Wytłumaczcie mi jak można być za aborcją, eutanazją i wegetarianinem

który nie je mięsa nie dlatego, ze nie lubi, ale roztkliwia się nad nimi, walczy o to by miały godnie, że ich zabijanie to barbarzyństwo, jedzenie zresztą też i tak dalej... czy to nie chore? Mam wrażenie, ze dla takich ludzi zwierzę jest więcej warte niż człowiek, boję się ich zwyczajnie :/. Zresztą często wyzywają dzieci od wstrętnych bachorów za to kupka ich pieska jest słodka i jakże by mogła komukolwiek przeszkadzać...

bo po co ma męczyć się dziecko chore śmiertelnie czy chory nieuleczalnie człowiek, tak samo nie chcą by zwierzęta cierpiały

ja jestem wegetarianką i jestem przeciwniczką aborcji, eutanazji, in vitro i calej ten innej zabawy w pana Boga

A po co ma się męczyc ktoś kto nie ma mózgu albo serca dla drugiego człowieka? Powinno się takich likwidować również według tej teorii.

nikt nie chce zabijać dzieci zdrowych czy zdrowych ludzi ale w takich przypadkach gdzie dziecko jest kaleką np. z porażeniem umysłowym , wodogłowiem, i inne to lepiej żeby nie cierpiało męki w życiu...a zwierzęta się zabija w ilościach miliardowych dziennie tylko po to by się człowiek nażarł

w 21 wieku jest już na świecie typowa eugenika

Jestem akurat w szpitalu i w mojej sali leży babcia 89lat wyje z bólu pomimo kroplowek przeciwbólowych itp....i tak już od 3 dni i dotąd nie byłam za eutanazja ale jak patrze na nią to w jej sytuacji chciałabym żeby mi ktoś pomógł godnie bez bólu odejść

normalnie, bo w naszym j*****m państwie nie da się inaczej żyć. A ja się zapytam jak można się pieprzyć i jeszcze zjadać spermę, brać śmierdzącego wuja do mordy gdzie blisko znajduje się o***t.

Wytłumaczcie mi jak można być za aborcją, eutanazją i w]-----nie wiem jak mozna nie byc?

Jestem akurat w szpitalu i w mojej sali leży babcia 89lat wyje z bólu pomimo kroplowek przeciwbólowych itp.... x biedna ta babcia, a co jej jest? Szkoda ze lekarze nie chcą pomóc, wyraźnie dostaje za słabe leki

Najlepsi ci co in vitro zrobili a potem aborcje chcieli bo dziecko chore. Toz to powinien byc full serwis, in vitro i aborcja do tego w razie "w". Chorzy ludzie :o

Najlepsi to są starzy i obleśni aborcjoniści co magicznie się nawrócili bo wiatr tak zawiał. Zawieje inaczej to się nawrócą kolejny raz. x Pamiętam jak w szpitalu patrzyłam na monitoring zapisu z rytmu serca i jak widziałam szybsze tętno to zgłaszałam pielęgniarce, i podawano więcej morfiny. Tak po prostu wygląda śmierć, gdy na siłę ktoś jest podtrzymywany przy życiu, jak narządy mu padają a mimo to toczy się w niego litry chemii byle umożliwić kolejne kilka bolesnych oddechów. Naprawdę, z******te uczucie na to patrzyć, w sam raz miejsce dla miłosiernego katolika. Tyle, że ja zawsze byłam za eutanazją. I mam nadzieję, że gdy będę tego potrzebowała będzie to dostępne.

Za eutanazja to ja jestem jak najbardziej, jak ktos sie chce zabic to prosze bardzo. Ale dziecka nikt nie pyta o zgode.

własnie tez się zastanawiam, autorko. ostatnio jakas wokalistka napisala nawte piosenke o wlasnej aborcji,ktora dokonała rok temu na Słowacji i napisala ze odczula ulge. a walczy o nienoszenie naturalnych futer ( tez jetsemn przeciwniczką). to lisy,itd broni a swoje wlasne dziecko zabiła i nie to ze było chore ale... miala juz 2 dzieci z mezem i stwierdzili ze nie bdea się znowu przeprowadzac ze swojego 60 m mieszkania ze nie chca burzyc swojego porządku. i usunęła dziecko zdrowe,niczemu niewinne tylko dlatetog ze jej nie pasowało. i jeszcze dumna jest z tego.dzis nawet w wiadomosciach na wp o tym pisali.

własnie tez się zastanawiam, autorko. ostatnio jakas wokalistka napisala nawte piosenke o wlasnej aborcji,ktora dokonała rok temu na Słowacji i napisala ze odczula ulge. a walczy o nienoszenie naturalnych futer ( tez jetsemn przeciwniczką). to lisy,itd broni a swoje wlasne dziecko zabiła i nie to ze było chore ale... miala juz 2 dzieci z mezem i stwierdzili ze nie bdea się znowu przeprowadzac ze swojego 60 m mieszkania ze nie chca burzyc swojego porządku. i usunęła dziecko zdrowe,niczemu niewinne tylko dlatetog ze jej nie pasowało. i jeszcze dumna jest z tego.dzis nawet w wiadomosciach na wp o tym pisali.

sorki ze napisalam 2 razy. ach natalia przybysz to ta wokalistka.

Ten przyklad jest p******y daj spokoj to idiotka

ja tez rozumiem, ze ktoś współczuje zwierzętom a usunie płód, bo płód w początkowym etapie nic nie czuje, a zwierze ma uczucia, boli je, itp.. to takie typowo katolickie myslenie, ze tylko człowiek się liczy... moim zdaniem to bzdury, a znaczna część ludzi jest nic niewarta, podczas gdy wiele gatunkow zwierząt wymarło

To ja która leży z ta babcia i według tego co mówiły pielęgniarki to już ma martwice na rękach i plamy opadowe i same powiedziały ze ona po prostu umiera ......przykre ze nie podają czegoś przeciwbólowe go i na sen żeby zasnęła i tyle.....

".przykre ze nie podają czegoś przeciwbólowe go i na sen żeby zasnęła i tyle..... " Bo musi rodzina siedzieć i pilnować. Ja pisałam wyżej o morfinie - pielęgniarki były ogólnie OK, ale nie miały czasu by każdym pacjentem się zająć - więc jak widzieliśmy, ze moją prababcię boli to sie zgłaszało. Ogólnie współczuję, że musisz być tego świadkiem. x Co do aborcji i bólu - to swoja drogą, że płód czy zygota nie czują bólu usuwane w ustawowym czasie. Tak samo aborcja dziecka, które umrze po porodzie - jeśli naszym celem jest niesprawianie bólu to aborcja jednak jest mniejszym złem. Ale no każdy postępuje zgodnie z własnym sumieniem - aborcja istniała odkąd tylko człowiek zaczął rozumieć co się dzieje podczas ciąży - więc dobre parę tysiącleci. I każdy na ten pogląd może mieć swoje zdanie - choćby wychodził na hipokrytę.

Przybysz usunela dziecko bo za duzo zabawek juz ma w domu i miejsca nie bylo. Szok jaki materializm ludzmi rzadzi, miec nie byc. Poza tym to ona nie ma sie czym chwalic, dorosla kobieta majaca 2 dzieci a zabezpieczyć sie nie potrafi.

A może ta cała przybysz porostu nagrała nowa płytę i w ten sposób chce żeby było o niej głośno?

Do tych tumanów o poziomie intelektualnym gdzieś na granicy niedorozwoju a ociężałości umysłowej: zarodek (jakiegokolwiek gatunku) - to nie jest jeszcze gotowa istota, która czuje, zwierzę to istota czująca. Tyle w temacie. (Jestem za aborcją na życzenie. Uważam żeby nie rozdeptać np owada na ziemi. Mam dziecko Rozumuję.)

Ja mam 33 lata mam dziecko kilkuletnie. od 2 lat jestem wegetarianka. gdyby nie to ze jem zolty ser i jajka bylabym weganka. moj maz je mieso ryby ale rzadko, robi sobie np sos bolognese raz na miesiac od razu na dwa dni , albo je ryby czy krewetki raz w tygodniu lub rzadziej. jestem za aborcja na zyczenie. - sama raczej bym nie dokonala, ale kobieta powinna miec wybor, jej zycie, jej cialo i zdrowie, jej EWWNTUALNE wyrzuty sumienia. uwazam ze zwierzeta sa na rowni z czlowiekiem.

sam jestes tumanem. zycie zaczyna się w momencie zaplodnienia-to nie jest jeszcze w pełni ukształtowany czlowiek ale zycie juz się zaczeło i istnieje, a ci ktorzy sa za aborcją do 12. tż jaka to roznica? czy w 12. czy w 16 przykladowo? i to jest zycie i to jest zycie,tylko to pierwsze-wczesniejsze i gdy dokonuje się aborcji przykladowo do 12. tż na zdrowym dziecku to jest to poprostu zabicie takiego dziecka, zabicie życia, przerwanie zycia, to nie jest zabieg wyrwania zęba,tylko zabicie istatty ktora w przyszłosci mialaby spore szanse osiagnac dorosłosc, sama się rozmnozyc,decydowac o sobie. jak mozna tak ot dokonac aborcji np do 12. tż i zrobic to tak jakby się usuneło guza.

czlowiek ale zycie juz się zaczeło i istnieje, a ci ktorzy sa za aborcją do 12. tż jaka to roznica? x zasadnicza, chodzi o to, żeby nie było bólu i cierpienia... nie kazde zycie musi się urodzić, czasem rodzic nie ma możliwości/ jest niegotowy. Za każdym razem jak się powstrzymujesz do kopulowania, to tez nie dopuszczasz do zycia, które powstałoby prawdopodobnie

haha ale wprzypadku jak to piszesz " powstrxzymywania się od kopulowania" takie zycie moze i mogłoby powstac a moze nie w kazym razie tego zycia nie ma a tu w przypadku aborcji do 12. tz to zycie juz jest,wiec to sa 2 rozne opcje. piszesz ze chodzi o nieodczywanie bólu a skad wiesz czy wyrywanie, rozrywanie małego cialka do 12. tż nie jest bolesne? odwróćmy medal- skoro niby " dopuszczalne" jest przerywanie ciazy do 12 tz bo wtedy jeszcze nie boli ( ?) to moze jelsi chcemy przerwac ciażę starszą i zeby nie była bolesna to wpuscmy temu starszemu płodowi jakis arszenik albo dajny zastrzyk w lonie matki jak np usypia się bezbolesne ciezko chore zwierzęta- wtedy takiego dziecka tez nie bedzie bolec? kwestia bólu to nie jest głowny powod o co walczą obrońcy zycia,tylko o to ze taki czlowiek ktorego sie zabije w lonie matki- nie bdzie miał juz nigdy przenigdy szansy dorosnac,zakochac się,zyc, myslec,czuć.

Autorko, tak o tym napisałaś, jakby wszyscy mieli takie poglądy, a tak nie jest. Ludzie są różni. Ilu znasz wegetarian i z iloma z nich rozmawiałaś na te tematy? A teraz zastanów się ilu ludzi nie jedzących mięsa z przyczyn etycznych jest na świecie. Nie wiadomo jakie kto ma poglądy, jeśli się go nie pozna. Na podstawie jakiegoś jednego przypadku wyciągasz wnioski i wrzucasz wrzystkich do jednego wora. Obracam się w środowisku wegetarian od wielu lat NIGDY nie usłyszałam, by ktoś powiedział o dziecku "bachor", jak również nie spotykam się z wypowiedziami za aborcją czy eutanazją. Chociaż niewykluczam, że niektórzy mogą to popierać. Szczerze mówiąć, określenie "bachor" jest raczej domeną osób bezdzietnych lub zgorzkniałych i nie ma nic współnego ze światopoglądem. Raczej z młodym wiekiem bądź stanem ducha. Co do aborcji czy eutanazji, to opinie także są podzielone i są różne w każdym środowisku. Osobiście jestem przeciwna, ale rozumiem, że ktoś może uważać, że ogrom cierpienia zwierzęcia maltretowanego w rzeźni czy na fermie futrzarskiej, które jest świadome i ma całkowicie rozwinięty system nerwowy, bez wątpienia czuje ból i strach i to nie jest kwestia dyskusyjna, tylko fakt, jest czymś zupełnie innym niż przerwanie ciąży na wczesnym etapie, lub dokonanie eutanazji, aby właśnie cierpienie przerwać. Zaznaczam, że sama jestem przeciwna aborcji na każdym etapie ciąży, jak i eutanazji ze względu na możliwe nadużycia. Jestem wege :-)

no nie będzie miał szansy, ale nie każdemu ta szansa jest dana.. do 12 tyg. jest tak nierozwinięty ukł. nerwowy, ze bólu się nie czuje.. trudne to sprawy, ale dla mnie to dyskusja co- by - było- gdyby.. oczywiście ze taki płód nawet 1- tyg. to zycie, ale mucha to tez zycie, ja się zabija bez problemu, mimo ze na pewno cos czuja, i tez może maja ochote latac i bzykac

"kwestia bólu to nie jest głowny powod o co walczą obrońcy zycia,tylko o to ze taki czlowiek ktorego sie zabije w lonie matki- nie bdzie miał juz nigdy przenigdy szansy dorosnac,zakochac się,zyc, myslec,czuć." 100% racji.