Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Nanajananbzjsks

Kobietki pomóżcie :( !

Polecane posty

Gość Nanajananbzjsks

Kobietki.. potrzebuje waszej porady.. jestem przygnebiona i sama nie wiem co zrobić... do rzeczy... jestem mama 2 letniej dziewczynki. Już w ciąży spotkałam się z chłopakiem , który od zawsze strasznie mi sie podobał. Nie tylko fizycznie , Doskonale nam się rozmawialo . Jak się domyślacie nie jego dziecko nosiłam w brzuchu . Jednak on nie miał z tym problemu - wkońcu nasze spotkania były czysto przyjacielskie . Pod koniec mojej ciazy zauwazylam ze zaczynam do niego cos czuc. Byłam zazdrosna kiedy wychodził. Czułam się źle kiedy mówił o jakieś dziewczynie. Nie raz płakałam. Później urodziłam... pełen ograniczenia się skończyły inne zaczęły. Opieka nad calkowicie mnie pochnela i przez pierwsze 3 miesiące skupilam się tylko na niej. Jasne ze o nim myślałam ale starałam się cieszyć z tego co mam. Pisaliśmy codziennie ... całymi dniami... wkońcu chciał mnie odwiedzić, zobaczyć córkę. Zgodziam się. Odpicowalam się i czekałam. Kiedy przyszedł nie mogłam przestać się denerwować, ale jakoś poszło. Pocalowalismy się. Przyznał ze też coś do mnie czuję. Byłam cała w skowronkach. I tak trwa to do dziś... Z jakimiś malymi przerwami. Mój problem polega na tym ze on nie bardzo chce gdzieś wychodzić. Odpowiada mu zeby przyjść do mnie. Więc siedzimy w domu... czasem jest bardzo miło a czasem nie . Rozmawiałam i pytałam pytałam nim nie raz - wstydzisz się mnie ? Nie . Po prostu taki jestem. Mam dostęp do jego telefonu czy fb. Tam faktycznie nic się nie dzieje . Ale to naprawdę dziwne. W łóżku nam cudownie. Zawsze. Chociaż moje ciało po porodzie nie jest już takie atrakcyjne i mam wrażenie ze on to widzi chociaż nigdy tego nie powiedział. Kiedy mieliśmy przerwy ja siedziałam i płakałam bo nie chciałam to s tracić. Kocham go. Pisałam , dzwoniłam. A on mówił tylko nie chce Cię ranić. Znowu się zeszlismy. Przyznał mi ze w ciągu tych 2 miesięcy przerwy na jednej imprezie poszedł z przypadkowa dziewczyna do łóżka i z jedną się spotkał. Raz. Zabolało. Dodam ze jest on u mnie w mieście chłopakiem który ma spore powodzenie. U kobiet z którymi ja niestety nie mogę się równać. Problem tkwi w tym ze wiem ze mnie to niszczy a jednocześnie uskrzydla. Kiedy jest obok mnie czuję ze nic więcej mi nie potrzeba. Kiedy go nie ma i nie odbiera mam w głowie różne scenariusze. Przez to jaki jest atrakcyjny... dziewczyny. Co robić ? :( czy całe życie mam spędzić w domu z nim ? Żadnych randek ? A może to ze mną Jet cos nie tak ? Nie chce co stracić . Bez niego jest mi bardzo źle...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
trochę to słabo te przerwy i ta zdrada źle o nim świadczy zamiast myśleć o swoich uczuciach powinnaś pomyśleć o jego czy na prawdę cię kocha czy ma cię tylko do darmowego bzykania? wychodzić z tobą nie chce fakt może nie lubi albo nie chce płoszyć potencjalnych partnerek powinnaś z nim porozmawiać poważnie o tym czy on chce być z tobą na stałe i tworzyć rodzinę czy tylko chodzić i bzykać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×