Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Szukam bogatego mężczyzny...

Polecane posty

Gość gość
Widzę, że nie ma tu bogatych, wiec adieu Biednych nie trzeba, żeby mi wyjadali z lodówki. 😍 ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sam się dziwię ale napisze Ci to jest odpowiedź na Twój głupawy topik. Piszesz jak idiotka i oczekujesz, że coś będę Ci udowadniał? :D takich panienek jest na pęczki, więc jak mogę wybierać to co mi z cizi z forum. Weź się ogarnij i swoje podwozie :D hahahaha debilka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najlepsi mezczyzni to biedni mieszkający z mama ktora podstawia pod nos jedzonko. Ja takiego mam i wiem, ze on mnie kocha. Lata z kolegami na imprezki, czasem nie wraca na noc, ale wiem, że dlatego bo musi zrekompensowac swoje smutki. Takie zycie mnie zastyfakcjonuje. Mowi do mnie cizia, ze kobiet jest na peczki, a potem zabiere mnie na kamburgera i mowi z jedzeniem w ustach ze kocha mnie. Jak mnie cos boli to mowi: pustaku, przecie do wesela sie zagoi, ale wesele bedzie dopiro jak bede mial piniondze ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
inteligentni i epmatyczny człowiek nie pisze w ten sposob, a wiec dales swiadectwo o tym kim jestes i co soba reprezentujesz. wybacz, ale bogate cizie jak to nazywasz nie zadaja sie z kims takim. Nie pisz już, bo jestem po wykwintnym sniadaniu :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój monsz nie ma prawa jazdy, ma 37 lot i jezdzimy autobutem, nie robi prawka , bo po co mamusia nam szykuje jedzonko, a najczesciej jo, no i tak se siodamy i se łoglądomy różne programy, najcześciej on paczy na inne kobiety i w tym czosie mowi, że jestem pienkna i wzpaniała. Skunczyl szkołe mekanikowo jakomś i dobrze nam sie zyje, jestesmy szczesliwi. kohom go i biedo mi nie szeszkadzo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Teraz juz do mnie dotarło dlaczego jestem sama. Dzieki za uświadomienie mi mojej głupoty. To przez to , ze jestem głupia nie mam bogatego faceta 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Jestem jaka jestem, szukam bogatego, bo biedni mnie nie rozumieją. Jest tu kto taki?" To kogo ty szukasz? Walisz frazesy o empatii i inteligencji, czyli to co zwykle, sama nie wiesz czego chcesz. "Wykwintne śniadanie " łehhahahahaha ciekawe co jeszcze wymyślisz. Bogate to są kobiety które wiedzą co chcą a takie cizie jak ty to o pieniądzach marzą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To bardzo ciekawe stwierdzenie, że bogaci są zazwyczaj inteligentni...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś W końcu! :D Wykwintne śniadanie pomogło :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kazdy marzy o pieniądzach, Ty moze nie? :D Napisz, że Ty jesteś jedyny który nie marzy o pieniądzach. Nie wiem czego chcę, to prawda :( Z jednej strony kogoś chcę, z drugiej nie chcę :( Roszyfrowałeś mnie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Wszystko się napisze nawet największa głupotę żeby tylko wyszło na "moje" :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myślę, że pieniądze są wyznacznikiem wszystkiego niestety. Ale i to nie pomaga czasem, aby być szcześliwym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś oh rozszyfrowałaś mnie ide napić się szampana Dom Perignon na smutki a może Shipwrecked.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co mogę robić jak mam chwilę spokoju? Pewnie wejść i powygłupiać się na kafe?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak sam będziesz się delektował? No co Ty? To już lepiej weż kolegów umpa umpa i do dicho po fajne cizie ;););)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem na lotnisku i czekam na samolot, szampana zamówię w samolocie to pewnie jakaś z dobrym podwoziem się złapie, pisze ze swojego smartphone Vertu ty pewnie pierwszy raz o nim słyszysz nie martw się złapiesz tego jedynego może bedzie taki głupek jak ja i sobie taki kupi ohhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem czy kogokolwiek szukam tak naprawdę. Związki są dla mnie czymś zbyt skomplikowanym. łatwiej jest zarobić jakieś pieniądze, łatwiej jest rozwiązać jakieś zadania, podjąc jakieś wyzwanie, bo na to jest jakiś wpływ i mogę to kształtować. Ale emocje? Wydawało mi się, że jestem empatyczna i że szukam kogoś takiego, kto rownież jest w stanie wyczuć emocje, ale okazuje się, że po prostu nad tym nie ma żadnej kontroli i to żyje własnym życiem, jednego dnia jest tak, drugiego inaczej i właściwie nie bardzo wiadomo skąd te zmiany wynikają. Z niezrozumienia czyichs emocji, oczekiwań, nastrojów? Tak więc nie jestem empatyczna, czegoś nie dostrzegam? Albo ktoś nie jest empatyczny albo obydwoje nie jestesmy empatyczni? Nie jesteśmy empatyczni?? Budowanie relacji jest wyczerpujące i nigdy nie wiadomo jak się skończy, bo emocje to emocje, to nic zaplanowanego i racjonalnego, wiec czy to sie opłaca?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale pytanie czy ten jak to nazywasz głupek mnie też złapie i czy też kupi ? echh Gdzbz to bzo takie proste jak wejscie do sklepu i zrobienie zakupów. Choć czasem nawet i to jest trudne, żeby powyliczać co się opłaci, a co się nie opłaci, czasem muszę sie porządnie nagimnastykowac, żeby kupić dokładnie to co chcę w takiej cenie w jakiej chcę, bo nie lubię przepłacać. Ze związkami jest troche podobnie, wybrac najlepszego w dobrej cenie, ale byle nie przepłacić i żeby za szybko się nie zużył. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może po prostu wszystko przeliczam na..pieniądze, zyski, koszty, czy się opłaci czy nie opłaci. Może to ja nie umiem myslec uczuciami, empatycznie, ale przecież jestem głupia więc powinnam to potrafić najlepiej? Powiedz, bo Ty jesteś mądry. Jak to jest?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W jakiej branży pracujesz, autorko? I ile masz lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bogaty czyli jaki? od jakiej pensji jest się bogatym? 5tys? 10tys? 20tys? 100tys? milion?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bogaty facet opłacałby się dlatego, iż może raz w życiu wstałabym i pierwsza myśl, która pojawiłaby się w głowie to byłoby jaką zaparzyć dobra kawę i delektować jej aromatem zamiast ile dzisiaj zarobię kasy i spojrzałabym na niego empatycznie: czemu ma takie smutne oczy, może go coś boli, zamiast: musze już lecieć, potem pogadamy, nie mam czasu. Może przestałabym ścigać te pieniądze i wtedy uruchomiłaby się ta empatyczna strona i zaczęła zyć własnym zyciem i wtedy dotarłoby do mnie, że uczucia też są ważne, a tak ja tego po prostu nie widze, widzę tylko kase po drugiej stronie tęczy i muszę po nią biec, muszę znowu lecieć, bo ona tam czeka i nic już nie widzę. A może i to by nie pomogło?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bogaty czyli taki, który ma zapewniona emeryturę w wieku 40 lat. i właściwie już nie musi pracowac, ale pracuje, bo lubi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tacy bogaci są w bajkach.. albo są synami bogatych tatusiów. Bogaty pracujący jest odpowiedzialny ale to człowiek często zabiegany który zycie uczuciowe ma na drugim planie, jego priorytetem jest wynik na plus w excelu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pracuje w takiej branzy: jak w wieku 40 lat nie miec zmatrwień na tle pieniędzy i nie musieć wcale pracować, a Ty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jak obydwoje będziemy biegać to nic z tego nie wyniknie, nie będzie wyniku w powstaci love story. W tym problem. Jak bedzie biedny to znaczy lubi biede, a ja nie lubię i też nie będzie love story, bo będzie mnie raził tym, że nie ma wyższych aspiracji, a ja jego pazernością. I też nie będzie love story. To w jakim przypadku będzie love story i czy będzie? Czy to w ogole jest możliwe?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ok, rozumiem, ale studia jakieś skończyłaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a możesz określić jaki jest poziom zarobków takiego faceta?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może w takim razie powinnismy zjednoczyć siły i biegac razem w tej samej pracy? Może pościg razem po kasę sprawiłby nam fun i może wtedy wyszłoby coś z tego na plus? Albo okazałoby się szybko, że przebywanie razem 24 powoduje stresy i dezorganizuje wszystko no i zazdrość, bo wszystko by widział...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no i co to dobre podwozie i wykwintne śniadanie :D daj pozazdrościć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×