Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jakie elementy w sobie poprawic, by majac lat 36 niedlugo 37 moc zwiazac sie z

Polecane posty

Gość gość
kupić kawałek liny, przywiązać na gałęzi lub dźwigarze dachu i uwolnić nas od swojego nudnego, męczącego towarzystwa Won śmieciu nieudaczny!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Głownym elementem jest zamienić marzenia na rzeczywistość, czyli wyłączyć kompa i wyjść z domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam 25 36/37 lat do dla mnie strasznie duzo i facet naprawdę musiałby byc wyjątkowy zebym sie nim zainteresowała. - przystojny z twarzy, bez minimalnych oznak łysienia i siwych włosów -powyżej 180 cm wzrostu, wysportowana, umięsniona sylwetka. Na sama myśl o sadle na brzuchu u faceta robi mi sie niedobrze. - pracujący umysłowo, z bardzo dobrą dobrą pozycją zawodową. - o charakterze pisac nie będe bo to zbyt złożona kwestia a myślę, że 80% facetow w wieku autora nie spełnia 2-óch pierwszych punktów i nawet nie chciałoby mi się poznawać ich osobowości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
właśnie problem polega na tym że autor nie jest przystojny ani wysportowany, nie ma bardzo dobrej pozycji finansowej ani zawodowej i najgorsze że nie ma osobowosci, jest takim koszmarnie przeciętnym nikim który chciałby być w związku z nieprzeciętnie ładną młodą kobietą, marzenie ściętej głowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11:03 to smutne ze masz takie zaostrzone kryteria lekka oznaka lysienia i juz odpada albo zwyczajna sylwetka, bez miesni i tez odpada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam 25 lat, moj facet 35 i ujął mnie swoją właśnie dojrzałością, pozatym nie wygląda na swój wiek, dba o siebie i lepiej się z nim dogaduję niż z rówieśnikami którym fiubzdziu w glowie. Jednak zauwazylam ze roznica wieku miedzy nami czasami mu dokucza i martwi sie co bedzie za kilka lat...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zaostrzone? dlaczego jako względnie młoda i atrakcyjna dziewczyna mam interesować się podstarzałym facetem? Żeby wstydzic się przedstawić go rodzinie? Mi do zmarszczek i sflaczałego ciała jeszcze daleko, faceci w moim wieku wyglądają w wiekszosci super. Tolerancja na łysiny i sadło partnera rośnie z wiekiem, kiedy wszyscy się starzejemy i widzimy swoje odbicie w lustrze ale poki co to obrzydza mnie, że jakis podstarzały facet podniecałby się mną a ja w tym związku dostałabym od niego jego brzuch piwny. Wiadomo, że wygląd to nie wszystko, ale ja faceta, którego pokocham za charakter chce wybrać spośrod tych, którzy będą mnie chociaż pociągać. A sorry, ale czytałam inne twoje tematy i masz totalnie beznadziejną osobowość, więc w ogóle jesteś smieszny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11:50 rozumiem Cie, dziekuje za wyjasnienie mam dobry charakter, moglbym dac Ci duzo milosci, zobaczylabys ze jestem czuly, odpoweidzialny, opiekunczy ale nie, nie przekonasz sie, bo mam kilku centymetrowe zakola, ktore mnie skreslaja :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie miałam kiedyś partnera na impreze i koleżanka postanowiła poznać mnie ze swoim kolegą z pracy określając go - dobry miły chłopak. Umówiliśmy się w kawiarni żeby najpierw trochę się poznać. I powiem szczerze że w życiu tak się nie wynudziłam, nawet w szkole na nielubianej lekcji. Facet koło 35-40 lat łysawy, niegruby niechudy niebrzydki niepiękny i taki nijaki że właściwie nie był widoczny. Trzy godziny truł doope o swojej pracy rzucając ze 20 nazwisk które oczywiście nic mi nie mówiły i o tym kto kogo i za co podgryza i jaki on jest tam niedoceniany. Zjadłam chyba z 4 porcje lodów, tyle samo ciastek, kaw, herbat za które miły kolega koleżanki zapłacił i stwierdziłam że wolę nie iść na tą impreze wcale niż z takim nudziarzem. Autor tego tematu i wielu podobnych jest właśnie takim facetem. Można z kimś takim być tylko dla zabezpieczenia sobie starości. Podtatusiałego nudnego faceta może pożądać tylko ktoś o podobnych walorach, a nie młoda atrakcyjna dziewczyna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ten idiota skończy jako samotny, sfrustrowany stary dziad, bo żadna go nigdy nie zechce; dla młodych, do których się ślini, jest kompletnie nieatrakcyjny, ani mentalnie, ani fizycznie, ani ekonomicznie - na każdym polu padaka; dla lasek w swoim wieku, które powinny być jego targetem, a którymi gardzi, jest podstarzałym nijakim facetem z kryzysem wieku średniego i rozumiem na poziome 20latka. Totalnie niedojrzały, a więc nie rokujący do jakiejkolwiek znajomości. I tym sposobem będziesz do usranej śmierci sam siedział w domu i jęczał na kafe jak to ci się śni nastolatka. No, może za 10 lat ci się zakres rozszerzy na kobietki do 30stki. Jesteś frajerem. I mówię Ci to jako facet :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13:09 zanotowane, dzieki bede na randkach malo mowil o pracy zeby nie wyjsc na nudziarza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Gdy byłem w wieku autora tematu, mieszkałem sobie z wymarzoną przez niego (choć troszeczkę młodszą :D ) studentką :). Jej koleżanki akceptowały mnie, a niektóre nawet się we mnie podkochiwały. Jedną taką postanowiłem umówić ze swoim pierdołowatym, 9 lat młodszym bratem. W odróżnieniu od Ciebie nie wytrzymała kilku porcji lodów, zadzwoniła po rodziców i uciekła z tej randki. Wszystko zależy od egzemplarza :). x A autor tematu, dał się już poznać, jako wybitnie tępy i nudny gość :(.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×