Jak macie urządzone salony w bloku? :)

weź jeszcze sobie kibel wydziel z tych 25 metrów żebyś nie musiała srać na klatce sąsiadowi pod drzwiami jak nikt nie będzie widział :D :D

Durna baba to ciebie ulęgła prymitywie po szkole specjalnej. Prawie w każdym mieście są dzielnice domów jednorodzinnych i nie są to obrzeża miast, a ścisłe centrum nie nadaje się do mieszkania dla normalnych ludzi. Tylko taka patologia jak ty się tam gnieździ. X A co ciebie obchodzi gdzie autorka mieszka? Nie masz nic do powiedzenia w temacie to zamilcz i się nie kompromituj. Zazdrościsz jej czegoś czy o co ci chodzi? Jeden mieszka w bloku, a drugi w domu, deal with it.

11:03 Nie antresole. Podest na podłodze jakieś 30 cm od podłogi i do niego wsuwane łóżko. Ale uznaliśmy, ze będzie przez to za nisko do sufitu po prostu.

Durna baba to ciebie ulęgła prymitywie po szkole specjalnej. Prawie w każdym mieście są dzielnice domów jednorodzinnych i nie są to obrzeża miast, a ścisłe centrum nie nadaje się do mieszkania dla normalnych ludzi. Tylko taka patologia jak ty się tam gnieździ. x A do ciebie jeszcze nie dotarło, że ona lubi właśnie ścisłe centrum, a tam nie ma domków jednorodzinnych, co sama potwierdziłaś. Jak na razie to patolą umysłową zajeżdżasz ty. Do twojej wiadomości, mieszkania w ścisłym centrum potrafią być bardzo drogie, a i nie koniecznie musi być to blok, a zabytkowa piękna kamienica. A co za tym idzie, za sąsiadów może mieć adwokata, lekarza, czy nawet księdza na emeryturze.

10:58 No właśnie DZIELNICE tepaku czyli nie jest to CENTRUM :o a np. 5 km od centrum miasta czyli żeby cokolwiek załatwić musisz dojechać. Nie każdemu to musi odpowiadać. Pomijam już fakt, ze najdroższe mieszkania sa w centrach miast czyli patologii i biedoty na nie nie stać.

Centrum to slamsy, nie wiem co trzeba miec w glowie, zeby sie wpakowac w kredyt na taka klitke w 10pietrowym kurniku. :o wspolczuje

gość dziś 11:03 Nie antresole. Podest na podłodze jakieś 30 cm od podłogi i do niego wsuwane łóżko. Ale uznaliśmy, ze będzie przez to za nisko do sufitu po prostu. x Aha. No jakis pomysł to to też jest, ale do tego musiałbyś mieć 3 m wysokości pokoju. No i nie masz prywatności, równie dobrze możesz spać na sofie, albo materacu.

W kamienicy jedno pomieszczenie ma wiecej niz 25 metrow, mieszkania w kamienicach sa przestronne i duze. No chyba, ze to mieszkania dla slamsow, podzielone z jednego na trzy.

11:14 No bo centrum to tylko 10 piętrowe wieżowce. Takie bzdury może pisać tylko ktoś kto chyba w życiu miasta nie widział na oczy :D ani tym bardziej slumsów

A Ty umiesz czytac ? Jesli tak, to spojrz na tytul. Mowa tu o blokach, a nie zabytkowych kamienicach tepaku. Poza tym w centrum , nawet przy starowce potrafia byc slumsy. A jesli myslisz, ze kamienice to sa zawsze tylko piekne i zabytkowe, to chyba ty wlasnie masz male pojecie. ;) a blok raczej sie nie znajduje na starowce w otoczeniu pieknych odrestaurowanych budynku, lecz na blokowisku...

11:14 No otóż to. A my mamy standardową wysokość czyli 2,6. Więc podest odpada. No i tak jak piszesz prywatności brak. Wolimy stracić trochę metrażu i mieć małą przytulna sypialke ;)

Ja tam wole miszkac w miescie w bloku, zabraknie mi czegos ide do sklepu ktory mam pod nosem. Nie musze wszedzie dojezdzac. Teraz mieszkania buduja duze przestrzenne a w kamienicach tez jest duzo przestrzeni. Moje kuzynki zbudowaly domy, raczej nieduze i wcale nie maja wielkich salonow, jedyny plus ze moga wyjsc zapalic grilla przed domem, ale co z tego skoro rano dojazd do pracy do centrum to 45 minut samochodem w korkach.

gość dziś Centrum to slamsy, nie wiem co trzeba miec w glowie, zeby sie wpakowac w kredyt na taka klitke w 10pietrowym kurniku. pechowiec.gif wspolczuje x Kurcze, ja się też pogubiłam w jakim ty mieście mieszkasz, skoro w ścisłym centrum masz bloki po 10 pięter. Przeważnie to są właśnie kamienice. Praktycznie każde miasto pozbyło się patologii z takiego centrum i przeniosło je na obrzeża. Nie płacisz? Wybudowaliśmy ci baraki, a my sobie to mieszkanko jako miasto, właściciel sprzedamy.

11:18 Ulatwie wam ta rozkminke :P Nie jest to żadne blokowisko. Ani też 4 piętrowy blok. Kamienica też nie. To blok, który ma 2 piętra. Sąsiadów też mamy nie byle jakich. Mieszkanie nie było tanie. Budynek ma jak dobrze pamiętam 4-5 lat, wybudowany przez dewelopera prywatnego. My mieszkamy od roku. Kupiliśmy mieszkanie od ludzi, którzy wyjeżdżali za granicę a oni kupili je od tego dewelopera.

gość dziś A Ty umiesz czytac ? Jesli tak, to spojrz na tytul. Mowa tu o blokach, a nie zabytkowych kamienicach tepaku. x Nie. Mowa tu zorganizowaniu miejsca sypialnego w dużym pokoju dziennym mieszczącym się w bloku. To ty zaczęłaś wyzywać ludzi mieszkających w blokach od patologii, bo ty mieszkasz w dzielnicy willowej i masz salon 45 m2. Mało tego, próbujesz przekonać wszystkich, że w ścisłym centrum są tylko wieżowce, a to akurat nie jest prawdą. Wiesz co ci powiem? Nawet Katowice, czy Bytom, mają przepiekną architekturę. Tylko trzeba to umieć to dostrzec pod tą grubą warstwą kopalnianego pyłu na murach tych budynków. Bytom jest piękny, tylko właśnie brudny. Przejeżdżałaś przez Łódź? To samo. Cudowne budynki, tylko brudne. Jeśli potrafisz dostrzec tylko nieliczną patologię w centrach i asisz się swoim wielkim salonem w super dzielnicy, to chyba z takiej patoli się wywodzisz, bo jesteś strasznie na to wyczulona.

gość dziś 11:14 No otóż to. A my mamy standardową wysokość czyli 2,6. Więc podest odpada. No i tak jak piszesz prywatności brak. Wolimy stracić trochę metrażu i mieć małą przytulna sypialke x Zrób normalną ścianę, bo drewniana w takim przypadku będzie wyglądać, jakbyś miała łaźnię fińską w pokoju. Niestety, ale małżeństwo potrzebuje tej prywatności. Potem ci tu napiszą, że brzydkie rzeczy robisz w salonie, gdzie dziecko w każdej chwili może wejść ha ha. Moja siostra ma już tak zrobione, tylko ma postawioną jedną ściankę działową. Taki parawan ze ściany. Wygląda ok. Pokój się zrobił taki przytulny.

https://www.google.pl/search?q=%C5%9Bciana+w+drewnie&espv=2&biw=1366&bih=662&source=lnms&tbm=isch&sa=X&ved=0ahUKEwiC0pz4jOTPAhVIVBQKHWMACuYQ_AUIBigB#tbm=isch&q=stare+deski+na+%C5%9Bcianie&imgrc=HinTnxYOygIQuM%3A x pisząc deski na ścianie miałam na myśli coś takiego. Żeby jedną ze ścian w tym (już nie wiem jak to nazywać) pokoju zrobić w tym stylu.

Hahaha salon w bloku hahaha jaka patola hahaha

Ludzie! Kobieta prosi o radę jak salonik urządzić a wy dywagujecie gdzie lepiej mieszkać w bloku czy domu. Nie ma nic śmiesznego ze ktoś powie salon w bloku, oczywiście powinno być pokój dzienny ale skupie się może na poradzie a nie na hejcie bo ktoś użył niewłaściwego określenia. :) najlepiej będzie moim zdaniem jak zatrudniSZ projektanta wnętrz. Samemu wychodzi kicha. Znam wielu ludzi którzy maja masę forsy tylko gustu brak (nie zamierzałam tutaj obrazić ciebie) i tandetnie urządzone domy bo niestety nie da wszystkiego z katalogu czy neta do siebie przenieść. Jeśli nie stać cię na projektanta to poradź się koleżanki takiej która fajnie się ubiera i ma dobry gust. Jak ma gust do ubioru to z urządzaniem wnętrza da sobie świetnie rade. Mnie nie śmieszy tak nazwane dużego pokoju salonem jak śmieszy mnie okropnie tekst ze ktoś mieszka w apartamencie a ten "apartanent" ma 40-50m2 :D to dopiero jest wiocha.:D Ale odbiegam juz od tematu. Tylko u nas ludzie nie rozwija ze apartament to ok.100mm i odpowiedni budynek. :) Życzę powodzenia autorce.

"Jak macie urzadzone salony w bloku ?? " naucz sie czytac a potem sie wypowiadaj o czym mowa. Z 25 metrowego pomieszczenia zrobic sypialnie, to rzeczywiscie zostaje wyjebisty salon niczym w domu haha jeszcze sralnie sobie wydziel patologia jak nie wiem..

Wg mnie te deski to zły pomysł, za małe masz pomieszczenie. Musi być lekko i delikatnie.

miało być 100 metrów kw. :)

/12.37/ Z czego się śmiejesz. Wyjdzie pokoik ok.17 m2 i co z tego, tv na ścianie, narożnik lub komplet wypoczynkowy się zmieści i lawa kawowa. Meblościanki stawiać nie będzie przecież ani tam tańczyć :D. X ty 12.37 jesteś toksyczna

12:35 Tak się składa, ze ja akurat wyczucie estetyki mam. Jestem po szkole artystycznej i to mnie o rady tego typu proszą znajomi :D nie lubię pstrokacizny. Mieszkanie mamy urządzone bardzo prosto i stonowanie. Tylko ten salon jakoś mi tak sprawia problem przez to, ze musimy ta sypialnie wydzielić z niego. A skoro już będziemy go tak przerabiać to i całość wystroju chcemy zmienić bo przestrzeń skurczy się do 19 metrów.

salon to nie pokoj dzienny! to robi roznicę!

sciany z drewna nie rób,ktoś ci powiedział że jak masz dziury w scianie u góry tonie rób na scianie szkieł, dobrze ale moja kolezanka ma tak jaku ciebie piszesz wyobraznia mi mówi ze podobnie, ona takie szybki ma -one się jakos nazywaja przy dzwiach z tego salonu do sypialni przy dzwiach i to bardzo fajnie wyglada,tylko ona w sypialni ma małe okienko -albo tu gdzie masz okno w salonie to niedaleko okna wstaw kilka takich szybek ,nieduzo ale od okna to ci już też ta sypialnie troche rozjaśni, koniecznie jakas wentylacja w tej sypialni

salon to nie pokój dzienny:D nie masz innych problemów?

Te szybki o których piszesz to nie są może luksfery? ;) https://www.google.pl/search?q=luksfery&espv=2&biw=1366&bih=662&source=lnms&tbm=isch&sa=X&ved=0ahUKEwinpo7UmuTPAhXJORQKHa3jDKwQ_AUIBigB#imgrc=RhDyBeZCP_5sqM%3A takie??

wszystko zależy w którym miejscu sa te dzwi rozsuwane ,i gdzie ogólnie z której sciany sa drziw do salonu czy na srodku czy z którego boku

13:08 Drzwi do salonu są na środku ściany, na przeciw niej jest ściana z dwoma oknami. Na lewo od drzwi do salonu będzie sypialnia, ścianka będzie postawiona w odległości 10 cm od drzwi do salonu i drzwi będą właśnie na tej ścianie. Przesuwne, żeby nie kolidowały z drzwiami do salonu, które oczywiście nie otwierają się na stronę na której powstanie ścianka.