Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

,,Nie nadajesz się na żonę adwokata"

Polecane posty

Gość gość

Jesteśmy małżeństwem od lipca. Mój mąż pochodzi z prawniczej rodziny i sam nim został. Ja jestem dietetykiem. Moja teściowa nigdy nie pracowała. Wczoraj odwiedzila mnie w pracy. Byłam ubrana na sportowo bo miałam gorszy dzień - mialam luźna czarną bluzkę z diverse, niebieskie rurki z mohito i czarne sneakersy z carinii. Teściowa zarzucił mi, że nie daja się na żonę adwokata, przecież powinnam chodzić ubrana elegancko, bo mój mąż chodzi w garniturze. Dziewczyny jak to jest ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A weź z głupią idiotką. Moja teściowa już na starcie mi sugerowała, że nie jestem dość dobra dla jej rasowego ogierka, bo jestem po studiach językowych, a on po matematyce. Ile aluzji rzuciła to nie zliczę. Głupia jest, bo wartościuje ludzi ze względu na ukończony kierunek. Olej gadanie małpy, wielu mamusiom się wydaje, że ich synalek to ósmy cud świata. Nie rozumiem tego i mówię to jako matka małego synka, którego kocham, ale na pewno jego dziewczynom nóg podstawiać nie będę bo to OBRZYDLIWE oceniać ludzi w ten sposób.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Olej pieprzenie starej rury. Ona jak nierób i lewus nie nadaje się na niczyją parterkę i żyje :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokładnie. To ja piszę, ta od męża matematyka. Moja teściowa tez od 40 lat sama, nikt z nią nie wytrzymał ani ona z nikim, a uczyć mnie będzie, kto się do jej synka nadaje a kto nie. Stara rura, dokładnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ona to taki typ elegantki nawet jak w domu siedzi, a słowo mój mąż i syn są adwokatami to mówi z taką dumą. Zawsze nie podobał jej się mój zawód, ale poszłam pod prąd i otworzyłam swój gabinet. To znowu czepia się mojego ubioru.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No czerpie satysfakcję z tego, że mąż i syn to adwokaci, bo sama w życiu nie osiągnęła i wie, że de facto jest nikim, bez tych dwóch facetôw w kontekście nie istnieje, nie ma jej. Dlatego nie słuchaj pieprzenia tego nikogo, nie ma żadnych kompetencji do krytykowania kogokolwiek bo sama nie dokonała niczego poza rozmnożeniem się i upolowaniem kiedyś frajera - pewnie studenta prawa albo młodego prawnika. Olej to, po prostu olej.,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja przepraszam, ale co Cię obchodzi co ona myśli? Nie masz swojego rozumu by olać czyjeś teksty jeśli wiesz, że są niezasadne? Widać jesteś ciamajda skoro nie potrafisz ani jej odpysknąć, ani uciąć tematu tylko lecisz na kafe z "dziewczyny jak to jest". Ona widzi w Tobie potulna ofiarę to Ci będzie dogadywać - taki typ człowieka. Zamiast się nią przejmować zacznij skupiać się na sobie i swoim podejściu skoro jeden głupi tekst sprawia, że czujesz się niepewnie i musisz szukać aprobaty na forum. Sama powinnaś wiedzieć, że trzeba to olać i tyle. A póki się nie ogarniesz ona będzie Cię atakować bo widzi, że to DZIAŁA.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moj maz jest prawnikiem, ja polonistka. Ubieram sie w sieciowkach. Tesciowa mnie lubi. Chyba mam szczescie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Raz powiedziałam za dużo i żałowałam. Teraz to mój mąż z nią rozmawia. Ona przyczepi się wszystkiego. Trafiłam na prawdziwą teściową z piekła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"diverse, carinii" po co zajezdzasz markami? Pewnie dlatego cie nie lubi, bo blachara jesteś, tylko kasa męża ci w glowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro masz swój gabinet i jesteś żona adwokata to musisz ubierać się tak żeby pasowac to męża. Dla mnie naturalne i tak Twoja teściowa ma rację.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak lecę na pieniądze. Zwłaszcza, że pracuje na swoje nazwisko sama i nieźle mi idzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pasowac do meza? A co to ona jest krawatem? A dlaczego to on nie ma sie dopasowac do niej?Jak mozna byc takim snobem?Rozumiem, że gdyby sie ubrala w dres na kolacje ze znajomymi męża, to byłoby nie halo, ale w swojej firmie ona reprezentuje siebie i swoj zawod, a nie męża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jest Panią mecenasową. Wiadomo, że adwokat stoi wyzej niz jakis tam dietetyk.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pojechala markami (zreszta to zadne marki tylko popularne sieciowki), zebyscie jej nie zarzucily, że sie na bazarze ubiera.a ta, co pisze o pasowaniu do męża wyznaje chyba sredniowieczne zasady, ze kobieta jest przede wszystkim zona swojego męża, a nie odrebnym czlowiekiem.Pewnie tak jak szanowna tesciowa, tez nic w zyciu nie osiągnęła i musi sie podpinac pod prestiz meza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja uważam, ze jesteś próżną babą. Mimo ze masz swój dochód, podkreslasz w co się ubierasz (marki ubrań). Nie masz po prostu klasy( chodzi o zachowanie).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Temat jest o ubraniach, to napisala w co byla ubrana.gdzie tu kurde proznsc?jakby napisala po prostu, ze byla ubrana na sportowo, to byscie sobie wyobrazily tandetny dres z bazaru i zjechaly ja, ze jest fleja.A tak nawiasem mowiac, gdybym poszla so dietetyka, to pani ubrana na sportowo zrobila by na mnie dobre wrazenie.predzej skojarzylaby mi sie ze zdrowym trybem zycia, niz paniusia w garsonce.A poza tym to wlasnie kobiety bez klasy pofkreslaja swoja pozycje pzesadna elegancją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak. To są normalne sklepy przynajmniej dla mnie. Jakbym miała nie wiadomo jakie wyszukane ubrania to bym tego nie napisala. A ubieram się w zwykłych sklepach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po prostu słabe marki ciuchów wybrałaś. Można się nosić na sportowo, nawet będąc żoną adwokata, ale diverse, mohito i carinii ? No weź ! Co za wieś !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie. Jeśli jest adwokat to powinien wziąć sobie kobietę na pozomie i z klasą. Ale zgodzę się, że po zdaniu ubrana na sportowo wyobrażałam sobie dres.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Facet moze nie miał gustu, a może zakochał się a nie popatrzył przyszlosciowo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bycie na poziomie i z klasa to nie tylko kwestia ubioru.To przede wszystkim sposob bycia, umiejętność prowadzenia rozmowy, sposob, w jaki odnosimy do innych ludzi, zachowanie w towarzystwie, zainteresowania, wiedza o świecie.Nawet malpe mozna ubrac w droga garsonke, ale to nie zrobi z niej damy.Teściowa autorki ubiera sie elegancko, ale jest niewychowana, pretensjonalna paniusia.Gdyby miala klase nigdy nie powiedzialaby do synowej takich slow.Co najwyzej delikatnie zasugerowalaby, ze jej ubior wydaje jej sie niestosowny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
'de facto jest nikim, bez tych dwóch facetôw w kontekście nie istnieje, nie ma' Fajne podwojne standardy, tesciowa zla, bo ocenia na podstawie wyksztalcenia i pracy, ale sama jest nikim bo nie ma pracy (wyksztalcenia pewnie tez). Sorry, ale jesli tesciowa jest z tego powodu nikim, to autorka mierzona ta sama miara jest malo kim w porownaniu z mezem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Generalnie teściowej nic do tego jak się ubierasz. Co nie zmienia faktu, ze sneakersy bardzo słabo wyglądają i pasują co najwyżej małolacie. A marki które podałaś to też takie młodzieżowe-bazarkowe. Pewnie więc wyglądałaś byle jak i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co do mojej teściowej. To była ich wspólna decyzja i nic mi do tego. Tylko naprawdę denerwują mnie jej aluzje na temat mojego zawodu. Robię to co kocham, o czym marzyłam i czuje do tego powołanie, sprawia mi radość patrzenie na przemiany moich pacjentów, cieszę się ich szczęściem. Czy nie o to chodzi w życiu ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bzdura.autorka może i wykonuje mniej prestiżowy zawod niz mąż, ale chce sama osiągnąć sukces i zdobyć szacunek dzięki wlasnej pracy, a nie pozycji męża.Natomiast jej tesciowa uważa sie za kogos lepszego, bo jest żoną swojego męża i matką swojego syna.Naprawdę nie widzisz różnicy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A uwage, je ubieraja lekaoich gabinetach; wygodnie i na luzie.Maja wille, po 3 samochody, a pacjezwroccieuwageubierajapacjentowprzyjmujadresach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobra, dobra. Ale czy to nie jest tak, że żona jest wizytówką męża? Czy nie jest tak, że w pewnych zawodach wizerunek jest bardzo ważny? Moim zdaniem fajnie by było gdyby żona nie przynosiła wstydu swojemu mężowi. I nie chodzi wcale o jej pracę, ale o to jak się właśnie ubiera. Sorry ale te buty to koszmar, szczyt bezguścia jak dla mnie, szczególnie wersje z koturną... Można się ubrać na sportowo, ale z klasą. A autorka się ubiera jak dziecko z gimnazjum. Teściowa miała rację. Może powiedziała to mało subtelnie, ale miała rację. Inna sprawa: Może już subtelnie zwracała autorce uwagę, ale autorka nie rozumiała...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jest malo kim. Bo adwokat powinien mieć kobietę na swoim poziomie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przejrzałam buty z carinii i powiem wam, że jak buty za 250-300-400 zł są dla gimznajum to przerpaszam bardzo. Popatrzcie na Anne Lewandowską też śmiga w takich butach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×