Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Zaczynam 3 rok medycyny

Polecane posty

Gość gość
Trzymajcie za mnie kciuki jutro :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wspierający gość
Autorko, nie przejmuj się takimi ludźmi, pewnie jest tak jak mówisz. Nic sie nie martw. Pamiętaj, że wszyscy (a najwidoczniej prawie wszyscy) Twoi czytelnicy Cię wspierają. Haters gonna hate.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, nie przejmuj się takimi ludźmi. Nie martw się, wszyscy (najwidoczniej niestety tylko prawie wszyscy) Twoi czytelnicy Cię wspierają. Olej to, haters gonna hate.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szanowna Autorko, co sądzisz, jako studentka medycyny i lekarz in spe, o posunieciach rządu dotyczących totalnego zakazu aborcji, nawet w szczególnych wypadkach dotychczas dozwolonych?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, autor wyżej ma jednak sporo racji, zainteresowałem sie tym wątkiem i komentarzami i postanowiłem przeczytać cały poprzedni wątek i myślę, ze jestes za bardzo przewrażliwiona. Nie chce mi sie wierzyc ze wszyscy sa tacy zepsuci jak mowisz, wydaje mi ske ze Ty sama nawet nie wykazujesz inicjatywy, chęci zapoznania, jestem ciekaw jak sie zachowujesz na zajeciach, czy siedzisz sama, czy próbujesz chociaz do kogos zagadać. Problem wydaje mi sie ze lezy w Tobie, zmień nastawienie nie wszyscy sa dwulicowi, a oceniasz osoby tylko przez jakies domniemania. Jestem tez ciekaw czy wszystko co tu piszesz jest prawda, czy troche koloryzujesz aby wyjsc na poszkodowana, bo z tego co sie czyta to Twoje zycie to prawie jedna wielka męka, za duzo Schopnehauera moja droga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Wspierający gość 2016.11.02 Autorko, nie przejmuj się takimi ludźmi, pewnie jest tak jak mówisz. Nic sie nie martw. Pamiętaj, że wszyscy (a najwidoczniej prawie wszyscy) Twoi czytelnicy Cię wspierają. Haters gonna hate. gość 2016.11.02 Autorko, nie przejmuj się takimi ludźmi. Nie martw się, wszyscy (najwidoczniej niestety tylko prawie wszyscy) Twoi czytelnicy Cię wspierają. Olej to, haters gonna hate." Dziękuję za miłe słowa. x "gość 2016.11.02 Szanowna Autorko, co sądzisz, jako studentka medycyny i lekarz in spe, o posunieciach rządu dotyczących totalnego zakazu aborcji, nawet w szczególnych wypadkach dotychczas dozwolonych?" Tylu mądrych ludzi się wypowiada na ten temat, nie wiem czy moja opinia jest tutaj ważna, cokolwiek bym nie napisała to...wylałaby się na mnie fala lub falka krytyki i pewnie wyzwisk. A jest to temat dla mnie drażliwy i dość osobisty, nie chcę o tym pisać. Tym bardziej teraz kiedy przez te wszystkie komentarze boję się pisać tu, w temacie o moich zmaganiach na uczelni i w życiu prywatnym. Byle znów nie pojawił się negatywny komentarz. Ale aby nie zostawić Cię całkiem bez niczego... http://www.bedacmlodymlekarzem.pl/2016/10/aborcja-perspektywa-ginekologa/ polecam ten artykuł, opinia młodego lekarza. A jak wiadomo, ile ludzi tyle opinii. x "gość dziś Autorko, autor wyżej ma jednak sporo racji, zainteresowałem sie tym wątkiem i komentarzami i postanowiłem przeczytać cały poprzedni wątek i myślę, ze jestes za bardzo przewrażliwiona. Nie chce mi sie wierzyc ze wszyscy sa tacy zepsuci jak mowisz, wydaje mi ske ze Ty sama nawet nie wykazujesz inicjatywy, chęci zapoznania, jestem ciekaw jak sie zachowujesz na zajeciach, czy siedzisz sama, czy próbujesz chociaz do kogos zagadać. Problem wydaje mi sie ze lezy w Tobie, zmień nastawienie nie wszyscy sa dwulicowi, a oceniasz osoby tylko przez jakies domniemania. Jestem tez ciekaw czy wszystko co tu piszesz jest prawda, czy troche koloryzujesz aby wyjsc na poszkodowana, bo z tego co sie czyta to Twoje zycie to prawie jedna wielka męka, za duzo Schopnehauera moja droga" Nie odniosę się dokładnie do komentarzy osoby z mojej uczelni, nie chcę czytać raz kolejny i się denerwować ale...To nie był normalny komentarz krytyki, tylko agresywny naskok i obrażanie mojej osoby. Twoją krytykę przyjmuję ale nie mogę się z nią zgodzić. Ja nigdzie nie napisałam, że nie jestem przewrażliwiona, wręcz przeciwnie wspominałam o tym. To nie jest temat pt. jaka ja jestem wspaniała a temat oddający moje uczucia i moje życie w ogóle. Temat powstał przez przypadek w trudnym dla mnie momencie, nie miałam zamiaru go tak długo kontynuować, w była to moja skarga że mi źle i tyle. Liczyłam na słowa pociechy i naturalną śmierć wątku ale...trafili się ludzie, którzy słuchali a ja miałam komu się wypłakać i wyskarżyć. Tak po prostu, nie owijając niczego w bawełnę, bez zakłamania, bez maski i sztucznego uśmiechu. Widać że nie poznałeś się jeszcze na ludziach ani na świecie. Nie wiesz jacy sa ludzie? Jak cieszą się z niepowodzeń i innych, jak podkładają kłody pod nogi...ale po co ja się produkuję... Pisałam nieraz, że się starałam ale ileż można...potrafię wyczuć kiedy ktoś nie chce się ze mną zadawać, ile lat mam się narzucać? Jak mnie nie chcą to nie. I ta chwila kiedy przychodzisz a nagle wszyscy milkną i uśmiechają się pod nosem. Wiesz co wtedy czuję? Nie wiesz? Masz szczęście bo odrzucenie naprawdę boli. A zachowanie po wypadku? Czytałeś? Decyzja podjęta, 4 rok zaczynam gdzieś indziej. Mam 2 uczelnie na oku, może któraś mnie zechce. Może być to trochę kłopotliwe ze względu na mieszkanie...ale...jak mam się jeszcze tu męczyć tyle lat to...podejmę to ryzyko. Domniemania? Dwulicowi? Spędzam z tymi ludźmi już 3 rok... Tak jak pisałam wątek powstał dla mnie aby wyrzucić z siebie swoje żale. To nie wątek rozrywkowy, to nie wątek komercyjny, nie jestem aktorką a to nie teatr. Piszesz, że czytałeś wątek, to wiesz na pewno, że było też sporo dobrych momentów w moim życiu, nawet kilka z ludźmi z grupy w roli głównej lub drugoplanowej chociażby. Życie to męka czy nie, oceniaj jak chcesz. A i Schopenhauera poznałam dopiero z tych mega śmiesznych memów z fb, taka ze mnie ignorantka. x Rozpisałam się okropnie, nie wiem czy ma to przysłowiowe ręce i nogi, mam nadzieję, że wszyscy zrozumieją o co mi chodziło. Jak widzę temat się sypie, przynosi więcej szkody niż pożytku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, jak Ci poszła farma? Rzuciło mi się w oczy, że lekarski juz dostał wyniki od prof. Kowalczyka. Czy prof nadal tak kosi bardzo na recepturze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jak myślisz? Uwaliłam. Tak jak zwykle, pojedyncze osoby zdały. Czyli prof. raczej nie złagodniał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szanowna autrko, mam pewne założenie- potwierdź proszę bądź nie: Ty studiujesz na wojleku. Wnioskuję po poprzednim temacie, min. po tym, że lekarski ma mikrobiologie na 3 roku, a Ty opisywalas mikrobiologie na 2. Bardzo zręcznie w poprzednich postach się wypowiadalas na temat swojego wydziału i ewentualnych przenosiny, ale udało mi się takie przypuszczenie wysnuć. Pozdrowienia z wykładu z diagnostyki, możliwe że siedzimy w jednej sali. Wojlekowiec ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jaki ten świat maly :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozszyfrowana to się nie odzywa ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A no masz..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zdemaskowana, ciekawe czy to co pisała o tych ludziach było prawdą, bo cos czuje ze wszystko to było zmyślane a po prostu sama autorka wyolbrzymiala te problemy. Zwykła szara jednostka, niewyróżniająca sie z tłumu, założę sie ze nawet nie próbuje nawiązać kontaktu z innymi, a internet to idealne miejsce na anonimowe obsmarowanie innych. No ale ktoś z jej roku ładnie rozpracował autorkę i przestała pisac bo pewnie sama dobrze sobie zdaje sprawę ze duzo rzeczy było zmyślone, wyolbrzymione. J***c tych co za plecami sieją ferment

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No studentko kochana co masz do powiedzenia.. Na dywanik szybko! Swoja droga dziwne ze ktos akurat z jej grupy trafil na jej wpisy na kafe:D zawsze myslalam ze to szansa. jedna na milion. Moze ktos sobiw po prostu jaja robi a ona jak to ona - spakowała. Wracajaj gwiazdo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czy nie lepiej było tej przenikliwej koleżance zachować trochę dyskrecji? teraz ten temat najpewniej umrze a wystarczyło siedziec cicho

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale Dzik:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witajcie! Wracam z życzeniami świątecznymi :) Życzę Wam wszystkiego najpiękniejszego! Dużo miłości! Bo tego ludziom w obecnych czasach naprawdę brakuje. Byście byli szczęśliwi, kimkolwiek jesteście, cokolwiek robicie! Życie jest ciężkie ale...tylko się nie poddawać! Jakoś damy radę! Jeszcze raz, wszystkiego najlepszego! Całusy! :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ile komentarzy :P widzę że wojlek już triumfował a tu...pudło! Bo mój kochany wojlek nie zna regulaminu uczelni i nie wie że istnieje coś takiego jak "studiowanie z awansu". A tak w ogóle, skoro jesteśmy w świątecznym i wesołym nastroju to muszę Wam powiedzieć że...uwaga! Uwaga! Spotykam się z kimś! :D Ogarniacie? :D Sama nie wierzę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Droga Autorko, co sie z Tobą działo ze tak długo nie pisałaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szkoda ze juz nie bedzie opowiesci o NIM. Z kim autorko kochana się spotykasz? Czyzby milosc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Halo, żyjesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, będzie wątek "Zaczynam 4 rok medycyny"? W imieniu własnym i czytelników bardzo proszę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyno, pisz. Nie wiesz ile osób inspirujesz do pracy nad sobą i innymi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak na 4 roku? czy cię wyrzucili? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witajcie :) To ja, Autorka. Działo się wiele, bardzooo wiele. Nie wiem czy będę kontynuowała wątek ale cieszę się że o mnie myśleliście i że o mnie pamiętacie, pozdrawiam Was serdecznie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stęskniony gość
Autorko! Wróciłaś! Już straciłam nadzieję, że znów będziesz pisać i już nie bede mogła nigdy wiecej czytać Twoich postów z zapartym tchem. Proszę kontynuuj wątek, proszę, prosze,prosze! Opowiadaj szybko co słychać i w ogole. Tęskniliśmy za Tobą ogromnie, nie porzucaj nas wiecej!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szanowna Autorko, niezmiernie mi było miło zobaczyć, że na wątku coś się dzieje i że w końcu wróciłaś. Nie mogłam się doczekać aż w końcu napiszesz. Bardzo Cię proszę, nie zostawiaj nas. Miej gdzieś tych, którzy piszą głupoty i zaglądaj tutaj, bo wiele osób jak widać chce czytać to co piszesz. Czekamy na kolejne wpisy z życia studentki (jak mniemam już 4 roku?). Mam nadzieję, że ta banda vel grupa studencka zaczęła Cię w końcu lepiej traktować i od tej pory będziesz mogła pisać same dobre rzeczy. Ale pisz, prosimy <3

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×