Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

zosia2574

Objawy ciąży po in vitro kontynuacja

Polecane posty

Gość gość Gonia2381
Majenko a zrosty robia sie po przebytych operacjach...wiec wodniak nie spowodował zrostow one same powstaja na wskutek operowanego miejsca. Wiesz co mi doktor w Poznaniu powiedzial po operacji ze on tu nie widzi nic dobrego i trzeba bedzie wstawic sztuczny o***t....szok! Takie zrosty byly powazne i duzo trzeba bylo usunac. Zobacz minelo 12 lat od operacji w Poznaniu i zyje i chodze i nie mam problemuz zalatwianiem sie ani nic podobnego..!!! Ciagną kase ile sie da i tyle co moge powiedzieć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam!jestem po in-vitro 13 dzień po transferze boli brzuch do tego po luteinie zapal.grzybicze.czy któraś miała?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
majeńka82 przed punkcją ktora była w środe miałam tak: Poniedzałek: 0-0-1 CETROTIDE 0,25g, na nc 1 globulka BETAOLINE, w nocy o 23,30 OVITRELLE plus eutyrox,kwas foliowy i witamine d3 Wtorek:na noc BERAOLINE 1 globulka plus eutyrox, kwas foliowy, witamine d3 Sroda:DZIEN PUNKCJI rano łyvczek wody i eutyrox Przed transferem: 2dc-MENOPUR 225 jednostki codziennie rano, ESTROFEM 2-1-2, DUPHASTON 1-1-1 LUTEINA 1-0-1 ENCORTON 1-1/2-0 Mysle że sie nie pomyliłam..wszystkiego nie pamietam wiec patrze na plan jaki miałam rozpisany

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
majeńka82 plus biore raz w tygodniu DOSTINEX na prolaktyne. Ale po transferze odstawiłam DOSTINEX bo tak mi kazał doktor. Teraz biore gdyz transfer sie nieudał ,odstawie znów za jakiś czas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Melisa77
witajcie, majenka głowa do góry, będzie dobrze, mnie pobrano 8 komórek 6 było ok a zapłodniła się tylko 1, to był dopiero smutek, a przy pierwszym in vitro miałam 15 komorek a koniec konców została 1 zapłodniona. Co do leków to ja przed punkcją brałam menopur cetrotide, encorton. Po transferze dostałam estrofem, dalej encorton, femibion 1, zastrzyki fragmin i luteinę dopoachwowo. Najpierw przepisano mi lutinus który kosztował masakryczne pieniądze potem poprosiłam o luteinę bo to to samo a duuużo tańsze. Gonia jak tak czytam Twoje wypowiedzi to widzę że duuuużo przeszłas dziewczyno, nie zazdroszczę. Życzę Ci z całego serca żeby i Tobie się w końcu udało bo zasługujeszna to bardzo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Gonia2381
Melisa77 Dzien Dobry....:))) No troszke duzo przeszłam ale takie jest życie! Wiele sie nauczyłam,ucze i doceniam zawsze to co mam bo zawsze moze byc gorzej..;) Ale i tez mam chwile załamania mysle ze jak kazdy Meliso moja droga..:)) Ja tez trzymam kciuki za was wszystkie dziewczyny i dzieki za słowa wsparcia..:)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem 14 dzień po transferze i poza lekko wrażliwymi piersiami nic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobry wieczor :-) zaczne od przywitania sie znaszym gosciem, lub dwoma bo nie wiem czy wczesniej pisala 1 i ta sama..drogi gociu, tak zdarza ie ze po luteinie grzybica zaatakuje, po 1; zpatulke trzeba myc pod bierzaca oda z mydlem za kazdym jej umycie, to na uchroni, jesli robisz tak a mimo to, odlozyc luteine i jet luteina doutna ale nierefundoana ponoc, doutna, mozna ja tez brac docipnie ;-\0 ale luteine dopochwową nie mozna z kolei doutnie. jeli zdarzylo ci sie kupic drozsza xz francuskiej nfirmy wlasnie przy tym transfezrze mi ja przepisana utrogest ktorego mozna uzywac i tak i tak, jesli jestes ta sama osoba co pisze ze dzis ma 14 dpt...znaczy ze dzis juz testowanie! i siemokzae czy ciaza....to kupic szybko doutna brac bo progeteron baardzoo azna rzecz!a zarazem do lekarza praie grzybicy,,jeli ciazy brak....zaprzetac luteiny progeterunu juz ogole czekac na ...a do lekarza i tak isc porecepte na grzybice bo domowymi spoobami eee nie da sie, doradzilabym brac multi flore czy inną tz probiotyki, lub kefiry....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gociu czytaz nas, jestes z nami???odezwij sie milo ze do nas dolaczylas, witamy, podziel sie z nami swoja historia, o n ic nie pytam, jesli zajrzysz, to popytamy :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny kochane, Melisso dziekuje za wypowiedz, cieple slowo i wogole, mam nadzieje ze masz sie dobrze... jak tam twoje objawy,samopoczucie,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
malaszara zagladasz do nas..? :-) szczesciaro, dawaj nam otuchy i wiruskow ciążowych :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Gonia2381
majeńka82 Zmęczenie cie moja droga ogarnia...hehe;) Gubisz litery..:) Mam nadzieje ze u ciebie wszystko ok i ze zarodki sie utrzymuja...??? Dobrej nocy i byc moze do jutra..;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
goscGonia :-) dziekuje za wyczerpujaca wypowiedz..rzeczywiiscie dluga i bogata twa droga... a nie wiem jak to mam zrozumiec co napisałaś, że " zakonczylam walke az do dzis gdyz moj ex..sie rozmyslił..," ??rozmyslil sie do dalszego dzialania czy jak? wodniaki to moze byc wrog in vitro w takim razie... dziekuje wam za otuche w sprawie moich zarodkow.....eeehhh...moje kropki... :-) do tego dzis sie poklocilam z moim M spimy osobno, wlasciwie on juz spi a ja w sypialni sama z kotkami moimi slo9dkimi wlasnie jedna przy mnie sie rozlozyla i burczeniem zakloca tv... :-))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gonia!witak :-) nie tyle zmeczenie a to ze...wlasnie wsadzilam sobie progesteron dowcipnie...i trzeba lezec..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
obrocilaam sie n a brzucha lokciami sie podpieram..strasznie nie wygodnie kurcze..ale pisze :-) hihihi ale trzeba leżeć ;-P przepraszam dziewczyny za pisownie ma choc wiem ze i tak nie bywa bezbłędna... ;-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cdn...ale teraz gasze juz bo widze ze sama jestem.... zasylam pozdrowienia i milych snoow....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Gonia2381
Majenka..:) Dzien Dobry.....:) Ja,sie dzisiaj nie wyspalam a zaraz na rower wskakuje. Tak aporopo...decyzje o usunieciu jajowodow podjelam z mysla taka ze ja i moj byly podchodzimy do IVF...gdy wszystko zaatwilam.uslyszalam slowo NIE..!!! To byl szok i z dnia na dzien tracilam nadzieje na wszystko az sie rozstalismy. Teraz od kilku lat ukladam sobie nowe zycie i tak jak wsponmialam az do teraz..czyli teraz walczymy my ...nowi MY o nasze malutkie szczęście..;))) Jestem bardzo szczesliwa i zycie sie tak potoczyło ze teraz wiem ze żyje..:))))))) A pecherzykow miala 8 a pobrano 6 gdyz tamte 2 byly bardzo słabe i w momencie pobrania mogly wydzielac juz progesteron. I powiem ci ze mialam pobrane tylko z prawej strony wszystko gdyz lewa strona funkcjonuje juz bardzo bardzo słabo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Gonia2381
majeńka82 Nasze kłotnie...hm....dlugi temat Znam to doskonale gdyz nasze napiecie hormonalne czasami jest masakryczne i powstaje wybuch a zwlaszcza w momentach gdzie powinniśmy sie jak najbardziej wspierac;) Takie jest moja droga nasze życie ...raz z gory a raz pod gorke.. Choc ja uwazam ze zawsze mam pod gorke..hehe...ale jakos udaje mi sie te górki pokonywac bedac sama tylko z moim @ i nie majac wsparcia ktore czasem jest tak bardzo wazne..chodzi mi o rodzine czy najblizszych znajomych. Z rodziną jest najlepiej na zdjeciu...a znajomi...hm...Dzisiaj sa jutro ich nie ma.! Majenko nie zasmucam juz..;) Szykuj sie odpoczywajac do transferu...i nie kloc sie..;)..badz grzeczna..:))) Zjedzcie dobre śniadanko idzcie na spacer porozmawiajcie wyjasnijcie sobie plusy i minusy i bedzie ok...szkoda życia na kłótnie Milej i spokojnej niedzieli dziewczyny wam życzę.....;::::::)))))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Gonia2381
Majenka Trzymam kciuki i czekam na info jak juz bedziesz po....:)))))) Głowa do gory a wszystko sie uda..:))) POWODZENIA...:))))))))))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
malaszara gratulacje :) majeńka trzymam kciuki za Ciebie ! ja już nie pamiętam dokładnie jakie leki brałam i w jakich dawkach, ale było ich trochę ;) na pewno dostinex i estrofem, oczywiscie luteinę i duphaston plus taki krem dopochwowy crinone, także dawka progesteronu ogromna, no i pregna plus. Gość ja po luteinie dopochwowej zawsze łapałam infekcje, dlatego brałam później już tylko podjęzykową. Ale ostatnio lekarka mi powiedziała, że tę podjęzykową można podawać również dopochwowo i narazie jest ok :) wiaodmo, że więcej się wchłania jak zaaplikujes ztam gdzie trzeba niż jak się rozpuści pod językiem. kajla... powiedz mi kochana, troche taka prywata... jestescie wierzący ? chrzciłaś już swojego synka? mam straszny metlik w glowie jak to bedzie i jak do tego wszystkiego podejsc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie moje kochane towarzyszki :-D tak, dzis miałam transfer, przyszlam na 8.30 ale wzieli mnie po 9, dostalam tabletke na rozluznienie...i po 20 min jakkos na sale, robil mi moj prowadzacy , ostatnio inny, fajnie, gadal na poczatku pocieszal, potem jeszcze poinstruowal , na sale wszedl 2 razy jak sie czulam, z instrukcjami, miło :-) mam w sobie dwie kropki nasze.... eehhh...eehh... siedze w domu w nast poniedz. ide do pracy, kazali normalnie zyc, ale oszczednie, bez wysilku. biore 3xdziennie utrogestan 200mg czyli 600. Monasol, duzo mialas tego po transferze...jakas masc dopochwowa, duphaston, luteina, dostinex i estrofen-co to jest?-

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mona, przypomnij mi ty nmials blastocysty ? jedna, dwie>? po ilu dniach testowałaś??? mnie każą po 14-15 dniach...dlaczego tak pozno...??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej majenka..:) zagladałam dzis czesto ale cisza była uuuu.... to fajnie ze wszystko poszło ok a teraz odliczaj dni i dawaj znac A propo testowania mówią ze tak jest najlepiej 14-15. Dostinex to jest lek na prolaktyne jesli nie masz z tym problemu to nie biezr tego leku pod uwage

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny, czy ma to znaczenie transfer przy pustym czy tez niepustym pecherzem>? mi nic nie powiedzieli, ale zaczynalo mi sie chciec sikac ale powiedzialam, ze wytrzymam ;-) i poszlam tak na sale...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja miałam przy pełnym...doktor stwierdziła ze jest za pełny i kaza;i troche oprożnic...a po transferze pierwsze co kazali isc sie orróżnić na maxa. takze niewiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
majenka powiedz mi jak przy drugim podejsciu...jak brałas leki czy przybyło ci kiligramów..? czy czujesz sie taka napompowana?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Majeńka teraz już zgłupiałam i nie pamiętam w jakim celu kazał mi lekarz brać dostinex i estrofem...co do pęcherza to ja miałam pełny, kazali wypić 0,5 l wody przed zabiegiem :) Pamiętam jakie to wspaniałe uczucie było leżeć i patrzeć na kropkę, którą zaaplikowali do brzuszka ! Miałam 5 dniowe blastki podane i kazali testować w 9 dpt a testowałam w 8. Dziwiłam się, że tak szybko, ale wyszłam z założenia że skoro 5 dniowe zarodki to można szybciej bo w sumie 5 i 9 to jakby 14 dni od zapłodnienia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×