Każda kobieta która jutro idzie na Strajk Kobiet to SZMATA i LAFIRYNDA

Gdyby embrion/płód /zlepek komórek miałby uwłaczać człowieczeństwu to żaden z nas nie mógłby się nazwać człowiekiem, bo każdy z nas przeszedł ten etap rozwoju. Ja rozumiem mega chore dziecko np. bez mózgu, ciąża rozwijająca się np. w jajniku czy ciężarna 12-letnia dziewczynka, która została zgwałcona - wtedy aborcja na tak, zdecydowanie. Ale jak słyszę o aborcji na życzenie, bo się wpadło to aż krew człowieka zalewa. Masz.prawo decydować o swoim ciele i macicy - owszem, ale nie koniecznie o tym, co się w tej macicy rozwija i to za Waszą (rodziców) zgodą. Jestem za antykoncepcją, a nawet sterylizacją na życzenie. Wtedy, za przeproszeniem, niewyżyte seksualnie suki mogą się ****ać bez ograniczeń i w dodatku nie muszą się martwić o odpowiedzialność, do której najwidoczniej nie dorosły. Przyjemność z seksu tak - cieszmy się z tego i korzystajmy. Ale jako istoty rozumne powinniśmy wiedzieć, że antykoncepcja zawodzi, a w seksie nadrzędną rolę stanowi.prokreacja - to nie wymysł kościoła, a.czysta biologia. Tego nikt nie zmieni.

Po co gadacie z tym nawiedzonym księżulem, ktory tu przychodzi i stale zaklada watki o dziewictwie, teraz pluje na kobiety ktore protestuja, itd.

Dlatego uważacie, że przeciwnicy aborcji to sami nawiedzeni katolicy i zwolennicy PiSu? Wśród przeciwników aborcji są też wierzący -niepraktykujący a nawet ateiści i antyPiSowcy, serio.

Święta prawda! Ja nie jestem katolem a mimo to zdecydowanie sprzeciwiam się aborcji.

Nikt z was nie wie, jak zachowałby się w danej sytuacji. Jeżeli ktoś pisze, ze "ja na pewno to czy tamto" to znaczy, że oszukuje samego siebie. Dopiero życie weryfikuje nasze poglądy. Nikt, kto ma choć trochę uczciwości, nie może powiedzieć, że w każdej ciężkiej sytuacji na pewno by się sprawdził. Dlatego nikt z nas nie ma prawa narzucać innym obowiązku heroizmu, skoro sam nie wie czy do tego heroizmu byłby zdolny.

Nie poszłam na protest, bo mieszkam w dziurze zabitej dechami i mam malutkie dziecko, mąż w pracy, a taką małą nie wezmę w taką pogodę...o ja szmata i lafirynda ;) za to jestem z nimi całym sercem, nie za legalizacją, ale za utrzymaniem dotychczasowego stanu. Jak nie, to no cóż dam zarobić lekarzom z Niemiec lub Czech, żeby prowadzili moją ciążę i informowali mnie o zagrożeniach mojego życia albo poważnych deformacjach płodu.

Dla mnie ta ustawa pociąga jeszcze jedna konsekwencje, o której obecnie się nie mówi. W przypadku skrajnych wcześniaków rodzice i lekarze podejmują decyzję czy będzie się podejmować leczenie za wszelka cenę czy pozwoli dziecku umrzeć w spokoju. Kiedyś przeglądałam strony fundacji, aby znaleźć dziecko, któremu mogę przekazać 1%. Było mnóstwo dzieci z padaczką lekooporna, leżących "warzyw" (przepraszam za określenie), które trzeba było karmić sondą, w pieluchach i z odleżynami. Wszystko to były efekty skrajnego wcześniactwa. Gdyby moje dziecko miało tak "żyć", to wolałabym, aby umarło zaraz po urodzeniu. Nie wiem czy nowa ustawa to spowoduje, ale obawiam się, ze tak. Nie wiem czy jeszcze pamiętacie przypadek sprzed kilku miesięcy, kiedy lekarze nie podjęli działań, aby utrzymać skrajnego wcześniaka przy życiu i sprawa trafiła do prokuratury.

To maja sie rodzić dzieci zmutowane tzw roslinki.? Wymagające pelnej opieki zdajecie sobie ztego sprawe?? Albo dziecko sie rodzi i zabija matke ktora ma 2 innych dzieci gdzie potem zostaja osierocone. Tego chcecie? ODPOWIECIE

Ci co piszą takie rzeczy, jak w tytule, to chyba nie wiedzą przeciwko czemu kobiety protestują. Ja jestem z nimi, mam 2 dzieci i długo starałam sie o oboje, ale mając 1 dziecko zaszłabym w 2 a okazałoby się że zagraża ona mojemu zdrowiu czy też dziecko ma bardzo ciężką wade genetyczną to mając prawo usunąć tą ciążę zrobiłabym to, dla starszego dziecka aby nie zostało bez mamy lub aby w przyszłości nie "otrzymało w spadku" po rodzicach rodzeństwo chorego rodzeństwa. Po to jest to PRAWO o które walczą kobiety

Oni ci nie odpowiedzą... Chętnych w kolejce do adopcji niepełnosprawnych dzieci nie ma więc gdzie są ci zagorzali zwolennicy rodzenia???Powinni świecić przykładem i każdy po jednym brać.

Czy ktoś tutaj nie rozumie co to za ustawa? Ludzie czy wy macie dzieci? Córki? Czy jeden z drugim chcieliby patrzeć na śmierć własnej córki aby uratować dziecko? To powinna być decyzja kobiety, przy wsparciu rodziny a nie narzucone prawo które odmawia kobiecie prawa do życia stawiając ponad nią nienarodzone dziecko. To samo z płodami uszkodzonymi, chorymi, dziecko urodzi się i będzie cierpieć, czasami nawet nieświadome swojego istnienia na lekach i cierpieniach. To nie walka o prawo do aborcji, ale walka o życie. Każda kobieta, nawet ta zdrowa pragnąca dziecka może zajść w ciążę która będzie zagrożeniem dla jej życia, nie wolno kogoś zmuszać do życia w takim strachu, oczekiwaniu na śmierć czy powodzenie jeśli ktoś sam nie chce. Taka decyzja o utrzymaniu ciąży zagrażającej życie to bohaterstwo, nie każda kobieta jest do tego zdolna, nie każda kobieta chce ryzykować. to tak jakby zmuszać kogoś do skakania w pożar aby ratować człowieka, przecież stoisz obok i widzisz jak ktoś spala się żywcem dlaczego nie skaczesz i nie pomożesz?!!! Co za różnica czy człowiek jest w walącym się palącym budynku, czy w ciele matki które nie jest na tyle silne aby te ciążę doprowadzić bezpiecznie do końca? to są tak trudne decyzje, Ci co tak krzyczą i wyzywają kobiety są hipokrytami, nieświadomymi ludźmi, nie znającymi życia.

Ja sie nie odzywam na te tematy-uważam że aborcja powinna być tylko w wypadku płodu z genetycznymi wadami takimi ze smierc jest po urodzeniu od razu. Przy gwałcie jest zdrowe normanle dziecko. To samo jak urodzi 15-16 latka-mogła sie zabezpieczać.

najbardziej smiesza mnie te wasze komentarze ze : ja nigdy! ja w zyciu nie usune! to okrutne! to morderstwo! a skad wy wariatki wiecie co was w zyciu spotka??nikt przeciez nie mowi o robieniu aborcji ot tak,tu chodzi o wzgledy medyczne. poza tym idiotki aborcja byla jest i bedzie w podziemiu, i kogo stac to ja bedzie robil-pomijam sumienie bo to sprawa indywidualna! nawet te PANY POLITYKIERY swoim zonom, corkom siostrom a przed wszystkim kochankom SKROBANKE ZALATWIA SPOKOJNA WASZA, ALE WAS BEDA ZMUSZAC DO NOSZENIA CHOREGO DZIECKA I WYCHOWYWANIA WEGETUJACEJ ROSLINY DO KONCA WASZYCH DNI, ABY PO WASZEJ SMIERCI UMARLO W MECZARNIACH W JAKIMS PSEUDO DOMU OPIEKI...CZY WY MYSLICIE CHOC TROCHE?? a te stare baby to juz w ogole obludnice roku-same skrobaly sie na potege, nasze babki rowniez a teraz udaja swieto/je/bli/we i beda pomstowac ze mlode to szmaty i puszczalskie zdziry..smiech na sali drogie panie. ogarnijcie sie.

Przeczytajcie ten teks: http://lodz.wyborcza.pl/lodz/1,35153,20769381,moja-mama-wolala-smierc-od-aborcji-dlatego-strajkuje-list.html Ktoś zawoła, że to wyborcza, więc wiadomo. Ale prawda jest taka, że taki teks nie mógłby się ukazać w żadnej prawicowej gazecie, bo jest zbyt prawdziwy.