Szok kobieta wstawia na fejsa zdjecia z martwym niemowlakiem

Myślałam, że widziałam juz wszystko ale jestem w szoku po tym co dziś zobaczyłam, na jednej z grup na fb kobieta wrzucila zdjęcia z "pożegnania" że swoją córeczką która zmarła po 1,5 miesiąca walki w szpitalu .... Serio oniemiałam. Ja rozumiem ból, szok, ale wrzucanie do sieci tak intymnych zdjęć z nieżywym dzieckiem to już dla mnie za dużo. . Oceńcie czy to ja oszalałam czy świat...

Powinnaś tej koleżance napisać że drastycznie przekroczyła granice intymności dziecka

9.23 to nawet nie koleżanka, po prostu osoba z grupy parentingowej...

Chyba w takiej chwili nie powinnaś ja oceniać, strata dziecka to najgorsze co może spotkać matkę, rodzica. Może tak było jej łatwiej oznajmić wszystkim ze mała odeszła zamiast odpowiadać na ciągłe pytania jak mała i odpisywać. Ludzie różnie reagują w takich tragedia, trochę empatii.

9.29 ona odpisywala na wszystkie pytania non stop, nie miała z tym problemu, może to był jej sposób na ból, to rozumiem. Ale takie zdjęcia to według mnie przesada, powinny zostać tylko w rodzinnym albumie jeśli już.

Nie oceniaj sposobu z radzeniem sobie z dramatem. Ja co prawda nie mam nawet profilu na fb ale są osoby, które tym żyją i dla nich jest to codziennością. Może chciała w ten sposób odreagować lub czerpała z tego siłę.

Podasz linka do jej profilu?

Moja kolezanka w 23 tygodniu ciazy miala wywolywany porod bo dziecko malo mnostwo wad przekreslajacych zdolnosc do zycia. Jej coreczka zyla przez 3 minuty. Oczywiscie zdjecia pojawily sie na Facebooku. Masakra, ja jej serdecznie wspolczuje bo to prawdziwa tragedia ale zdjecia martwego, sinego 23 tygodniowego plodu w jej objeciach to nie jest odpowiednia profilowka- do albumu rodzinnego owszem, ale miejmy troche szacunku i zachowujmy pewne czesci naszego zycia prywatnie!

Wiec jej to napisz prv, a nie obsmarowujesz kobiete w zalobie na forum. Liczysz na gruby pojazd po niej ? Bo na kafe tylko na to mozna liczyc. Skoro jest w jakiejs grupie, z ludzmi z ktorymi miala kontakt, to moze uznala ze moze im zaufac i podzielic sie tym. Jezeli nie przezylas takiej tragedii, to sie powstrzymaj od krytyki, przeciez nie musisz ogladac.

Taka jest ludzka natura, nie od dziś znane są przecież zdjęcia post mortem. Po pewnym czasie ona usunie to zdjęcie, ale na razie jest ono dla niej swojego rodzaju teriapią. Chce pokazać światu swoją córeczkę, usłyszeć jakieś słowa otuchy.

11.01 tak, kiedyś to była częsta praktyka ale dziś to szokuje. No i zdjęcia post mortem były tylko do wglądu rodziny a nie na portalu społecznościowym, który ma ogromny zasięg. Dla mnie to po prostu szokujące. Personalnie nic do kobiety nie mam, sama sytuacja mną wstrząsnęła.

10.42 nie, nie podam linka do jej profilu bo to naruszyloby ochronę jej danych, poza tym jak pisałam personalnie nic do niej nie mam tylko te zdjęcia mnie zszokowały a raczej ich upublicznienie...

Jprdl mam nadzieje ze to prowo :O

P****alo ludzi z tym fb.