dzwonię na pogotowie ex spowodował u mnie atak

ten ***** ********** **** ******* jak zwykle mnie zdenerwował , nie wytrzymam już tej zlosci , zaraz będę miała zawał !!@

szatan mnie atakuje przez jego ciało

Biedna studzia czytac sie nie da tych twpoch smutow ale mysle ze cierpisz na serio :(

ukradl mi 95 zl

No to przestan sie do niego odzywac a 95zl to smiech ja dzisiaj jadlem kolacje za tyle [w przeliczeniu z funtow na zlotowki] wiec nie roziem az tak upadlas? :)

wez sie ogarnij. dopiero sie z toba rozliczyl, podobno nie jestescie razem wiec skad kolejna pozyczka??? po drugie to tylko 95zl-dniowka, no moze dwie jak ktos jest w "niewolniczej pracy". Brat cioteczny kiedys okradl mojego tate na pare tys. Kobieto to sa tylko jakies grosze, perfumy sa drozsze, naprawde sie ogarnij bo robisz z igly widly, i szukasz pretekstu zeby go obwinic o swoj zly stan psychiczny, zauwazylam ze lubisz jak "wyprowadza cie z rownowagi".

to jest rata za pewna rzecz z której on korzysta ! raty są na mnie a ze kiedyś postanowiliśmy ze płacimy na pół to co miesiąc jestem skazana na to ze jest mi winny około 90 zl! Ale on nie pamięta o tym. co miesiąc muszę mu przypominać! specjalnie to robi, zneca się nade mną psychicznie. mówi że wplaci na 100 procent a tego nie robi a gdy znowu się dopominam robi że mnie głupia !!! uregulowal dziś ale podejrzewam że już nigdy się do mnie nie odezwie . cisnelam po nim jak po szmacie

Studziara jestes psychiczna. Chuj z toba.

Dobrze robisz studzia takich smieci sie traktuje jak kupe ludzka.

Tu nie chodzi o te jepane 90 zl tylko szacunek do mnie ! A raczej brak! k***a tak się k***a nie robi ! po tej akcji wszystko jest skończone ! I dobrze ! nie dam pomiatac sobą , nie dam się upokarzac!

Taaa nie dasz... :D

no słuchajcie jak byście się zachowali w takiej sytuacji gdy : sobota - mówię mu o tym by wplacil ( z resztą tak naprawdę to on sam powinien już BEZ MOJEGO PRZYPOMINANIA to zrobić co miesiac- gdyby był dobrym człowiekiem - a wychodzi na to ze jest katem. ) mówi że wplaci. -niedziela - mówi że wplaci -poniedziałek -nie wplacil - nie przypominalam -wtorek-nie wplacil - przypomniałam - zapewnił że w następny dzień czyli środę wplaci. -sroda- nie wplacil - zapewniał na 100% ze wplaci w czwartek rano! -czwartek- cały dzień się znęcał nade mną mówiąc ze już jedzie wpłacić i nie zrobił tego!!! napisał wieczorem ze w piątek z rana na pewno -piątek czyli dzisiaj - znowu się znęcał od rana pisząc SMS typu : już otwieram drzwi, już wychodzę z domu , już otwieram drzwi auta.- a tak naprawdę siedział w domu i pisał to dlatego by mnie już całkowicie załamać i upodlic. PYTAM SIĘ CZY ON JEST ZDROWY UMYSŁOWO ?!

chyba sobie uswiadomil ze jest starym dziadem i juz nigdy nie porvcha takiej mlodej szparki jak twoja.

mało tego pisał wulgarne smsy typu : już ku....! nie mogę teraz do chu...!

Ale się usmialam, lepsze niż komedia. A ile on ma lat a ile Ty?

on ma 40 ja 25 . To jest zachowanie mężczyzny w średnim wieku ?! nawet gimnazjalista miałby więcej klasy i powagi od tego stworzenia :D żeby jeszcze na złość komuś robić ? :D dobrze się pewnie bawił pisząc te glupkowate SMSy! on jest jakimś prymitywem, wstyd po prostu wstyd! ohyda! tfu!

Czy ty jesteś normalna? :O Zabierasz się za starego dziada jak galerianka.

różnica wieku nie gra roli! w tym przypadku to miałam do czynienia z młodszym mentalnie o conajmniej dekadę chloptasiem! co myślicie o tej sytuacji z tą kasą ? dlaczego on to robi?

dodam ze chciał się spotkać pod koniec października! o taki uj ! mogę się spotkać by splunac mu w ta paskudna twarz za to ze pastwi się nade mną i zneca. jeszcze napisał wczoraj nie gniewaj się. A dziś od rana tyral mnie psychicznie. dobrze wiedział ze czekam to jeszcze specjalnie pisał głupoty i co najlepsze ciągle wylaczal i wlaczal telefon. kabaret.

w sumie troche ci wspolczuje, bo sama mam problem z takim jednym...:o rozstalam sie z nim ponad rok temu, a pare tyg temu przez jego narzucanie i swoja glupote(kiedys bardzo go kochalam) odnowilam kontakt.:o to byl najwieksz blad, bo nigdy nie poznalam tak toksycznej osoby, psychopaty czerpiacego satysfakcje z gnębienia, ktory rownoczesnie twierdzi ze teskni...:o caly czas rozwala mi zycie, ale postanowilam, ze ostatecznie musze zerwac z nim kontakt.

edit:o

mam to samo z nim. ostatnio gadaliśmy normalnie a teraz wszystko zrujnowal. jestem uwiazana tymi cholernymi ratami, wiem ze to nie jest kolosalna kwota ale jednak płacić co miesiac za tego gnoja nie zamierzam.teraz napisał: dobrze już? nie mam zamiaru odpisywać nawet, zniszczył mi kilka dni, a najbardziej bolesne jest to ze on się dobrze przy tym bawi, traktuje jak smiecia