Do mam kp, które odstawiły dziecko między 9, a 12 miesiącem.

Napiszcie mi proszę jak to u Was wyglądało? Jak Wam się udało wprowadzić nowe pokarmy, czy podawałyście nowe smaki po karmieniu piersią, czy przed jak dziecko jest głodne? U nas to wygląda tak, że synek (6 i pół miesiąca), nie chce nic innego jeść tylko pierś. Buteleczki nie chce (próbowałam podać kaszkę), kaszki łyżeczką nie chce (kaszaka na moim mleku), warzywek nie chce, po łyżeczce jabłuszka telepnął się cały jakbym mu cytrynę dała, marchew sama też nie idzie, marchew z jabłkiem dwie łyżeczki i koniec. Do warzywek dodawałam moje mleko ale nie pomaga. Otwiera dzioba do picia wody lub rumianku podawanego łyżeczką. Mleczko modyfikowane też nie idzie. Kupiłam mu kubek niekapek na 6+ miesiąca ale jeszcze nie umie z niego pić. Nie wiem co mam mu podawać żeby zaskoczył z tym jedzeniem, Próbowałam marchew, dynię, cukinię, brokuł, ziemniak, jabłka, gruszki i kaszki ryżowe. Czy możliwe jest, że nie jest jeszcze gotowy i załapie za dwa, trzy tygodnie? On nawet buzi do jedzenia nie chce otwierać, Postęp jest tylko taki, że jak już coś mu wcisnę do buzi to nie wypycha języczkiem. Podobno dzieci instynktownie czują, że coś może im zaszkodzić i nie chcą jeść, ale czy wszystko mu będzie szkodzić? ja nie mam żadnych alergii, a on też dobrze znosi moją dietę (dużo owoców, warzyw). Boję się, że będzie niejadkiem, i że nie będę mogła odstawić go od piersi, a po macierzyńskim muszę wracać do pracy.

Moj nie chcial otwierac buzi, kilka lyzeczek jadl godzinami (minimum 40 minut), z czasem jadl tylko warzywa ale wiecej i wiecej, potem wreszcie owoce, ale nie lyzeczka a w kawalkach (starte jablko, rozgnieciony banan, gruszka, brzoskwinia w kawalkach) ok 10 miesiaca zaczal sie przekonywac do owocow. Pamietam ze az zrobilam zdjecie pierwszego zjedzonego sloika obiadowego 125ml -mial ok 8 miesiecy, moze 7,5. Po 10 miesiacu dopiero zaczelam mu gotowac bo wreszcie jadl. Wczesniej stalam, gotowalam, blendowalam, mrozilam - zjad 2 lyzeczki. Teraz ma 15m i je wszystko lacznie ze smieciami z podlogi. Nie martw sie, po prostu codziennie dawaj ile zje, chociaz do polizania, zacznij od jednego-dwoch smakow, moze trzy na przemian, jak zacznie jesc po kilka lyzeczek to rozszerzaj repertuar. Nie odpuszczaj, on sie musi przyzwyczaic. Czytalam ze dziecko do polubienia jakiegos smaku potrzebuje 10 podan! Dopiero po tym czasie mozna stwierdzic, ze cos mu ewidentnie nie smakuje. Powodzenia:)

21.18, dzięki za wpis. Trochę mnie uspokoiłaś. Jeśli mogę spytać to jak odstawiałaś od piersi? Ile Wam to zajęło i czy dużo płaczu przy tym bylo?

Oooo cos dla mnie! Mam ten sam problem. Jak odstawic od piersi. U mnie synek ma 8 miesiexy ale bez cyca naprawde nie potrafi zyc i co tu zrobic butli nie chce w ogole nawet nie pije bo nie chce ew soczki z lyzeczki ale to bardziej dla smaku. I nawet wam powiem ze uwielbia jesc posilki obiadki deserki itd taki zarciuszek maly z niego ale chcialabym juz go odstawic a nie moge nie mam pojecia jak sie za to zabrac jak to zrobic

Tu autorka do gościa powyżej. A twój synek od początku chetnie jadł posiłki? Dawałaś po karmieniu piersią czy odrazu zamiast? Mój przed karmieniem piersią na widok łyżeczki placze. Po kp na widok łyżeczki odwraca głowę. A jak zobaczy pierś to się śmieje i cieszy cały jakby gwiazdkę z nieba dostał. Ciężko będzie oj ciężko.

Pisalam o 21:18, z odstawianiem Wam dziewczyny nie pomoge tzn ja juz odstawilam, ale w wieku 13 miesiecy, ale! mysle ze da sie zrobic to wczesniej, nawet jesli dziecko odmawia mm, tylko musi jesc te 2-3posilki mleczne typu kaszki na mleku, jogurt naturalny (po 11m) albo chociaz te cukrzone deserki z bobovity itp, ser zolty, serek wiejski i inne przetwory. Kolezanka odstawila teraz tym sposobem jak maly skonczyl 10 miesiecy, ale nie wiem co daje w zastepstwie. Ja odstawialam stopniowo, najpierw przestalam dawac piers po kazdym posilku, z dnia na dzien przestawilam go na 3 karmienia i tak ok 2-3tygodni. Potem zrezygnowalam z obiadowego cycusia i zostal poranny i do snu. Potem dawalam wode rano zamiast. I na saaaaaamym koncu, po bardzo dlugim czasie, co bylo spowodowane tym, ze nie moglam sie JA do tego zebrac, spodziewalam sie wielkiej rozpaczy (tylko nie wiem czy mojej czy dziecka:)), jednego wieczoru moj syn zapomnial, napil sie wody, przytulil i usnal. I juz, stwierdzilam, ze ide za ciosem. Mozna tak stopniowo zrezygnowac do 11-12 miesiaca bez bolu, tylko dziecko musi juz jesc te 5 razy dziennie roznorodne posilki. Aha, dopoki pil z piersi to wypijal mi z pol bidonu jak wcisnelam. Odkad sie odstawil to pije minimum tak poltora bidonu.

Aha i pije tylko wode.

Jadl od poczatku (od 4 miesiaca) jadl chetnie moge powiedziec ze nawet sie trzasl zeby mu dac. Teraz jest tak ze daje mu sprobowac wszystkiego bo gdy tylko zobaczy mnie z jedzeniem odrazu placze i sie szarpie zeby mu dac. Naprawde lubi jesc odpowiada mu jak ma ciagle cos w buzi. Jesli jem zupe daje mu sprobowac, drugie danie tez np ziemniaka z marchewka. Jesli chodzi o piers to pije rano wieczorem i w nocy standardowo. W dzien jest baardzo roznie czasem jje piers bardzo czesto i duzo az non stop ulewa ale sie domaga a czasem jesli ma duzo rozrywki i zainteresowania malo. Mysle czasem ze on to tez traktuje jak taka forme bliskosci bezpieczenstwa bo odnosze nieraz takie wrazenie. Widze ze dluga droga przed nami ale nie chce karmic zbyt dlugo tak do rozsadnej granicy myslalam do roku;) i ostatecznie odstawic bo mimo ze wiem ze to wygoda to wiem tez ze to troche niewygoda i dlatego;) pzdr

Zauważyłam że ten problem częściej chłopcy mają

A jeszcze dodam (znowu z 21:18) ze jak postanowicie ze nie dajecie piersi caly dzien to musocie sie tego trzymac. Na zasadzie nie i koniec, odwracajcie uwage dziecka, dajcie wody, mowicie ze teraz cycusia nie pijemy, pamietasz? I tym podobne. Dzieci znosza takie zmiany duzo lepiej niz nam mamom sie wydaje, to my troche panikujemy na sama mysl co te bedzie:)