Były odezwał się do mnie po 9 latach

A ja myślę, że chodzi mu o sex.

gość 2016.10.12 A czemu sie odezwał i to po 16 latach? Czemu leciał aż 16 tys km? I czy jego żona wie o Waszych kontaktach? Nie wierzę w takie "przyjaźnie" - albo żona mu nie daje w wyrku i mu na wspominki się wzięło, albo ma za dużo kasy i robi sobie podróż sentymentalną. Znam takich, adorują i obsypują podarkami swoje byłe, zamiast dbać o to co jest w domu...

Ile ma lat?

durne baboliny czasem człowiek ma w głowie nie tylko jedną babę ciężko pojąć? może mieć sentyment jakieś myśli nie musi nic chcieć ,a żona to co ,zasłoni cały świat,nie zawsze,na końcu i tak się znudzi,o ile zrzędzi :-)

gość dziś A czemu sie odezwał i to po 16 latach? x Ponieważ przez te 16 lat nie wiedzieliśmy nawet czy żyjemy. Rozstaliśmy się i zerwaliśmy kontakt jakieś 25 lat temu, wtedy nie było tel komórkowych i nie każdy nawet miał stacjonarny w domu. Ja po paru latach wyjechałam za granice i on nawet o tym nie wiedział. Odnalazł mnie na jednym z portali. xxx Czemu leciał aż 16 tys km? x Ponieważ taka odległość nas dzieli a dokładnie jakieś 8 tys km. xxx I czy jego żona wie o Waszych kontaktach? x Jego żona wie o naszych kontaktach.

Hmmm tolerancyjna żona skoro, pozwala swojemu mężowi lecieć do swojej byłej na koniec świata - czuję, że jesteście siebie warci : )

czuję, że jesteście siebie warci : ) X To jest Odpowiedz osoby, której brakuje argumentów ;) zmieszać z błotem ;)

Pomysl logicznie - facet leci do BYŁEJ 16 tys km - kurde, rozumiem spotkać się przypadkiem gdzieś na ulicy, pogadać na Skypie, ale leciec specjalnie?!

Mój były też za mną latał mimo że miał żone - kupował mi ciuchy, kosmetyki, a żona nic o tym nie wiedziała. Fakt był dziany, bo miał firmę, ale niezręczne to bylo...

W sumie ich sprawa - choć jako żona nie wyobrażałabym sobie by mój facet leciał do byłej. Dziwnie bym się poczuła, gdyby mój mąż powiedział: "Słuchaj lecę odwiedzić moją byłą dziewczynę w jakiejś Australii, Japonii czy gdzieś jeszcze dalej"

Dlatego uważam, że żona wie tylko trochę o tej przyjaźni, ale nie zna całej prawdy, bo każda kobieta byłaby zazdrosna :)

gość dziś To czemu przyjmowałaś takie prezenty...?

Nie ukrywam, że jest to trochę wygodne i było w tym lekkie wyrachowanie. mieszkam za granicą i on często pomaga mi załatwiać różne sprawy. Wiem, że ma do mnie sentyment, byłam jego pierwszą dziewczyną, paradoksalnie zdradziłam go (on o tym nie wie), zerwałam z nim, a on po latach mnie odnalazł i wciąż idealizuje. miłe to, podnosi ego, choć wiem, że to niewłaściwe

gość dziś Akurat w kobiecym myśleniu logiki jest najmniej, najwięcej jest emocji.

Może zwyczajnie ma ochotę pogadać ze starymi znajomymi,nie widzę w tym nic dziwnego.Też ostatnio spotkałam się z gościem,który nie odzywał się 4 lata pogadaliśmy i tyle nie ma się co nakręcać

Jestem ciekawa jak wytłumaczył swoja nieobecnosc przez jedyne...9 lat:) a kretynka pewnie to kupiła:D