wiecie co stronie od dziewczyn ktore maja mokro gdy mnie widza a wiecie czemu?

Bo dziewczyną mpich marzen jest paulinka vel wredny malpiszon, jestem taki czysty paulinko umm just for you przystojny inteligentny facet prawiczek just for you babes

Dokonalem daqno temu przysiegi moja pierwsza partnerka z ktora dojdzie do zblizenia jest Paulinka, dla niej trzymam czystosc swoja zadnego calowania dotykania NIC

ja też jak zobaczę debila, mam czasem ze śmiechu mokro. szczam ze śmiechu.

To wspolczuje. Dzisiaj po dwoch latach w uk pierwszy raz uslyszalem od anglika welcome to england poczulem sie powitany i zaszczycony ale tera sie czuje samotny jestem sam :(

Prącie (łac. penis a. membrum virile) jest narządem homologicznym żeńskiej łechtaczki. U mężczyzn przez prącie przebiega ostatni odcinek cewki moczowej, której ujście znajduje się na szczycie żołędzi prącia. Składa się z dwóch równoległych ciał jamistych oraz ciała gąbczastego tworzącego żołądź prącia (glans penis) oraz tzw. opuszkę. Ciało gąbczaste (corpus spongiosum penis) osłania również biegnącą przez prącie cewkę moczową. Prącie charakteryzuje się zdolnością do erekcji. Wyróżniamy nasadę oraz część ruchomą. Nasada przytwierdzona jest odnogami ciał jamistych do kości łonowych i kulszowych. Część ruchoma prącia zakończona jest żołędzią. Skóra prącia leży na luźnej tkance podskórnej i dlatego łatwo zsuwa się w trakcie erekcji. Ponad żołędzią skóra tworzy zdwojony fałd – napletek. Prącie unaczyniają: tętnica grzbietowa prącia i tętnica głęboka. Z żył powierzchniowych krew odpływa do żyły grzbietowej prącia, z żył głębokich zaś do splotu sromowego. Rozmiary penisa Osobny artykuł: Rozmiary prącia człowieka. Istnieje szeroko rozpowszechnione przekonanie, że długość penisa u mężczyzny ma bezpośredni związek z jego sprawnością seksualną oraz satysfakcją partnerki podczas stosunku płciowego. Seksuolodzy zaprzeczają temu i podają, że długość normalnego penisa w czasie spoczynku wynosi 6–10 cm, a podczas wzwodu (erekcji) 11–16 cm, podczas gdy głębokość pochwy to średnio 10 cm. Notuje się również długość nieprzekraczającą 7 cm (mikropenis), jak i przekraczającą 30 cm, aczkolwiek są to bardzo rzadkie przypadki

Marze o wlozeniu mojego pracia w usta Paulinki ohh... zamknalbym oczy i byloby mi tak bosko...

"Do 7 tygodnia życia zarodek ma zarówno struktury przekształcające się w najądrza, nasieniowody, pęcherzyki nasienne i przewody wytryskowe (tzw. przewód Wolffa), jak też te, z których powstają jajowody i macica (tzw. przewód Müllera). Dopiero pózniej płeć zaczyna się konkretyzować i powstają gruczoły płciowe: jądra lub jajniki. Gdy w 7. tygodniu ukształtują się jądra i zaczną wytwarzać testosteron, z przewodu Wolffa powstają męskie narządy płciowe, a przewód Müllera zanika. Gdy testosteronu brak, zaczynają się tworzyć jajowody oraz macica, przy czym nie jest konieczna obecność jajników: rozwój jajowodów i macicy ma miejsce nawet w przypadku zupełnego ich braku! A zatem: rozwój męskich narządów płciowych odbywa się pod wpływem wydzielanego przez jądra płodu testosteronu, a rozwój w kierunku żenskim odbywa się samoistnie – dlatego płeć żeńska niektórzy nazywają płcią podstawową." xxx wniosek z tych dwóch naukowych faktów jest taki, że penis u kobiety rośnie w wieku dojrzewania. a to nie musi oznaczać, że jest to homologiczny narząd męski a w zasadzie to wyklucza. czyli jak kobiety mają penisa tzn że ktoś go tam zasiał

ewentualnie nie jest to żaden penis, który jak ożesz przeczytać wyżej wykształca sie z jąder produkujących testosteron. co najwyżej oże sie zdażyć baba z jajami pod skórą ale na pewno nie z penisem. naukowcy, z których odkryc czerpią wikipedie i inne almanachy wiedzy wszelakiej zaprzeczająsobie na każdym kroku w każdej dziedzinie. nie ma takiego działu nauki, z którego nie można byłoby sobie wybrać do zacytowania udowodnionych faktów dla przedstaienia dowolnej hipotezy. jak bym sie uparł i poszperał to wyszperałbym ci opracowania, które dowodzą wszystkiego naraz

mokro to ty masz w mózgu bo sperma ci sie tam przelała

jeżeli natomiast płód wykształca jedne i drugie narządy płciowe to wynika to z zaburzeń hormonalnych jeżeli nie genetycznych. penis nie może być homologiczną częścią żeńskiej łechtaczki bo powstaje z testosteronu produkowanego w jądrach.

jeżeli powstająjądra i zaczynają produkować testosteron to zanikają zaczątki żeńskich narządów płciowych jeżeli nie powstają to te narządy sie rozwijają. gdyby ten mechanizm w trakcie ewolucji był nieskalibrowany to obecnie ludzkośc by nie istniała albo byłoby pełno obojniaków., których z tego co wiem przybywa od jakiegoś czasu a nie jest ich stała liczba w populacji. gdyby kiedyś byy tak powszechne jak obecnie zapewne uczyłbyś sie na lekcjach historii o paleniu na stosach i egzorcymach na takich osobnikach jako standardowej procedurze a sie nie uczysz i nigdzie nie ma o tym wzmianki

więc skończ sie popisywać bełkotem z wikipedii i zacznij mysleć samodzielnie

homologiczny narząd żeński oznaczałby, że kiedyś łaziły se ludki z peeesdą i c***jem w kroku zanim wykształcił sie dymorfizm płciowy, który ak sie składa nie wykształcił sie według ewolucjonistó u człowieka tylko dużo wcześniej. jak można w ogóle takie pierdoły wypisywać?

dodatkowo narządy rodne wykształciły sie dużo później niż nastąpił dymmorfizm obojniactwo w świecie zwierząt nie oznacza, że masz c***ja i pitke tylko, że produkujesz zarówno plemniki jak i jajeczka druga sprawa że jest niezwykle rzadkie. np ślimaki sa obojniakami ale wymieniająsie materiałem genetycznym. jak sie nad tym zastanowisz to bez sensu. dwa slimaki dwa stosunki na raz żeby skrzyżować ten sam materiał geneyczny. ja sie nie dziwie że ciagle wpiertalają wilgotne liście bo muszą być odwodnione

jeżeli naukowcy twierdzą, że penis to homologicznay narząd łechtaczki to ja koorfa dziekuje bogu, że zakończyłem edukacje na podstawówce aczkolwiek nie dziwi mnie, że jak ktoś usłyszy "narząd homologiczny" to sie boi dopytywać bo jeszcze wyjdzie na homofoba albo na to, że on jest jakiś inny bo nie mażadnych homologicznych narządów:D

najistotniejszy jest w tym wszystkim przedrostek homo. reszta jest nieistotna. porównując nazewnictwo "homosapiens"" homoseksualista""homogeniczny" możnaby dojść do wniosku że heteroseksualni nie mają nic wspólnego z ewolucją i homosapiens w ogóle. to porażające jak ta banda animatorów rzeczywistości robi wam wode z mózgu samą nomenklaturą

nie wiemy

O***t (łac. anus) – w anatomii końcowy otwór przewodu pokarmowego. O***t zamykany jest przez wieniec silnych, okrężnych mięśni tworzących zwieracz o***tu (rozróżnia się zwieracz wewnętrzny o***tu i zwieracz zewnętrzny o***tu). Podstawową funkcją o***tu jest opróżnianie przewodu pokarmowego z kału w procesie defekacji. U ludzi o***t męski jest bardziej owłosiony i silniej wybarwiony. U niektórych zwierząt – płazów, gadów i ptaków, a także ryb spodoustych oraz stekowców – zamiast o***tu występuje kloaka, do której uchodzą układy: pokarmowy, wydalniczy i płciowy. Ptaki kopulują najczęściej stykając się kloakami.

heteroeksualni są homofobami czyli nienawidzą homo w tym homosapiens zapewne:D pewnie w wikipedii gdzieś stoi od czego to pochodzi ale tak szczerze kogo to obchodzi. ważne że są homologiczne narządy homoseksualiści i homofobia okazywana homosapiens przez heteroseksualne monstra zkosmosu

Mięsień dźwigacz jądra (musculus cremaster) wchodzi w skład powrózka nasiennego. Dzięki skurczom powrózka nasiennego, wywołanym zbyt niska temperaturą, jądra są przywodzone do ciała. Rozkurcz umożliwia ich odwiedzenie. Jest to swoisty mechanizm termoregulacyjny. To zjawisko jest znane jako odr*****ięśnia dźwigacza jądra. Zachodzi ono także w odpowiedzi na stres (jądra zostają podciągnięte ku ciału w celu ich ochrony podczas walki; zjawisko to wykształciło się w toku ewolucji) oraz podczas orgazmu.

w trakcie ewolucji nie wykształcają sie żadne zjawiska.

zjawisko to może ci sie wykształcić na twarzy jak mi jeszcze raz powiesz że kootas to homologiczny narząd łechtaczki

zjawisko to coś takiego jak zjawa. zjawa to duch. chcesz mi powiedzieć, że ewolucjoniści zajmują się ewolucją ektoplazmy?

poza tym jak walczysz czy uciekasz to jest ci gorąco a wtedy jaja zaczynają ci zwisać zeby sie plemniki nie ścieły. mógłbyś mi wyjaśnić jak ewolucja dokonała podziału tych dwóch sprzecznych automatyzmów? ja też sieczęsto boje jak jest gorąco ale nie zauważyłem, żeby mi sie jaja kurczyły. faktycznie kurczą sie od czasu do czasu w trakcie konfrontacji również ale kooorfa żeby podzielić strach na ten przed konfrontacją i ten przed utratą pracy to ewolucja musiałaby dokonać precyzyjnej operacji chirurgicznej na mózgu w dodatku już wtedy kiedy ludzie wymyslili pieniądz

Od dawna chce poczuc milosc Paulinki

wyobraź to sobie. panicznie boisz sie że stracisz prace. wielu ludzi wpada w panike popełnia samobójstwo a ten powód do strachu pojawił sie stosunkowo niedawno stanowczo to zbyt krótki okres aby ewolucja wpadała przez przypadek na to, że akurat w tym przypadku ci sie jaja kurczyć nie muszą

to jakieś bzdury jak i cała a ewolucja. zresztą genetycy ostatnimi czasy obalaja podstawy i dogmaty swojej wiedzy i wnioski na podstawie których to robią. zaczeli bredzić o jakiejś epigenetyce czyli możliości modyfikowania genomu przez jednostki pod wpływem warunków czy nawet treningu. jak dla mnie to kompletnie podważa całą ewolucje. męcza sie kombinują w jaki sposób ewolucja zdemontowała samą siebie i przypadkiem wpadła na to żeby oddać kompetencje w ręce swojego tworzywa. jedno wielkie nieporozumimenie.niedługo sie dowiemy, że bakteria nie uległa żadnej ewolucji tylko wpadła na pomysł zeby troche zmienić image

piertolą co im ślina na język przyniesie. nic sie nie trzyma kupy. dowodzą jedno tym czym przed chwilą obalili swój własny dowód. to nie jest nauka. nie można ak robić. zaczeli od drastcznie rzadkich przypadkowych zmian genomu tzw mutacji zbudowali na tym 3/4 wiedzy rozciągneli czas i podopasowywali wszysko do teorii a teraz nagle dowodzą oczywiście dzięki wcześniejszym odkryciom, że to jakies pierdoły. tzn to co twierdzą tego dowodzi chociaż oni sami nazywaja poszerzeniem wiedzy. sory ale jak ktoś ustli, że dwa plus dwa jest cztery a ktoś inny że dwa plus dwa jest pięć to nie jest to poszerzanie wiedzy nawet jak sie powie, że wpadło sie na to tylko dzieki temu, że ktoś wcześniej wymyślił dodawanie

w przypadku ewolucjonistów i epigenetyki to nawet trafna analogia bo owszem jak dodamy dwie mutacje do dwóch mutacji to mamy cztery mutacje ale, że ktoś im ciągle truje dooope, że pewnych rzeczy sie przypadkowo osiągnąć nie da szczególnie jeżeli wymagałoby zanegowania wcześniejszych zmian to wykoncypowali że musi być jeszcze jakiś czynnik. w tym przypadku z dwójki wyrosła samoistnie jedynka bo ją plus uciskał na spółe z równością. oczywiście to nie tak. epigenetyka to naukoa dezinformacja mająca tłumaczyć że przeprowadzają na ludzkości bez jej zgody doświadczenia i starają sie ją przekształcić wg własnych potrzeb. z tego co obserwuje główny nacisk położyli na pozbycie sie sporej części mózgu.

babom rosną fiuty chłopom cycki powstaja jakies nowe płcie: homoseksualiści, transseksualiści, drwaloseksualiści c***j wie co jeszcze i oczywiście tego wszyskiego tradycyjną ewolucją wytłumaczyś sie nie da no to wykazali sie niezwykłym geniuszem i dodali do genetyki przedrostek epi. to tak jakbym dodał do trabanta skrzydła i stwierdził, że zawze był to samolot