Miłość od pierwszego wejrzenia trwa już 6 lat

Kochani. Jestem z wspaniałym meżczyzną, ktory robi dla mnie niemal wszystko. Jest jak mag, o czym nie pomyślę, o czym nie zamarzę on mi to daje. Zakochaliśmy się w sobie od pierwszego wejrzenia. Przychodził do mnie często rozmawiać, potem kawa i wyszła z tego wielka miłość. Moi znajomi mówią, żebym poszukała kogoś porządnego, że On nie da mi szcześcia. Otóż chciałby wiedzieć co robię 24 na dobę. Kiedy wychodzę do pracy i koledzy z biura podchodzą do mnie, on przychodzi dac mi kanapki i widzi ze mówią ze mną to potem w domu jest awantura. Przy znajomych wrzeszczy na mnie i mówi, że sie prowadzam z innymi. Potem przeprasza. Mówi, że wybaczyłby mi zdradę, nawet nie jedną, bo rozumie to, że jestem piękną kobieta i podobam się mezczyznom, ale wtedy nie będe mogła go przytulać. ostatnio znowu wszystko zrobil po mojej mysli i jest bardzo wsciekły na mnie, krzyczy codziennie na mnie, robi mi na złośc, ale mnie to tak strasznie jara jak on wrzeszczy, że po prostu robię się cała nagrzana jak piec :D Mówi, że ja go w ogole nie słucham, że robie coc hcę i jeszcze mi mało. A potem znowu robi co powiem. I znowu wrzeszczy, czym mnie jeszcze bardziej nakręca :D Uwielbiam ten zwiazek, uwielbiam jego, tak go kocham i tak strasznie pragnę, że az dziw bierze ze po 6 latach mozna tak strasznie kogoś pragnąć. No nie moge sie nim nasycić. Ciagle tesknie. A widujemy się 14-16 na dobę. Co myslicie o takim wariacko-furiackim zwiazku? :D

ja bym nie chciala takiego .zeby nawet byl zloty.

dlaczego wy takie długie posty piszecie? aż się tego czytać nie chce

Przyszedł wczoraj taki wściekły do domu jak rozwścieczony wilczur i rozerwał mi koszulę, pozrywał wszystkie guziki i szepnął mi do ucha: zadowolona jesteś? Adam cię odwoził i nic nie powiedziałaś, umawiasz się z nim, dawaj tel. zaczęliśmy wariować po pokoju, bo nie chciałam dać mu telefonu, dał mi klapsa i wyrwał tel. patrzy a tu sms...Aldona zadzwonię do ciebie póżniej. I rozerwał mi spódnicę wszystko potargał i mówi: Spróbuj tylko sie z nim spotkać to zle sie to skonczy.

a ja uwielbiam to, im bardziej wariuje , tym bardziej mnie jara

Wkoncu cie zostawi i a co zrobisz jakby on znalazl iną?Jak tak dalej bedzie to jego uczucie sie wypali.

Nie możemy nigdzie wychodzić do znajomych bo robi totalną oborę :D Kiedys przyszlismy razem i znajomy znajomego mnie zagadywał a ten dostał ataku, wyciagnął mnie za ręke na korytarz i mówi: co Ty wyprawiasz dziewczyno? Już calkiem ci odbiło? chcesz się z nim całować, proszę bardzo. na chwile spuścić cię z oka i już lgniesz do innych a ja na to: Ok to idę :D i on wpił we mnie swoje usta sciskał mnie mocno, po czym zrobił awanture temu kolesiowi, pytał czy chciałby mnie mieć i takie tam. wyszła niezła obora :D

To nie milosc on jest chory na chorobe otella.

Już próbował mnei zostawić trzy razy i próbował znalezć inną, sęk w tym, że takich modeli już nie produkują :D i stwierdził, że nawet nie wiem jak bardzo on chciałby się ode mnie uwolnić. Powiedziałam więc ok, w takim razie ja jade daleko, nie wiem kiedy i czy wrocę, a ty sobie tu siedz. Powiedział zebym juz znalazła innego. no i po jakimś czasie wpadlismy na siebie, on zaproponował kawkę, wypiliśmy i przyszedl moj znajomy, z ktorym chwilke porozmawiałam, a On znowu wpadł w szał i zaczał krzyczeć na mnie. Powiedział, ze mnie odwiezie, odwiózł mnie i kiedy wchodziłam do domu wcisnął się razem ze mną, przyparł mnie do ściany i powiedział że kocha mnie i wiecie co było dalej. jesli mowisz ze znajdzie inną :D:D ha ha ha ha ha nie w tym wcieleniu

Bo zadna z nim nie umiała wytrzym ać ale gdyby sie taka znalazla kopnal by Cie w du/pe juz dawno,on chce poroochac sobie bo to mu kobieta i traktuje ją jak rzecz.

Wiem, ze jest chory na chorobe Otella. Kiedys probowalam o tym z nim porozmawiac, ale skonczylo sie tak, ze stwierdzil, ze ja mu to wmawiam. :D i ze wcale nie jest zazdrosny, ze sie tego oduczyl :D kocham to jego szalenstwo, kocham kazdy cm jego ciała, kazde jego spojrzenie, kazde słowo, kocham go w calosci, tak straszliwie pragne, ze kompletnie nie mam ochoty na nikogo innego. On juz zawsze taki bedzie, ale dostarcza mi tym chyba rozrywki, ciarek na plecach, drżenia. My chyba jestesmy stworzeni dla siebie.

Wiem, zauwazyłam, że traktuje mnie jak rzecz, jak swoją prywatną wlasność, na ktora nie wolno patrzec, porozmawiać, bo należy wyłacznie do niego i owszem chodzi mu i po to jest kobieta zeby spelniac jego zachcianki. Tak wlasnie sie zachowuje. lecz niestety nie umie bidok znalezc innej, a ja innego :D

Nie. On nigdy nie odejdzie do innej, On po prostu to lubi. Lubi hardcore, lubi mi dokuczać, krzyczec na mnie :D lubimy sie ze soba bawić w ten sposob :D

On kocha cielesnosc noe Ciebie kiedys przytyjesz o wtedy straci do Ciebie resztki szacunki nawet jesli nie odejdzie bedzie Cie jeszcze gorzej traktowac itd.To nie jest miłosc napewno.

tylko, że ja nigdy nie przytyje i na tym to polega. Oczywiscie ze szaleje za cielesnością jak to facet. i licze na to, ze bedzie mnie jeszcze gorzej traktowal. lubie przemoc :D

Ale zbrzydniesz to napewno sie stanie nawet jesl inei przytyjeszx i sie zestarzejesz przybedzie Ci zmarczek a co jak oczywiscie nie zycze Ci tego ale jakbys zachorowała to miałby to gdzie a jesli znajdzie ladniejsza i mlodsza to szybko cie zostawi ktora go ze chce nie badz taka pewna siebie autorko tym bardziej ze wiesz ze on Cie nie kocha.

Ciekawe czy gdybym wyszła z Adamem na kawkę to zacznie mnie wyzywać i sprobuje dusić :D

Zaoferował mi swoja nerke jak bedzie potrzebny przeszczep. Tak poza tym znam sztuki walki wiec bardzo chetnie się z nim pogimnastykuję :D

Taki człowiek nie jest zdolny do tazkiego poswiecienia raczej by Cie zostawił na lozu smierci tyle by zrobil.

Sama/sam powiedziales, ze chodzi nam tylko o cielesnosc, wiec jesli pojdzie do innej to ja bede mogla isc do innego :D ale niestety zadne z nas tego nie zrobi raczej, bo wlasnie jest to COŚ, co sprawia ze nie mozemy sie uwolnić. to szalenstwo wlasnie.

jednak okazuje sie, ze nie zostawil mnie...wiec? ja jestem chora, nieuleczalnie.

Kiedys zbrzydniesz i cie zostawi albo w najgorszym przypadku zabije,on nie czuje do Ciebie milosci jesli myślisz że coś wiecej czuje do Ciebie niż pociag fizyczny he he to jestes naina.

Bo wie że wkrótce umrzesz i czeka zeby nie miec wyrzutów sumienia

Jestem nieuleczalnie chora na wrodzony debilizm :D przeciez ja jestem brzydka :D:D

moj byly to samo robil to nie jest milosc

Ja tez czuje do niego ogromny pociag fizyczny co mnie dziwi bo inni nudzili mnie po pierwszej randce, a ten jest naprawde sexy tak ze moglabym z nim spedzic reszte zycia i wciaz mi sie podoba tak samo jak na wstepie. Moze to jest oparte na milosci zmyslowej.

No jeśli znudziły mu się moje uda to może mnie i zabić :D nie mam nic przeciwko, przynajmniej sie od siebie uwolnimy :D

Ale skoro ci to pasuje takie traktowani to ok

to nic ze mam sporo rzeczy potarganych i musialam wyrzucić. Pasuje mi. jestem jego prywatna rzecza, niewolnikiem :D

z powodu laski na chwilke ktos jest zazdrosny i wpada w szal czy tak madra główko? chyba z powodu kochania za bardzo i obsesji.