Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy warto walczyć o ta przyjaźń

Polecane posty

Gość gość
Ona raczej nie zna tego zagranicznego numeru telefonu.POza tym jak co to latwiej napisac,bo wcale nie wiadomo czy odbierze,czy zechce rozmawiac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiście ze mam zagraniczny numer. Zresztą mogę zadzwonić choćby nawet na whatsapp..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rób co chcesz.Po co pytasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po to , że nie wiem co zrobić. Mam mieszane uczucia a poza tym od tego jest chyba forum ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
anonimowe forum ma ci pomoc na mieszane uczucia? hmm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wierze ze tak :) przynajmniej jesteście obiektywni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej, tu autorka, odświeżam temat :) Zadzwoniłam do niego. Bardzo się bałam tej rozmowy, ale niepotrzebnie. Był zdziwiony, a zarazem zadowolony! Powiedział, że tyle razy próbował się ze mną pogodzić, a ja go całkowicie ignorowalam (niestety to prawda, ale taki mam już trudny charakter). Co do tamtej sytuacji, to wiem tylko tyle, że miałam racje, ze to ten "kolega" namieszał, ale powiedział, żebysmy zapomnieli o tym. Nawet zapytał, czy nie mogłabym wrócić zagranice na kolejny poziom kursu, tam gdzie on mieszka... ale zastanawiają mnie 2 rzeczy : 1. Nigdy nie był facetem, który potrzebował codziennego kontaktu, ale teraz odzywa się raz w tygodniu, nie wiem czy jest zagubiony po moim telefonie czy coś innego?? 2. Nie mam szczęścia do facetów, a on mimo że złamał zasady przyjaźni i się zakochał to czuje, ze jest moja pokrewna dusza i nigdy nie poznam juz takiej osoby, z ktora "dogaduje się bez słów. Chciałabym mieć z nim kontakt nawet do końca życia :D Czasem myślę, że pomimo tego, że nie wyobrażam sobie naszej fizycznosci, traktuje go jak brata to jednak go kocham i boję się sama do tego przyznać .., czy to możliwe ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niemozliwe,bo brata kocha sie innym uczuciem niż darzy się nim faceta. Za duzo gdybasz :facet,ktory kontaktuje sie raz na tydzien zwyczajnie nie chce czestszego kontaktu a nie,ze sie pogubil. Nie dorabiaj teorii po swojemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gość wyżej Może masz racje :) Tyle, ze zgodnie z Twoja teoria , to że go ignorowalam i nie odzywałam się przez dłuższy czas, znaczy ze nie chciałam kontaktu i go olewalam, a w praktyce nawet nie wiesz jak to przeżywałam i jak bardzo pragnęłam usłyszeć jego głos... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mowa o nim,nie o tobie co ty przezywałaś. Po prostu my kobiety mamy tendencje do usprawiedliwien,dorabiania nadbudowy,itd. Komunikat jest prosty : rzadko teraz pisze to znaczy nie chce częstszego kontaktu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Facet to tez człowiek. Wiem po zachowaniu swojego partnera, ze czasami też jak ma dola , nie wie co zrobić to zamyka się w sobie, milczy przez jakiś czas i próbuje SAM rozwiązać problem. Faceci tacy sa nie licz autorko na to, ze zadzwoni i będzie chciał się wypłakać i pogadać o swoich emocjach!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak chcesz wiedziec dlaczego na Ciebie obrazil sie, co on mysli i czuje i jak sie wobec niego zchowac , napisz do mojej wrózki Sofii, jest świetna. Jej adres to tarocistkasofii@wp.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przestań juz z ta wróżka wszystkim wklejać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×