nie ma dla nas facetów

Dorzucę swoje trzy srebrniki - na pewno ogromną szkodę w tym całym galimatiasie, jakim są ludzkie uczucia, wyrządzają media, które ogłupiają ludzi, lansując "rzeczywistość" nie istniejącą w realnym świecie, a jak już to w znikomym procencie. Potem spotyka taka kogoś na swojej drodze i bum! To jest to! Ale chwileczkę - jakiś taki obdartus z niego, nie wygląda na ułożonego, pewnie synek mamusi, nieudacznik, co powiedzą koleżanki, rodzina... mógłby być wyższy, grubszy, mieć bardziej wywiniętą górną wargę... za dobre serce i "to coś" się nie najemy, może będę miała średnie życie, podczas gdy koleżanki będą jeździły co roku na Karaiby i tym podobne śmieciowe myślenie. Podaję przykład kobiet, bo tego dotyczy temat autora, ale mężczyźni też mają swoje za uszami. Zamiast skupić się na tym, co ważne, celowo utrudniamy sobie życie. A potem narzekamy... Jeżeli jakieś kobiety traktują sferę uczuć jak sklep, w którym można wybrać odpowiedni model, to ich sprawa - skoro jest im z tym dobrze. Ale ludzie - niech nikt nie pierniczy mi tu o nazywaniu takich relacji miłością! Bo nawet jak taka relacja dotrze do fazy ślubu i dzieci, to prawdziwej miłości w tym nie ma. A czy ktoś zastanowił się nad tym, dlaczego tak się dzieje? Przecież to także świadczy o rozwoju umysłowym i duchowym takich osób - one najwyraźniej nie zajmują się tym co w życiu ważne, nie są bystre, o inteligencji emocjonalnej średniej wielkości polnego kamienia. Strach też robi swoje. Czynników jest wiele. Jednak sam trend zaczyna być niepokojąco niebezpieczny. I to nie tylko w naszym kraju. Zobaczymy do czego to doprowadzi. Kobiety zaczynają podcinać gałąź na której same siedzą. Myślę, że obudzą się dopiero wtedy, gdy z niej spadną. O ile mężczyźni wytrzymają i im na to pozwolą, bo to jedyna droga do powrotu do równowagi.

gość dziś Może przyczyna jest prosta, czyli jeszcze nie trafiłaś na takiego który będzie chciał po prostu Ciebie! calutką razem z wadami i zaletami i najważniejsze będzie żebyś po prostu była i na odwrót.

Myśle że będzie coraz więcej ludzi samotnych bo wszyscy chcą tak jak pokazują to media.

13:40 Mądre słowa proste i bardzo mądre. Tak mam wady, pewnie nie mało i akceptuję je u drugiej osoby bo nie ma ideałów. Pan który pisał wyżej o Karaibach i nie takiej wardze, wadze itd chyba sam ogląda i jest pod wpływem mediów. Kto normalny po 40 zwraca na cos takiego uwagę? Kobieta chce normalnego czulego mężczyzny.. owszem nieglupiego ale kryterium wagi, pięknego wyglądu czy grubego portfela to chyba jakieś dziwne wyobrażenia o nas kobietach. Moze bywaja i takie i tacy mezczyzni ale wiekszosc jest chyba normalnych??

Co wy z tymi mediami , jak nie pieniadze to media. A moze glodnemu chleb na mysli ?

gość dziś Bo miłości się nie da na nic przeliczyć, kto przelicza ten nie kocha. Miłość jest nie odpartą potrzebą bycia razem. Nie ważne gdzie i jak, ważne że razem i to nam daje prawdziwe szczęście. Mam nadzieje że i ja kiedyś jeszcze kogoś takiego spotkam, że jeszcze zdąże.

gość dziś Na prawdę mądrze piszesz. Nie wiem czy jesteś kobieta czy mężczyzną ale przy takim myśleniu nie powinno być problemów ze znalezieniem kogoś bardzo bliskiego. Tylko czasem życie płata figle. Jest ktoś taki a los jakoś nie zawsze się uśmiechnie.

Ktoś kto uważa ze małżeństwo to miłość i "chęć przebywa razem" bardzo się rozczaruje. Małżeństwo yo o wiele bardziej przyziemne rzeczy. A co do Pani która pisała że ma swój dom. Żaden normalny facet się na to nie zgodzi. No chyba ze sam ma dwa domy. Faceci chcą być facetami, być głową rodziny, panem i władca domu i zywicielem. To moje stado, moje nazwisko, moje zasady i moja własność. Za takie coś warto umierać, pracować i się starać. Bo to jest moje. Kazdyninny rodzaj związku nie jest tego warty i noe wzbudza takich emocji w mezczyznie.

gość dziś O mało nie spadłam z krzesła serio. Chcesz powiedzieć, że przyczyną nieudanych relacji jest dom?? Jeszcze tego nie słyszałam. Owszem jestem w stanie uwierzyć, że przyczyną może być za duże staranie się w związku (o ironio... bo wszędzie słychać narzekania mężczyzn że kobiety się nie starają) i różne inne ale dom? To co mam sprzedać dom i szukać kogoś z domem? Sami sobie przeczycie (o ile ten komentarz dodał pan) bo najpierw zarzucacie nam kobietom, że kalkulujemy, a za chwilę piszecie, że chcecie być "panami sytuacji".

Jako facet zle bym sie czul u kogoś i tyle. Wyobrażasz sobie pierwszą kłótnię, jeśli chociaż raz powiedzialabys żeby "wypierdzielal" z Twojego domu to zrobiłby to na 100%. Męska duma. Poza tym jak można być panem domu w nieswoim domu. Powinnaś szukać wśród bardziej majetnych od Ciebie. I pamiętaj zw ktoś komu to nie beszie przeszkadzało nie będzie też przeszkadzało ze go utrzymujesz, pożyczysz kasę itp.

14:44 facet ma niestety rację

Co wy za głupoty opowiadacie! Dom to dom czyli miejsce gdzie się mieszka i tyle a nie wyznacznik czy się kogoś znajdzie. Jesli się z kimś jest i kocha to dom jest nasz a nie mój. Jakie to ma znaczenie ze był mój. Wiecie ja w życiu bym nie pomyślała ze mężczyźni tak to pojmują! Zresztą to mały skromny domek haha (choć wcale mi nie do smechu) Serio mam sprzdac dom i szukać miłości? Ej chyba sobie żarty robicie teraz ze mnie. Chyba w zamierzchłych czasach tak było a nie teraz. Poza tym ja żyję skromnie ale radze sobie więc nie ma problemu ani mnie utrzymywać ani żeby ktoś czuł się skrępowany. Temat podjęłam dlatego że faktycznie zastanawiam się nad sobą, nad swoimi wyborami, nad tym jakie relacje mam z mężczyznami i dlaczego idzie nie w takim kierunku jakbym chciała.

A co się niby zmieniło w relacjach damsko-męskich w porównaniu z "w dawnych czasach". Mechanizmy sa te same. Poza tym poczytaj te forum, co drugi topik to o kasie, alimentacyjny, itp. więc te twoje jak się kocha to jest wspólne trochę jest naiwne. Poza tym w życiu w różnych sytuacjach partnerzy mają różne zdania. I co wtedy. Kogoś musi być na wierzchu. Ja uważam ze faceta:)

Dziwne dla mnie co piszesz nigdy bym nie pomyślała w ten sposób. W życiu bym nie wspomniała w kłótni ze coś jest moje czy kogos itd. Owszem gdyby mezczyzna naraził mnie czy moje dziecko na jakiś koszmar to "bronilabym" swego. Ale zwykle nieporozumienia rozwiązuje się chyba normalnie i wcale nie musi być moje na wierzchu czy kogos. Chyba jest cos takiego jak porozumienie? A dawne czasy odeszły na zawsze i mechanizmy wcale nie są takie same. Ludzie nie dobierają się przecież na podstawie stanu konta? Przynajmniej mam taką nadzieję. Poznajesz kogis i pytasz co ma i wtedy pokochujesz? No nie wiem jak Ty to rozumujesz. Chyba jednak żarty sobie robisz w to niedzielne pochmurne popołudnie.

gość dziś Jestem facetem i takie mam zdanie na ten temat, ale każdy ma prawo układać sobie życie według swojej wizji.

gość dziś A to ja Ci bardzo dziękuję za ten wpis i to podwójnie z racji że jesteś facetem. Od jakiegoś czasu zastanawiam się czy aby ze mną jest wszystko w porządku, bo też tak pojmuję związek, taki prawdziwy oparty na zdrowych zasadach a nie na kalkulacji. Gdyby to napisała kobieta, to może bym pomyślała kolejna naiwna, wierząca w bajki, dająca za dużo.. A tu facet! Wielkie dzięki..

gość dziś Nie ma za co :-) szczęścia życze.

gość dziś Ja Tobie również życzę dużo szczęścia zważywszy na to w jakim kierunku niestety podąża świat..

Mężczyzna powinien mieć zawód, gwarantujący stabilność i pełną lodówkę żonie i dzieciom. Musi być pracowity, zaradny, mieć wartości. Minimum 5 tys to jego pensja. Musi dbać o siebie- czysty, umyte wystrzyżone włoski, czyste paznokcie, musi zmieniać przynajmniej raz dziennie skarpety, używać często mydła i dezodorantu. Do tego żadnych papierochów, alkohol od czasu do czasu. Grzeczny, stonowany, niewulgarny....Przerasta was polaki- cebulaki? To szukamy za granicą...

Małżeństwo to kompromis, ugoda, dostosowanie swego ego do drugiej osoby, poświęcenie, ciężka harówa, dzisiejsze kobiety nie podzielają zdania naszych babć: ,,CHŁOPSKA SKÓRA- JEGO GÓRA..." Wola same wychowywać dzieci niż tolerować alkochol, wulgaryzmy, brak uczuć, zdrady polskich mężczyzn...

gość dziś miłość nie wybiera..... a co jak pokocha cię bezrobotny cwel co kurzy trawke, ale prawdziwie kocha, i gra na gitarze serenady i śpiewa? odrzucisz go bo nie zarabia 5tyś. i chodzi brudny?

gość dziś niezależność kobiet ich zbawienie i ich zguba, niszczy wszelkie związki, bo na co niezależnym "ktoś"?