Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jak nakłonić chłopaka do pójścia do dentysty

Polecane posty

Gość gość

Pomocy. Nie mam już pomysłów, jak go przekonać, a ciągle słyszę tylko, że się boi i że "czwórki przecież nie widać". Ząb jest niemal czarny, z ust też mu nie pachnie różami, ropa się nazbierała... słowem : fuuj. Rozważam, czy nie pogadać z jego mamą. Fajna z niej kobieta, może mi pomoże, ale to już ostateczność, bo byłoby mi po prostu głupio. A Wy macie jakieś pomysły?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Już to zrobiłam :p Powiedział, że trudno przeczeka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy jego to nie boli?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Właśnie boli. Bierze co chwila tabletki na ból zęba, ale do dentysty nie pójdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś idź ty zdziro uprawiająca seks przed ślubem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zerwij i na przyszłość nie uprawiaj seks przed ślubem puszczalsko zdziro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym mu powiedziała wprost, czy mu nie jest wstyd, że mi sie zbiera na wymioty jak do mnie mówi, a co gorsza chce się całować. Że od tego smrodu wytrzymać nie mogę, a w ogóle to mnie jakimś syfem zarazi, jak nie wyleczy tych zębów. W d***e bym miała miłość z jakimś syfiarzem, tchórzem, egoistą, lekomanem. Podziwiam, że się z nim męczysz. Ja mam faceta, też chorował, ale poszedł od razu z własnej woli do lekarza i słowa mu złego nie powiedziałam, bo wiedziałam, że choruje nie ze swojej winy i chce się leczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale jemu ten ząb popsuł się od kwasów z mojej kupy bo często scat uprawiamy. Czuję się współwinna:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość 23.57 Wierz mi, mam już takie myśli, żeby z nim zerwać, chociaż powód może wydawać się absurdalny. "Zerwała z nim, bo miał zepsutego zęba" Po prostu ta nienormalna sytuacja ciągnie się od prawie trzech tygodni, ja już psychicznie nie wyrabiam. Do jasnej cholery, jak mam mu przetłumaczyć, że dentysta to nie kat? Chociaż go kocham, mam tego dość. Sam się doprowadził do takiego stanu, i o ironio, nabijał się ze mnie, że co pół roku chodzę na kontrolę do dentysty...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niech się dzieje co chce, jutro (no, w zasadzie dzisiaj) idę do jego mamy, to ostatnia szansa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak mama się dowie, że jej synowi srasz do buzi to ci oczy wydrapie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×