Ktoś odpisze???

Od roku biorę tabletki antykoncepcyjne Vixpo. Przez trudna sytuacje życiowa zaczęłam brać rowniez Relanium (na nerwice lekowa). Nie bralam ich codziennie tylko doraźnie podczas ataku paniki. Niedawno wyczytałam ze mogą one obniżać skuteczność tabletek anty. Ponad miesiac temu zwymiotowalam tabletke anty,ale wzielam kolejna nastepnego dnia,wyrzucilam placebo i zaczęłam nowe opakowanie zgodnie z ulotka, wiec ochrona powinna być zachowana. Martwią mnie jednak pewne objawy. Mdli mnie,jestem strasznie rozdrazniona,bolą mnie piersi i mam dziwny sluz z pochwy taki biały,gęsty,ciągnący sie. Nie czuję pieczenia,nie mam nieprzyjemnego zapachu,wiec to nie wyglada mi na infekcje. Chociaż z drugiej strony co to może być innnego.?Z narzeczonym współżyje codziennie, on konczy we mnie.Myślicie że mogę być w ciazy? Czy to niemożliwe ? Czy Relanium mogło osłabić działanie anty w taki sposob,ze mogłam zajść w ciaze?:/