Życie w rozterce

Witajcie. Mam problem... Byłam z kimś kilka lat. Nie wyszło, dużo się klocilismy. Na pewnym portalu poznałam chłopaka po rozwodzie. Niestety od ponad 15 lat pali trawę. Oszukał mnie, ze usunął portal A tego nie zrobił tylko chciał ukryć konto. Pisał przez fb z jakąś laską obca z pracy. Potem powiedział, ze już jej napisał że ma dziewczyne i ze usunął tą rozmowę. Widzę ze ona mu dalej komentuje zdjęcia. Potem jakaś laska z tego samego portalu chodziła do niego do pracy przez dwa tygodnie i próbowała go wyrwac bo go skojarzyla. Tez niby splawil. Ciągle ktoś do niego pisze na messengerze Ale nie mogę przecież ciągle pytać kto to. Przy mnie Stara się nie zaglądać do telefonu. Mam wrażenie że czasem go zasłania..może to mój wkręt. Ciągle się boję o coś... Mówi ze rzuci to palenie Ale jeszcze nie teraz bo lubi. Że potem dorosnie. Ma prawie 30 lat. Ostatnio otworzył Internet i wyskoczyła strona porno. Zaczął się śmiać śmiać jak zapytałam czy mu nie wystarcze. powiedziql ze wie że to smieszne i ze jest Starym koniem i ze mu mnie mało... Nie wiem czy ja mam jakieś wkręty czy powinnam walczyć o tamtego póki my kontakt. Ten jest dziecinny bardzo.Ciągle się śmieje, opowiada głupoty, dowc**y itd. Nie wiem co robić.... Ciągle się o coś boję. Nie jestem szczęśliwą

Ja bym dala sobie na luz

jak czujesz, że jest coś nie tak to możesz mieć rację.. dowc**y to jak dla mnie zaleta, ale to porno i te laski to już nie bardzo....