Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Co jest złego w założeniu białej sukienki na czyjś ślub? :P staroświeckie

Polecane posty

Gość gość
Oj przestan p******ic sztywniaro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widzę, że pani od "zabobonów" zabrakło "argumentów" (od początku ich zresztą nie miała), więc zamiast kontynuować dyskusję leci "ad personam" albo omija temat :D Dzięki czemu idealnie pokazuje tę swoją pustkę między uszami :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Biala suknia jest idealna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoncz to denbe prowo bo wypafasz na wiekszego glupka niz potrzeba w takich tematsch.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Świadkowa mojej siostry założyła właśnie długą białą sukienkę. Mnie też się wydawało, że kolor nie ma znaczenia, ale jednak naprawdę dziwnie to wyglądało jak tak stali przy ołtarzu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pomijając zwyczaje i przesądy - to po prostu bardzo niepraktyczne. Na tradycyjnym ślubie i weselu jest duży tłum ludzi, wielu z nich się nie zna, bo są z różnych rodzin i po prostu będziesz dezorientować ludzi, którzy białą plamę w tłumie kojarzą z panną młodą. Podchodzą bliżej - a tam jakaś podstarzała kuzynka. Tak samo jak nie powinno się wkładać smokingu do restauracji - bo ktoś nieuważny może cię wziąć za kelnera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jakoś nie widzę problemu, fakt na moim weselu nikt niebył na biało, ale nie miałabym z tym problemu. to już nie te czasy kiedy kindersztuba była na 1 miejszcu. ważne zeby było w miare elegancko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko baby z kompleksami beda sie ubierac na biało na czyiś ślub zeby rywalizowac w najprymitywniejszy sposób z panna młodą o uwage gości, bo ich kole cudze szczęście to trzeba chociaż tak sobie zrekompensować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nic... Jak komuś nie przeszkadza, że wychodzi publicznie na niewychowanego dvpka, to naprawdę nie ma nic złego :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No dokładnie, jeśli musi pokazać,że wychował się w dziczy i matka niczego nie nauczyła, zasad społecznych nie zna , może tez jesć na takim weselu łapami, przecież nóż i widelec to też zabobony to faktycznie nic w tym złego.Od razu ludzie widzą,ze to dno bez klasy, wieć spoko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monique213312
Biała sukienka jest ok, o ile tylko nie jest zbyt strojna. Bo jesli jest to można samej przypominać pannę młodą i nie tyle jej się nie zrobi przykrość, co samej wyjdzie się na idiotkę....W innych kolorach może być strojna czy długa do ziemi, a jesli biała sukienka to powinna być posta i raczej krotsza, taka zeby było widać, ze to zwyczajna sukienka gościa na wesele. gdyby była długa do ziemi to by nie wypadało w takiej isc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monique213312
Ale lepiej w ogole zdecydowac sie na inne kolory bo nawet jeśli Ty nie jestes przesądna, to może pani młoda jest? Weź to pod uwagę, że to Ty idziesz na czyjś ślub, wiec powinnas sie dostosować, jest cala masa roznych kolorow, czemu akurat biala?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mam w tym nic złego, nic się przecież nie stanie jak się wystroi ktoś w białą sukienkę, przecież znajomość Dress codu podobnie jak np.,skończenie studiów, znajomość jezyka angielskiego, rozsądna praca itp, itd nie sa obowiązkowe. W każdej sytuacji każdy ma prawo do autoprezentacji, dzięki temu od razu widzimy z kim mamy dpo czynienia, a więc same plusy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ślub brałam w zeszłym roku i nie przypominam sobie aby jakaś pani była ubrana na biało, było kilka kobiet w czerni a królowała mięta,limonka,czerwień,królewski błękit. Świadkowa,której pozostawiłam dowolność zdecydowała się na fantastyczną sukienkę w odcieniu limonki, przed kolano. Czy obraziłabym się za biel? !NIE ;-) Myślę jednak,że jest tyle fantastycznych zestawień kolorystycznych na wesele,dużo weselszych i bardziej praktycznych. Ja sama postawiłabym na inny kolor. Nie mam ambicji konkurowania z panną młodą jeśli to jest jej dzień. Nawet jeśli nie będzie jej przykro to w głowie zarejestruje szybką myśl : ''ona też w bieli'' ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
prowo takie samo jak o tesciowej w czarnym ubraniu na slubie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Nie mam w tym nic złego, nic się przecież nie stanie jak się wystroi ktoś w białą sukienkę, przecież znajomość Dress codu podobnie jak np.,skończenie studiów, znajomość jezyka angielskiego, rozsądna praca itp, itd nie sa obowiązkowe. W każdej sytuacji każdy ma prawo do autoprezentacji, dzięki temu od razu widzimy z kim mamy dpo czynienia, a więc same plusy. xx Zgoda! Mnie zwykle dziwią ludzie, którzy starają się przekonać do swojego , "jedynie słusznego " zdania -np na kafeterii są częste dyskusje - na temat stroju, tatuażu, ściągania butów w gościach, psów w mieszkaniach , poziomu wykształcenia małżonków czy choćby ortografii. Przekonać kogoś trudno, ale po co , faktycznie lepiej wiedzieć, z kim się ma do czynienia. Co komuś pasuje, mnie niekoniecznie, ludzie dobierają się wg podobieństw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokładnie, wariata widać jak na dłoni, nic sięe nei stanie a od razu widzimy z kim mamy do czynienia.Sama jestem przeciwna wygładzaniu chamstwa, niech się prezentują, wtedy szybciej są czytelni dla wszystkich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćewunia
Dwóch kolorów z reguły nie powinno się założyć na wesele: białego i czerwonego. Biały bo zarezerwowany dla panny młodej, czerwony bo nie może się rzucać w oczy bardziej niż panna młoda. Czerwień jest bardzo seksowna i kojarzona z kochanką, po co być czerwoną na weselu. Ja nie robię z tego problemu - oprócz bieli i czerwieni jest cała gama kolorów do wyboru, nie chodzi tu o staroświeckie podejście, po prostu po co coś robić, jak można z łatwością tego nie zrobić i tym samym nie ryzykować ewentualnego nietaktu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja miałam czerwona kiecke i moja chrzestna która nie miała pojęcia ze odstawię taki numer przyszła w czerwonej garsonce-:) ale afery nie było bo moja cała rodzina to wariaty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Biała sukienka weselnego gościa? Czemu nie? o ile jest skromna i z jakimiś dodatkami w innym kolorze. Ja swoich do tego zachęciłam, zresztą trudno, aby dziewczyny pod koniec czerwca ubierały w się w ciemniejsze kolory, a róże i fiołki nie każdej pasują. Sukienki skromne, ale super wyglądały, aczkolwiek nikt nie miał wątpliwości , która to panna młoda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To sprawa umowy , np szczesni poprosili aby wszyscy goście byli na biało , jednak już nawet nie chce myśleć jak przyszli by na taki ślub wasi mężowie -:) pewnie szkoda kasy na biały garnitur -:) tak ze miłe panie , prawda jest taka ze nie macie kasy i idziecie w tym co jest w szafie. A filozofię dorabiacie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nic , każdy ubiera to , co uważa za stosowne do okazji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×