jechaliście kiedyś 160 po zwykłej drodze co ma ograniczenie do 90?

Długa pusta prosta, popek na full w radiu i można było se sprawdzić przyspieszenie :D

i jak było :D bo dla mnie to było uczucie takie podejrzewam jak seks :D

nie

160 km/h na 90 km/h jeżdzą biedaki których nie stąc na autostradę mój tata jechał na ograniczeniu do 90 km/h najwięcej 135 km/h Jezeli chce jechać szybciej to kieruje się na austostrade i tam wyciąga wyzsze prędkosci

a co ja zrobie ze do autostrady było mi nie po drodze i musialem sie zadowilic zwyklą drogą

mam ponad 20 lat stażu za kierownicą , jeżdżę autem każdego dnia , do pracy, z pracy, na zakupy , jazda autem po Warszawie każdego kierowcę uczy tolerancji i respektu , czyli jazda w korkach i noga za nogą i powiem tak, możesz mnie nawet nazwać, że jestem DUUPA NIE KIEROWCA ale w skali od 0 - 10 , od zera do dziesięć stawiam sobie cyfrę 4 , cztery maksymalnie ! nawet na polskich tak zwanych autostradach nigdy nie jechałem szybciej moim autem niż 145 km/h , z wielu powodów , spotkanie przy tej prędkości z sarną lub dzikiem kończy się masakrą auta i połamaniem żeber kierowcy , więc po cholerę tak pędzić ? nic mnie nie gna do przodu , nie muszę nikomu i niczego udowadniać ! powiadasz długa prosta - to spróbuj teraz o tej porze roku jechać pustą drogą przez las 100 km/h , gdzie są 'tłuste' liście na pustej drodze - powodzenia na grobowcu napiszą ZGINĄŁ TRAGICZNIE

lubie sobie poz********ac czasem :D wiekszosc na kafe nie ma prawka wiec nie wie o czym pisze

Debil znów o tym samym.

Jechałam ostatnio 140 po drodze z ograniczeniem do 40. Nigdy więcej.

ja jechałem 140 na ograniczeniu do 60 czułem sie z***biscie

Nie wiem co w tym z******tego. Chcesz rozwinąć porządną prędkość, jedź na tor. Ja mam porządny, sportowy samochód, więc taka prędkość mnie nie rajcuje w żaden sposób - musiałam się rozpędzić, żeby dogonić resztę konwoju z którym jechałam. Wiatr, mżawka, liście na drodze, zakręty - żyć nie umierać. Nienawidzę tak jeździć.

Powiem tak - JAkie jest spalanie samochodu przy 90 km/h , a jakie przy 140 km/h i znowu jakie przy 200 km/h odpowiedz jest prosta .. Auta nie nadają sie do prędkosci powyzej 150 km/h bo spalanie osiąga liczby rzędu 20 litrów Pb na 100 km !! podczas gdy przy 90 km/h jet to tylko 6 litrów Do takich prędkosci znacznie lepsze są pociągi ktore moga znacznie taniej przejechac dystans przy 200 km/h

w sobotę mam dyżur od godz. 6 rano , więc muszę się wyrobić ale to oznacza dla mnie, że wyjadę 10 minut wcześniej aby nie szaleć po ulicach !

tutaj nie chodzi o rozwijanie prędkosci , tylko o sam fakt , ze samochody ,to wolny środek transportu Przejedz autem 500 km jadąc 200 km/h cały czas ile spalisz wtedy ? 2 razy wiecej niz jakbyś jechał 130 km/h

no kiedyś chce pojechać na SPA i wejsc w eau rouge z gazem w podłodze eh marzenia mam :D

autostrad i dróg ekspresowych jest całkiem sporo , a będzie jeszcze więcej trzeba byc p*****m by jechac na krajowej 160 km/h , od tego sa autostrady

prawictwo, ale mnie na to stać, żeby wlać do auta. Mam kilka samochodów, jeden z nich pali na mieście około 30 litrów. Stać mnie było go kupić, to stać mnie do niego wlać. Jak byłam studentką, to jeździłam autobusem. Teraz mam sportowe auto, którym jeżdżę dla przyjemności i nie mam problemu z tym, żeby wlać do baku 300 zł raz w tygodniu.

kiedyś po ekresowej S jechałem 150-160 przez około 2h przejechałem 300km i dużo paliwa nie zuzyłem, znaczy sporo ale uszło :D

30 litrów powiadasz ?

A na trasie 16. Ale auta z dużym silnikiem tak mają.

3.0 czy więcej?

3.0 to normalny silnik. Duże się zaczynają od 5.0 i w górę.

Ja jeżdżę tak jak się spieszę, a że spieszę się często, więc... :P Nie jest to jakieś super uczucie, normalne. Dla mnie auto to środek do przemieszczania się, a nie wibrator, orgazmu nie dostaję :P Za to mandaty z fotoradarów często przychodziły haha

Teraz trende jest takie aby uzyskać jak największą moc z małego silnika przez to w f1 mamy v6 1.6 turbo, więc pojemność to nie wszystko :D, fakt że z dzwiękiem gorzej bo nie znam ładniejszego dźwięku niż silnik V10 3.5 :D

ale czasy dużych pojemnych silników odchodzą w zapomienie :(

Jak jade to nie patrze. Nie mam nic do udowodnienia. Bylo auto to sobie pojechalem. Nie zawsze ma sie okazje pobawic czyms nowym. Jest tylko droga i kierownica. Frog poszedl siedziec? To co on odwalalal to tu by dostal duzo lat. Jezdze szybko ale SWOIM PASEM!

Ja mam v6 i v8. Duża moc z małego silnika - zgoda. Ale nie przy aucie, które waży 3,5 tony ;) A ja takie mam.

kurde chciałbym się przejechać takim z V8 :D chociażby dla samego dzwięku

kazdy jezdzi jak lubi .. Pewnie jest tylko , że na polskie drogi większośc aut się nie nadaje A na co pozwalają polskie drogi to każdy wie

nie mam zielonego pojęcia , czego teraz uczą instruktorzy jazdy autem ale ponad 20 lat temu na zajęciach teoretycznych i praktycznych było wskazanie aby : - auto musi się słuchać kierowcy ! - to nie jest żadna sztuka aby autem jechać ile fabryka dała , każda/każdy na trasie szybkiego ruchu potrafi szybko jechać , sztuka polega na tym aby jechać WOLNO , kiedy potrzeba to dynamicznie ale auto zawsze musi się słuchać kierowcy i instruktorzy jazdy mieli rację !