Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Zaczynam 3 rok medycyny

Polecane posty

Gość gość
Dzisiaj mam zamiar się wyspać, dobranoc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Studentko a czy bol glowy umiejscowiony w jednym miejscu moze byc grozny? Gdy lapie mnie taki bol glowy zazwyczaj trwa do 2-3 dni. I jest umiejscowiony prawie na czubku glowy ale bardziej po prawej stronie. Czasem promieniuje mi tak jakby na nos i lzawia mi oczy.I jest dosc silny. Moze byc zwiazany z zarokami? Kiedys mialam usuwanego zeba z podnienienia. Moze to ma jakis zwiazek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak bardzo chciałabym Ci pomóc, to nie mogę niestety. Zaczynam dopiero 3 rok, nie mam nawet częściowej wiedzy na ten temat. Ale mam radę :) Wszystko to co mi napisałaś powiedz swojemu lekarzowi, on coś może Ci doradzić i pomóc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oglądam teraz Jeden z dziesięciu, lubię to oglądać, mądrzy ludzie, ciekawe pytania, ogólnie rozwijające :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wróciła dzisiaj propozycja kupna mieszkania. Rodzice już wcześniej o tym rozmawiali. A ja mam szukać dobrego i niedrogiego mieszkanka, ciekawe czy tym razem coś z tego wyjdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grzebyk8493587
Witaj! To chyba fajnie, że wraca temat mieszkania! Przeczytałam Twój cały poprzedni wątek o drugim roku. Czy to oznacza, że jednak dobrze czujesz się w tym mieście i już na dobre chciałabyś się z nim związać? :> Myślałam, że raczej przypomina Ci tylko o przykrościach w Twojej grupie :( I jak reszta tygodnia? Były jakieś okazje na podreperowanie Waszych relacji? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz super rodzicow:) niestety nie kazdy ma takie szczescie. Lepiej jest kupic cos wlasnego niz przez lata wynajmowac jeżeli ma sie możliwość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość wczoraj Wybieram sie z tym bolem glowy od dłuższego czasu ale boje sie diagnozy. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uważaj byś się nie zaraził bo podczas badań ginekologiczny laryngicznych i dentysty dochodzi do zakażeń pacjenta ale zakazają się również lekarze! Jest taki co musiał mieć nową wątrobę! !! Ja mam zawsze męża przy każdym badaniu nawet pochwy i wspierał porody mam do takiej obecności Prawo nawet w szpitalu ust 2008 r art 21 Prawo Pacjenta gdy wyprosi to może płacić odszkodowanie placówka świadczącą usługę medyczną nawet kilkadziesiąt tyś zł! ! Wystarczy nagrać odmowę złożyć pozew i gotowe! A trafiają się również tacy ginekolodzy dlatego same nie chodzimy na badanie do gabinetu ginekologicznego.. Badanie u ginekologa: Lekarz rozpiął rozporek - poranny.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
00.23 ból głowy może mieć wiele przyczyn. Ale często jest to stan ropy i oczyszczać organizm ziołami i do tego pić minimum 2l wody przegotowanej dziennie. Tomografia czy rezonans zrobić nie problem lecz musi być kumaty lekarz co DOBRZE odczyta! Często przechodzi po Hiperbarii Tlenowej lecz to dość drogie leczenie i nie chcą kierować. A tabletki bez diagnozy to trucizna! !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziękuję za miłe przyjęcie moich historii. :) Jak wcześniej wspominałam, idzie mi coraz lepiej. W dodatku wczoraj puściłam się z dziekanem już 3 raz w tym miesiącu, więc mam nadzieję, że będzie mi iść jeszcze lepiej!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"grzebyk8493587 2016.10.07 Witaj! To chyba fajnie, że wraca temat mieszkania! Przeczytałam Twój cały poprzedni wątek o drugim roku. Czy to oznacza, że jednak dobrze czujesz się w tym mieście i już na dobre chciałabyś się z nim związać? :> Myślałam, że raczej przypomina Ci tylko o przykrościach w Twojej grupie smutas.gif I jak reszta tygodnia? Były jakieś okazje na podreperowanie Waszych relacji? usmiech.gif" Serio chciało Ci się czytać 32 strony moich wypocin? I jak wrażenia? Ładna historyjka? ;P Nie, po prostu uznaliśmy, że po co płacić komuś za mieszkanie i nic z tego nie mieć, jak można kupić swoje i robić już na swoje a może w przyszłości korzystać i mieć jakieś zyski. Raczej wolałabym wrócić do swojego rodzinnego miasta ale to jeszcze kawał czasu do podjęcia decyzji :) Nie tylko o przykrościach, były też miła, piękne chwile :) Nic szczególnego się nie działo. Była jakaś impreza ale nie zostałam na nią zaproszona więc wróciłam do domu. Im dłużej zadaje się z tymi ludźmi tym większe mam wrażenie, że ich niechęć do mnie są pogłębia. x "gość 2016.10.07 Masz super rodzicowusmiech.gif niestety nie kazdy ma takie szczescie. Lepiej jest kupic cos wlasnego niz przez lata wynajmowac jeżeli ma sie możliwość." Kocham ich bardzo ale coraz częściej dochodzę do wniosków, że to dzieciństwo i w sumie cały dalszy czas wywołało u mnie te moje cechy. Może opowiem o tym innym razem ale... x "gość wczoraj gość wczoraj Wybieram sie z tym bolem glowy od dłuższego czasu ale boje sie diagnozy. jezyk.gif" Do lekarza, raz dwa! :) x "gość dziś Dziękuję za miłe przyjęcie moich historii. usmiech.gif Jak wcześniej wspominałam, idzie mi coraz lepiej. W dodatku wczoraj puściłam się z dziekanem już 3 raz w tym miesiącu, więc mam nadzieję, że będzie mi iść jeszcze lepiej!" Mam podszywacza! To znaczy, że jestem gwiazdą? :D Próbuję żartować ale nie powiem, zabolało...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A dzisiaj już tradycyjnie, nauka, spałam krótko dzisiejszej nocy więc ciężko mi bardzo idzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko? Co Cię zabolalo? Glupi żart osoby ktorej nie znasz ani ona Ciebie? To juz gruba przesada. Rzadko przyjmuje się opinią innych ale jezeli juz to raczej osob z bliskiego otoczenia . Twoje poczucie wartosci nie powinno opierać sie na podstawie sympatii innych ludzi. Czy ktos Cie lubi czy nie. To jest cytat z psychologicznej książki: )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"gość dziś Autorko? Co Cię zabolalo? Glupi żart osoby ktorej nie znasz ani ona Ciebie? To juz gruba przesada. Rzadko przyjmuje się opinią innych ale jezeli juz to raczej osob z bliskiego otoczenia . Twoje poczucie wartosci nie powinno opierać sie na podstawie sympatii innych ludzi. Czy ktos Cie lubi czy nie. To jest cytat z psychologicznej książki: )" Dokładnie tak, aż mi się gorąco zrobiło. Ja przejmuję się wszystkim. Wcześniej też były różne posty i też było mi przykro. Co do poczucia wartości...to każdy kto czytał moje posty wie, że jest na poziomie bliskim zera. Ja to wszystko wiem ale w teorii, nie potrafię przenieść tego do praktyki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, jak Ci minął dzien?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko? A kiedy ostatni raz usłyszałaś jakiś komplement? Od kogokolwiek? Może po prostu nie zauważasz drobnych rzeczy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"gość dziś Autorko, jak Ci minął dzien?" Dzisiaj spokojnie, nawet coś tam z grupą próbowałam rozmawiać. Za tydzień mam wygłosić prezentację...już na samą myśl się stresuję...Ale to dopiero za tydzień....Jutro wejściówka, więc znów nauka. Ten 3 rok zapowiada się naprawdę strasznie a jeszcze farmakologii nie miałam, oj bedzie zabawa. Zaczynają się już spotkania kół naukowych a ja nie wiem co wybrać, na samą myśl, że miałabym tam pójść, w jakieś nieznane miejsce też się stresuję, że nie trafię, że mnie wygonią, wyśmieją, że będą krzywo patrzeć :( Z takim nastawieniem nic w życiu nie osiągnę. Jestem tchórzem. x "gość dziś Autorko? A kiedy ostatni raz usłyszałaś jakiś komplement? Od kogokolwiek? Może po prostu nie zauważasz drobnych rzeczy?" A wczoraj, jechałam dziewczyną z blablacaru, powiedziała mi, że mam ładne oczy ale to dziewczyna...nie wiem czy się cieszyć ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Boisz się iść na koło, a jeździsz blablacarem? Spokojnie, dziewczyno! I tak, ciesz się z komplementów! Małe rzeczy to podstawa udanego życia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeżdżę, to za dużo powiedziane ale czasami się zdarzy. Tego akurat się nie boję. Pójście na koło jest dla mnie gorsze, choć na samo koło to mniejszy stres niż np. na dyżur do szpitala. Rok temu też to przerabiałam a Wy byliście świadkami...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale mam jeszcze roboty...A już przysypiam, idę po energetyka, przemyję twarz zimną wodą i do pracy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko czy na pierwszym roku bylo dużo nauki? Dużo tzn czy codziennie musiałaś po kilka godzin się uczyć. No i drugie pytanie, na którym roku wybiera się specjalizację? (pytam w kontekście ginekologii)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"gość dziś Autorko czy na pierwszym roku bylo dużo nauki? Dużo tzn czy codziennie musiałaś po kilka godzin się uczyć. No i drugie pytanie, na którym roku wybiera się specjalizację? (pytam w kontekście ginekologii)" Był ogrom nauki. Co przeszłam to przeszłam, drugi raz bym chyba nie wytrzymała. Już wcześniej pisałam trochę o 1 roku, jak wymiotowałam z nerwów, jak płakałam. Było to też w dużej mierze spowodowane problemem z aklimatyzacją ale przede wszystkim z anatomią. Jedno na drugie się nałożyło i czasami nie wytrzymywałam. Takie były początki, pierwsze miesiące. Już później było o niebo lepiej :) Ale ja to ja, Ty możesz reagować inaczej, możesz się tak nie stresować i nie przeżywać. Droga do specjalizacji: 6 lat studiów + 13 miesięcy stażu i dopiero specjalizacja, na którą trzeba się dostać a konkurencja jest ogromna a miejsc mało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oglądałam sobie jakieś tam filmiki na Y przy jedzeniu a tam dzwonek jak w JEGO telefonie :( A ja się prawie popłakałam...tęsknie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tzn bedac ścisłym pytałem akurat w kontekście pewnej osoby, ale dzięki za odpowiedź. A później było już lepiej..bo nauki mniej czy równie duzo ale uporałas się ze stresem? Ja w przeszłości też miałem duże problemy z tym, ale z dzisiejszej perspektywy..muszę przyznać że strach miał wielkie oczy i stresowalem się na zapas. A'propos tej konkurencji..to trochę dziwne bo niby jest ogromna a mimo to wiele się mówi że lekarzy jest za mało. Anyway..orientujesz się jakie są standardy, ogólnie konkurencja we wrocławskim medyku..może znasz tam kogoś? Czy np z twoimi wynikami z matury dostalabys się tam? Obiecuję że to już ostatnia lawina pytań.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przyzwyczaiłam się do tego trybu nauki, zaaklimatyzowałam się na tyle by nie beczeć z byle powodu. Nauki później było jeszcze więcej bo czekały mnie egzaminy, czyli cały materiał trzeba było ogarnąć. Teraz nie jest tak źle...znaczy 3 rok zapowiada się bardzo ale to bardzo pracowity, 2 to był pikuś przy tym. Lekarzy brakuje ale jakich specjalizacji? Rodzinna, geriatria, patomorfologia, interna, pediatria, ratunkowa...czyli tych mało popularnych wśród absolwentów. Za to na okulistykę, kardiologię, ginekologię właśnie, dermatologię jest bardzo dużo chętnych a miejsc? 1, 2 na województwo? A czasami nie ma żadnego...tak mniej więcej to wygląda. Nie znam nikogo z Wrocławia niestety. Nie dostałabym się, tam brali pod uwagę matmę czy fizykę a tego nie zdawałam. Znaczy matmę zdawałam bo była obowiązkowa ale nie traktowałam jej jako rekrutacyjny przedmiot. Spoko, jak chcesz to pytaj :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jadę na zajęcia. Coś mi się w nosie zrobiło, jakby opryszczka jakaś :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Syf, kiła, mogiła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×