Dużo pracuję, nie mam jak żadnej poznać, a czas leci

Kompletnie nie wiem, gdzie mógłbym poznać kobietę :( Mam już 30 lat i nie ukrywam, że jestem dość zajętą osobą, co mi nie pomaga...

jak jesteś taki zajęty to po co Ci kobieta? kiedy znajdywałbyś dla niej czas?

Nie zbyt zajęty na kobietę, tylko mam za mało czasu żeby kogoś gdzieś poznać. Na wspólne życie z partnerką czas bym znalazł.

właśnie taki zajęty to jak masz znaleść czas na partnerkę raczej mało możliwe

Ta pani co z Tobą dyskutuje jest juz chętna ;)

co ma byc, to bedzie! amen

Amen

Zarabiam 24k na miesiąc. Która mnie bierze.

A w sobotni wieczór zamulasz na babskim forum. Od czego jest sympatia?

To znowu ten 30latek zakłada temat ze nie ma gdzie poznac kobiety bo jedyny dzień wolny ma w niedzielę a wtedy śpi? A zakupy robi w drodze do klienta?

Nie jestem fanem portali takich jak sympatia, nie wydaje mi się to naturalną drogą, poza tym ten portal to swoisty kasting, a dziewczyny tam umawiają się na "seryjne" randki, testując tabuny kandydatów. Nie pracuję w soboty i niedzielę, ale jak wychodzę, to z kumplami.

Za to w tygodniu spędzam dużo czasu w pracy i na mało co mam czas.

To gdzie wg ciebie jest naturalne poznawanie drugiej osoby? Masz cały weekend wolny!!!

Ale nie mam pomyslu na to, gdzie moglbym kogos poznac.

skąd jesteś? jak wawa to ja moge sie z toba umowic. tez duzo pracuje.

mlody emeryt. kasa w zyciu to nie wszystko.

nie obraz sie, ale jestes beznadziejny. nie wiesz gdzie i jak poznac dziewczyne? a co Ty ,( jak juz znajdziesz czas) bedziesz z nia robil? pewnie prawiczkiem jestes. ogarnij sie, kolegow popytaj, moze Ci poradza przy piwie!

Nieszczęśliwy i samotny - poznasz kobiete , po co ? zeby ja pozniej zostawiac sama na cale dnie, zeby nie miec dla niej czasu? znam jeden przypadek - malzenstwo -obecnie juz ladnych pare lat po rozwodzie, bo on nie mial czasu dla zony, dla rodziny, wybral kariere a teraz placze ze jest sam, d**ek i szuka desperacko kobiety, tylko ciekawe czy taka osoba bylaby w stanie cos zmienic w swoim zyciu, poswiecic sie dla kogos..

Ale przecież on wcale nie jest zapracowany. Są ludzie którzy cały tydzień pracują to jest po prostu nieudacznik

gdzie? na ulicy, w pubie, jak jesteś z kumplami, na basenie, siłowni... możliwośc***ełno... ale niestety faceci sa teraz straszni.... gapi się taki cały trening/czy gdzieś w pubie, ale nie zagada. Poźniej ewentualnie na spotted szukają... żenada. Portale typu sympatia nie sa złe, tylko niestety trzeba odsiać spoooro żeby poznać kogoś sensownego

Każdy kto w ogóle pracuje, to pracuje dużo i nie ma czasu. Dorosłe życie , to nie szkoła podstawowa, żeby codziennie mieć życie towarzyskie. Tylko, że większość ludzi potrafi kogoś znaleźć wychodząc raz na ruski rok do klubu czy do znajomych. A "casting" jest zawsze- nikt się Tobą nie zainteresuje tylko dlatego, że istniejesz.. I coś mi się wydaje, że jakbyś siedział w knajpie 5 x w tygodniu, to miałbyś takie same efekty jak teraz. Brak czasu, to tylko wymówka

Na siłowni głupio tak podejść do dziewczyny. Nie jestem jakimś super adonisem, żeby tak od razu na spontanie podrywać. A w pubie zawsze jestem zajęty rozmową z kumplami. Nie jestem też prawiczkiem, ale to moja była mnie poderwała.

A co do kastingów, to brzydzi mnie jak dziewczyna jednocześnie umawia się/sypia z różnymi facetami jednocześnie, "testując" ich.

Ale c**eusz

Skąd jesteś? M.

Dodam, że interesują mnie jak coś tylko abstynentki seksualne, a nie rzekomo wolne singielki, które jednak z kimś sypiają.

Co do siłowni - tam jest masa naprawdę przypakowanych facetów i ciężko zabłysnąć, jak się ma przeciętną sylwetkę.

pytają Cie tutaj skąd jesteś ,jedna proponowała spotkanie a ty nic wiec to provo

Nie szukam nikogo "w ciemno"...

nie jesteś elastyczny,po to się kogos poznaje żeby przestał być ciemny,wystarczy dłużej pogadać o czyms istotnym by odrzucić niewlasciwe jednostki,chyba ze nie potrafisz tak szybko przesiać to nie wnikam