błona i nie zamienia konsystencji. my mieliśmy w Kajetanach :) wszystko nam tam tłumaczyli :)

No tak się biję z myślami, jechać czy nie jechać na pogotowie. Z pewnością przepisze lekarz antybiotyk, bo co innego może dać? Mały ma apetyt, gorączki nie, ogólnie zdrowy. Tego wycieku już nie jest dużo, ot wilgotne i tak mlaska, jak się uciśnie. Na pewno to nie ropa, tylko jak wcześniej pisałam -jak gluty. Dlatego pytam mamy, które mają w tym temacie doświadczenie, bo dla niewtajemniczonych, taki wyciek może budzić niepokój, choć może być niegrozny. Ale wiadomo, że trzeba to skontrolować.

Jak zobaczy to laryngolog to czemu ma odrazu dać antybiotyk? Lekarza masz za idiotę?

A to myślisz, że w niedzielę to mi laryngologa zaraz zawolaja? Nie jestem z Łodzi, zabieg tylko był tam, u nas nie ma oddziału laryngologicznego.

To czekaj w domu do jutra jak nie gorączkuje. Moje dziecko cały czas miało "brudne"uszy, mokre, żółte czy to zaschnięte juz. Teraz prawdopodobnie znowu będzie miał zakładanie dreny.

Ma w przychodni laryngologicznej założoną kartę, więc może uda mi się jutro dostać, choć teraz to wieczne problemy z limitami, ech...

Z doświadczenia wiem, że najlepiej do specjalisty laryngologa udać się prywatnie. Ja zapisałam się do kliniki Optimum, http://optimum.pl, tam otrzymałam skuteczną pomoc i w końcu pozbyłam się dyskomfortu związanego z wiecznie zatykającym się uchem.

ja jak moja córka miala podobne problemy to chodziłam do la vidy do laryngologa, bo naprawde pan doktor ma swietne podejscie do dzieci i do doroslych i co wazne bez problemu sie zapisalam, bez kolejek.