Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Lubię na niego patrzeć

Polecane posty

Gość gość

Mam takiego fajnego kolegę w pracy. Zawsze się witamy, gadamy ze sobą, często łapiemy swoje spojrzenia, uśmiechamy się do siebie i robimy dalej swoje. Nie znam go jednak super dobrze. Ot, kontakt grzecznościowy z wyraźną sympatią. Co rozumiecie przez pytania "A co Ty się tak na mnie cały czas patrzysz? Co przechodzę to to widzę, czyżbyś posyłała mi krzywe spojrzenia?" oraz "Dlaczego zawsze się tak uśmiechasz jak się mijamy, ubrudziłem się gdzieś? cytaty niedokładne Czy on chce mi dać do zrozumienia, że mam się w niego nie wgapiać, czy też próbuje wybadać czy patrzę bo podoba mi się to, co widzę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
leci na ciebie . jest żonaty???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie jest! CHYBA nikogo nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to dobrze ze nie jest. podoba ci sie on ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Podoba mi się i lubię go. Imponuje mi swoją inteligencją i zasadami moralnymi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pociągają mnie jego dłonie i przedramiona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a najbardziej pociąga mnie jego ptaszek ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś podszyw Gdybym mogła zobaczyć jego ptaszka, to nie pisałabym tutaj. Byłabym zajęta ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
podszyw napisał, że cię pociąga a nie że masz go w ustach (nawet wtedy masz jeszcze ręce wolne i możesz pisać) :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to dobrze ze nie jest. podoba ci sie on ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak może mnie pociągać coś, czego nigdy nie widziałam, nie dotykałam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jakie ma oczy niebieskie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Bardzo. gość dziś Tak, niebieskie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wedługg mnie to droczy sie z tb,.. ;) jaki ci sie podoba to daj mu sygnał ze ci sie podoba . jest wolny to śmiało ,, ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niebieskie czyli najładniejsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a jakie ma zasady moralne ??? a ile masz lat i ile on albo nie jaka jest róznica wiekowa między wami ? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Mówisz? A skąd mam wiedzieć ze się droczy a nie że chce mi delikatnie powiedzieć żebym się usunęła? gość dziś Każde są ładne na swój sposób :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
droczy sie bo pisałaś ze sie uśmiechacie do siebie i przyłapujecie na spojrzeniach, jak by nie był zaintersowany to by raczej nie patrzał na cb ani by sie nie usmiechał chyba ze jest taki miły,, ale wątpie jaki mi sie jakiś koleś nie podoba to sie na niego nie patrze, proste ;) przynajmniej ja tak mam.. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Dużo by pisać, było parę sytuacji w których wyraził się jasno co do tego za czym stoi, a na co sobie nie pozwoli i zaimponowało mi to, co mówił. Ja kończę niedługo 25, on ma 28.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a oczy niebieskie są śliczne lubie też brązowe ale bardziej niebieskie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Ciężko powiedzieć, im starsza jestem tym coraz częściej trafiam na żonatych którzy próbują sobie połechtać ego zainteresowaniem młodej, niebrzydkiej dziewczyny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ty 25 a on 28 no 3 lata no moze to dobra róznica ale dla mnie to tak 5-9 lat.. no ale to tylko moje zdanie,, :) jutro go pewnie zobaczysz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla mnie wiek nie ma większego znaczenia, to jest tylko liczba... Jutro się miniemy, może uda mi się wyjść kilka minut wcześniej to się jeszcze zdążę przywitać. W środę zapewne będziemy się widzieć dłużej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no to staraj sie jutro wcześniej wyjść ciekawe jak cie przywita.. popatrz mu prosto w oczy te niebieskie moze coś z nim wyczytasz? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
On zawsze wita mnie tak samo. Najpierw zerka, widzi że idę. Później nie patrzy w moją stronę. Kiedy jestem blisko, podnosi wzrok. Jeśli mijamy się na stojąco, on unosi rękę w geście powitania, uśmiecha się patrząc mi w oczy i mruży swoje. Jeśli on siedzi, a ja podchodzę do niego, to czeka aż ja się przywitam, po czym wita się bardzo niskim tonem, w bardzo charakterystyczny sposób. Jeśli widzimy się tylko z daleka i wiemy że nie będziemy mieli okazji się przywitać w najbliższym czasie to zawsze baaardzo szeroko się uśmiecha, czasami pomacha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no na serio po tym co piszesz to według mnie mu sie podobasz i nie ma co sie tu zastanawiać .. moze zapros go na kawe po pracy czy coś ? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A może to nie to? A może on sobie zdaje sprawę, że mi się podoba i mu to zwyczajnie sprawia przyjemność? A może on mnie zwyczajnie lubi, ale nie chce nic więcej? Jeśli mu się podobam, to dlaczego on nic nie zrobi? Pewnego razu weszliśmy na temat moich bolących pleców. Rzuciłam pół żartem że za tę pensję nie mogę sobie pozwolić na masażystkę. On wtedy powiedział, że w takich sytuacjach trzeba prosić kogoś żeby to zrobił. Nie skomentowałam tego, on zapytał, czy nie mam kogoś kto by mnie wymasował? Powiedziałam, że obecnie w moim zasięgu najbliższe masażowi byłoby, gdybym kazała swojemu psu przejść po moich plecach. On się uśmiechał w nieodgadniony sposób, po czym rozmowa poszła innym torem. W każdym razie wie, że nie mam nikogo. Gdyby coś było na rzeczy, mógłby działać, ale tego nie robi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×